Klub MazdaSpeed

Zastanawiam się czy to normalne ale v-max mojej dwójki z 2011r. to "jedynie" licznikowe 180 km/h , na piątym biegu lekko ponad 5 tys. obrotów, 2 osoby i pusty bagażnik, pedał gazu w podłodze a mazda nie chce dalej przyśpieszać. Droga w miarę płaska bez większych różnic wysokości. Pytam bo do katalogowych 200 km/h brakuje dosyć sporo.
W niektórych motocyklach przy niskim przebiegu występuje blokada prędkości/obrotów więc może w Mazdach też? Moja dwójka ma przejechane 7 tyś. km.
Może paliwo jest kiepskiej jakości ale to chyba za duża różnica w osiągach?

Jak tam w waszych autach to wygląda?

Wydaje mi się, że to całkiem możliwe,...takie silniki nie mają zbyt dużej prędkości

Patrzyłem z w dwóch katalogach.
W pierwszym prędkość 188 w drugim 186 więc do 200 nawet katalogowo daleko
Nie pamiętam, ale ja chyba nawet do tej mniejszej prędkości z katalogu nie dotarłem.
Jak by był kolejny bieg to może... Swoją drogą to by się przydał bo jazda 120 i niewiele więcej wymaga dużych obrotów, a to wiadomo pociąga za sobą spalanie

To było dosyć dawno temu więc nie pamiętam dokładnie, być może pomieszałem z trójką z dwulitrowym silnikiem, którą też brałem pod uwagę.
Co ciekawe przeliczniki mocy i momentu do masy wychodzą w tych dwóch modelach dosyć podobnie więc to chyba rzeczywiście kwestia skrzyni biegów.
Również ubolewam nad brakiem 6ego biegu

Mam 1.3 i jest komputerowo ograniczona prędkość do około 180 o ile dobrze pamiętam. Zresztą dzisiaj jechałem tym autem, bo żona na co dzień nim jeździ i wbiłem na autostradę żeby je trochę przepalić i pojechałem 184 i koniec, a obroty jeszcze miały zapas.