W przypadku luzów zaworowych w naszych mazdach najlepiej:
a) sprawdzanie co 120k zgodnie z książką
b) czekać aż zaczną dzwonić
c) inny interwał (jaki?)
O ile pierwszą regulacje moja 2 DE przeszła dokładnie przy 120k, obecnie ma 275k i nie wiem czy czekać aż zacznie stukać czy jednak wysłać do mechanika?
Druga sprawa warto wymienić w niej profilaktycznie łańcuch rozrządu (oczywiście komplet razem z kołami i ślizgami )? Czy może lepiej nie ryzykować (niższa jakość zamiennika)?
Regulacja luzów zaworowych
Strona 1 z 1
Ja co prawda miałem miałem 1,6 ale auto po 256 kkm miało oryginalne szklanki i łańcuch.
Na zimnym silniku był delikatnie głośny ale tak było nawet przy 60 kkm.
Wiem, że następca też nic nie wymieniał a założył gaz.
Coś się dzieje, że chcesz dłubać?
Na zimnym silniku był delikatnie głośny ale tak było nawet przy 60 kkm.
Wiem, że następca też nic nie wymieniał a założył gaz.
Coś się dzieje, że chcesz dłubać?
RobertPi napisał(a):Ja co prawda miałem miałem 1,6 ale auto po 256 kkm miało oryginalne szklanki i łańcuch.
Na zimnym silniku był delikatnie głośny ale tak było nawet przy 60 kkm.
Wiem, że następca też nic nie wymieniał a założył gaz.
Coś się dzieje, że chcesz dłubać?
Nie nic się nie dzieje, co więcej jak dokładniej sprawdziłem to przy 120k km była jedynie kontrola luzów, w takim razie czekam aż zacznie stukać na zimnym lub jak dobije do 300k sam ściągnę pokrywę i sprawdzę w jakim stanie jest rozrząd oraz wałek ze szklankami oraz wyżej wymienione luzy
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość