Klub MazdaSpeed

Witam,

Ostatnio szukałem dziwnego dźwięku który wydawała moja Mazda i przy okazji zobaczyłem, że amortyzator przedni leje...
W związku z tym nadszedł czas aby go wymienić. Czy są jakieś zamienniki, które są godne polecenia? Oczywiście będę wymieniał parę, ale czy coś jeszcze powinienem wymieniać (łożysko, poduszka)? Na forum znalazłem tylko wątek o tylnych amortyzatorach.
Nie byłem jeszcze na stacji żeby zbadać sprawność, ale wygląda to tak:

postawiłbym na jeden z dwóch: Sachs lub Bilstein

Tak przy okazji jaki masz przebieg ?

Równo 100k

Hej! Mój amortyzator wygląda tak samo, napiszesz na jakie amory postawiłeś i jak się sprawują?

Cześć,
a jaką macie sprawność [%] amortyzatorów przy takim przebiegu?
Pozdrawiam

Przy 98650 km:
przód L – 75%; P – 65%
tył L – 57%; P – 56%
Amory fabryczne.

Czy ktoś się orientuje jaka marka dostarczała amortyzatory na pierwszy montaż?
BILSTEIN odradzam – zmieniłem na takie w poprzednim aucie. Po pewnym czasie zaczęły dochodzić z nich stuki. Miałem doświadczenie z KAYABA i te polecam.

Założyłem amortyzatory kayaba do przodu i jest tragedia!!! Stukają od momentu montażu, im zimniej tym gorzej, wydaje się jakby coś było odkręcone w zawieszeniu. Po kontroli na stacji lewy 77%, prawy 74% żadnych innych luzów nigdzie i na niczym. Dodam, że kupione z pewnego źródła z tłoczeniami numerów i logo producenta. Razem z amortyzatorami wrzuciłem nowe łożyska i mocowania. Jeśli ktoś ma aktualne doświadczenia z innym, godnym polecenia i zamontowania w samochodzie producentem to proszę o propozycję, bo przecież tak się nie da jeździć. Ja kayabę odradzam.

Hej. Wymieniłem te nieszczęsne amory kayaba na SACHS i nastała cisza w przednim zawieszeniu. Żadnego "stuk-puk", "puk-puk-puk" – bezcenne. Polecam SACHS