Witam, zakładam nowy wątek gdyż nie odnalazłem połączenia tych 2 błędów plus wynikiem czego one się pojawiły. Więc kobieta jeżdzącą tym autem BL 2010 109km doprowadziła do max rezerwy tak, że nie było żadnej kreski a po zatankowaniu za 40zł nie wskoczyła żadna kreska, nie wiem na czym ona jechała, tam było pusto, po zatankowaniu za 100zł kreski się ruszyły, po przejechaniu jakiś 50km, auto zaczęło turgać i gasnąć przy 3000/obr. Gdy trochę pojeżdzę w niektórych przypadkach jest dobrze, jest moc i jedzie prawidłowo, a czasami gaśnie na jeszcze wyższych obrotach. EGR i DPF zrobiony nowy soft itp, proszę o pomoc co to może być filtr zmieniałem w lutym, a zrobiłem może 5 tyś km, może być sitko w baku? przebieg niby 218000 lub jakiś wadliwy filtr? może jak ona doprowadziła do takiej rezerwy to zassało z dna baku jakiegoś kilkuletniego syfu? Chciałbym zacząć od mniejszych napraw aniżeli pompo wtryskiwacze. Wymieniłem wcześniej turbinę, przewód dolotowy, olej Dexelia, wszystkie filtry w lutym. Bardzo mało jeżdzę. Proszę o jakąkolwiek POMOC bo nie mam siły boję się wyprzedać i w ogóle jeździć tym autem. Od czego powinienem zacząć? Z góry dziękuję
Dopisano 16 gru 2017, 11:21:Czy ktoś jest w stanie pomóc
![smutny :(](./images/smilies/smutny.GIF)
wielkie podziękowania z góry