Słabe światła mijania w BL
Ja na Osramach w wersji H4 Seat, Honda jeżdżę już ze 3 lata, Tungsram w Mazdzie ma conajmniej 2 lata... fakt w każdym jest DRL ale mimo wszystko. Teraz do Kia rodziców też założyłem Osram NB Laser – genialne światła. Oświetlenie pobocza chyba wzorowe.
tomeq83 – no to trochę krótko. Ja mam od połowy października, zobaczę ile poświecą.
Chociaż mnie by wystarczyło od października do marca, czyli te 5 miesięcy.
Z drugiej strony bardziej miarodajną wartością byłaby "ilość wyświeconych godzin", u mnie lampy świecą średnio 30 minut dziennie, w okresie "zimowym", także chyba nie jakoś długo, a w tym okresie miesięcznie robię średnio z 600km.
Ścibi85 – no to zależy kto, kiedy, i ile jeździ. Gdybym miał DRL to praktycznie od marca do października w ogóle bym nie miał "normalnych" włączonych, a od października do marca średnio tylko przez 15 minut dziennie, dlatego pewnie one robią taką różnicę, bo oszczędzają tamte.
Chociaż mnie by wystarczyło od października do marca, czyli te 5 miesięcy.
Z drugiej strony bardziej miarodajną wartością byłaby "ilość wyświeconych godzin", u mnie lampy świecą średnio 30 minut dziennie, w okresie "zimowym", także chyba nie jakoś długo, a w tym okresie miesięcznie robię średnio z 600km.
Ścibi85 – no to zależy kto, kiedy, i ile jeździ. Gdybym miał DRL to praktycznie od marca do października w ogóle bym nie miał "normalnych" włączonych, a od października do marca średnio tylko przez 15 minut dziennie, dlatego pewnie one robią taką różnicę, bo oszczędzają tamte.
Ja jednak często używam mijania bo często pracuję do późniejszych godzin i wracam wieczorami w nocy do domu. Ale tak jak mówisz... DRL robi różnice dlatego nie oszczędzam na żarówkach mijania...
e-tomek napisał(a):tomeq83 Z drugiej strony bardziej miarodajną wartością byłaby "ilość wyświeconych godzin", u mnie lampy świecą średnio 30 minut dziennie, w okresie "zimowym", także chyba nie jakoś długo, a w tym okresie miesięcznie robię średnio z 600km.
To fakt. Ja dziennie świecę ok 1h, a miesięcznie robię ponad 1200km.
Teraz lewą H11 mam normalną a prawą 110% i powiem że gołym okiem widać różnicę, oczywiście na korzyść prawej żarówki. Szkoda tylko że cena do trwałości jest taka sobie...
@edit 15.02.2017r.: po prawie 5 miesiącach padł mi prawy osram nightbraker.
Osram Nightbreaker – w światłach mijania wytrzymały już rok i przebieg prawie 25 tys. km, nie mam DRL. Ze światła jestem zadowolony – moim zdaniem lepsze oświetlenie drogi wobec standardowych żarówek jest widoczne.
W tym roku od lutego 2019 miałem GE Megalight Ultra Plus 130% (66zl). Jedna już padła po 8 miesiącach więc druga też zaraz padnie. Świeciły ok. Faktem jest natomiast że żona autem niedużo jeździła.
Teraz szarpnę się i kupię jej te OSRAM NIGHT BREAKER LASER NEXT GEN +150% H11 DUO (113zł)
Dam znać jak świecą, a relacje z trwałości zdam jak co roku
Teraz szarpnę się i kupię jej te OSRAM NIGHT BREAKER LASER NEXT GEN +150% H11 DUO (113zł)
Dam znać jak świecą, a relacje z trwałości zdam jak co roku
Mam nadzieję, że Ci dłużej posłużą. U mnie Nightbreak'ery padły po ok. 3-4 miesiącach. Ogólnie, kasa stracona. Założyłem Philipsy LongLife EcoVision i chodzą już ok. roku.
Też nie przewiduję że poświęcą dłużej. Kupuję żeby zobaczyć jak świecą po za tym teraz jest najgorszy okres więc mocne żarówki się bardziej przydadzą, na wiosnę/lato na pewno bym nie kupił.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości