Klub MazdaSpeed

Niestety jakiś czas temu zaczął mi świrować zamek bagażnika (otwierał się i zamykał samoczynnie podczas otwarcia samochodu pilotem).
No a dzisiaj już nie da się go otworzyć z zewnątrz przyciskiem i nie słychać żeby mechanizm zamka reagował na pilota.

EDIT:
Rozebrałem klapę bagażnika (z plastików itp., wszystko) i tak:
-zamek jest ok. łącząc styki "na krótko" w kostce zamek działa poprawnie
-przycisk otwierania bagażnika był pęknięty i prawdopodobnie dostała się tam woda która ingerowała w styk

Wyczyściłem przycisk zalałem WD40 i uszczelniłem tak żeby nie dostawała się woda. Sprawdzając poprawiony przycisk pod miernikiem działał prawidłowo. Łącząc styki w kostce zamka również zamek działał.
Niestety. Chcąc wpiąć zrobiony przycisk do kostki w chwili wpięcia, zamek dostaje sygnał i działa jednorazowo nawet bez przyciskania, natomiast na przycisk w ogóle nie reaguje.

Już nie mam siły gdzie może leżeć problem? Przycisk jest ok i zamek też. Sprawdzę jeszcze dzisiaj na innym przycisku...

Wydzieliłem wątek, bo tamten zostawiamy na rozbiórki klapy. Mógłbyś ewentualnie cyknąć jakąś fotkę rozebranej klapy i wrzucić tam to zdjęcie – może kiedyś komuś się przydać.

Co do problemu – rozumiem bezpieczniki masz ogarnięte? Wygląda jakby gdzieś kabel zwarcie robił.
Możliwe, że ułamał się kabel w osłonie przy zawiasach klapy.

Co do bezpieczników to jest jeden chyba odpowiadający za wszystkie drzwi. Więc chyba nie w tym problem.

Co do kabla, czy jest to mozliwe ze przy zwarciu styków zamek dziala normalnie?

Tak. Bo zamek w bagażniku pozwala się otworzyć w określonych sytuacjach – wówczas obwód jest zamknięty, a w innych sytuacjach nie – obwód otwarty (np. przy pracującym motorze bez zaciągniętego ręcznego). W związku z tym jeśli drut jest ułamany – obwód otwarty bagażnika nie otworzysz. Oczywiście nie mam pojęcia jak tam elektryka idzie, ale analizuje logicznie podane przez Ciebie fakty. Zatem potraktuj co piszę, jako wskazówkę do analizy. <co?>

Myślałem że jeśli zwieram styki i wszystko działa to i obwód musi być w porządku...

Zamek sprawdza się poprzez podpięcie go do zewnętrznego źródła zasilania a przycisk klapy za pomocą omomierza czy jest „przejście” po przyciśnięciu. Z tego, co napisałeś, mniej więcej tak to weryfikowałeś i wychodzi na to, że obie części są sprawne. W takim razie usterki należy poszukiwać gdzie indziej – niewykluczone, tak jak napisał Konrad, że któryś z przewodów uległ przerwaniu lub przetarciu, powodując zwarcie.

Przycisk sprawdzałem nie omomierzem ale sygnałem dźwiękowym jedynie czy działa czy nie.
Spróbuję omomierzem jutro.

Chodzi tylko o sprawdzenie czy jego naciśnięcie powoduje na stykach zmianę ze stanu rozłączonego (0) na stan załączony (1) a do tego celu wystarczy jakikolwiek tester (próbnik) ciągłości obwodu, może być i dźwiękowy, więc użycie omomierza niczego nowego w tej kwestii nie wniesie.

Próba na innym włączniku udana. Działa bez zarzutu.

Oryginał rozłożyłem na części pierwsze. W środku znajdował się mikro styk w którym blaszka odpowiadająca za połączenie była zaśniedziała (pewnie z powodu nieszczelności przycisku).
Blaszkę delikatnie i dokładnie wyczyściłem, a cały przycisk dobrze zaizolowałem.
Póki co działa jak nowy.
Oto kilka zdjęć rozłożonego przycisku

Good job.

Mam mazde ponad 2 lata i tak mnie zastanawia czy otwieranie bagażnika możliwe jest tylko poprzez pilot?

Ten wątek dotyczy hatchback'a. Nie wiem jak tam w sedanie jest. <co?>

W sedanie przycisk jest w 3 świetle stop. No chyba, że go tam nie ma, to zostaje pilot lub inny sposób o którym nie wiem.

tata1989tom napisał(a):Mam mazde ponad 2 lata i tak mnie zastanawia czy otwieranie bagażnika możliwe jest tylko poprzez pilot?

W wersjach europejskich tak, ale na innych rynkach możliwe było również otwieranie z wnętrza auta.

sonykemot napisał(a):Niestety jakiś czas temu zaczął mi świrować zamek bagażnika (otwierał się i zamykał samoczynnie podczas otwarcia samochodu pilotem).
No a dzisiaj już nie da się go otworzyć z zewnątrz przyciskiem i nie słychać żeby mechanizm zamka reagował na pilota.

EDIT:
Rozebrałem klapę bagażnika (z plastików itp., wszystko) i tak:
-zamek jest ok. łącząc styki "na krótko" w kostce zamek działa poprawnie
-przycisk otwierania bagażnika był pęknięty i prawdopodobnie dostała się tam woda która ingerowała w styk

Wyczyściłem przycisk zalałem WD40 i uszczelniłem tak żeby nie dostawała się woda. Sprawdzając poprawiony przycisk pod miernikiem działał prawidłowo. Łącząc styki w kostce zamka również zamek działał.
Niestety. Chcąc wpiąć zrobiony przycisk do kostki w chwili wpięcia, zamek dostaje sygnał i działa jednorazowo nawet bez przyciskania, natomiast na przycisk w ogóle nie reaguje.

Już nie mam siły gdzie może leżeć problem? Przycisk jest ok i zamek też. Sprawdzę jeszcze dzisiaj na innym przycisku...

Koledzy podpowiedzcie mi jak można otworzyć "awaryjnie" klapę bagażnika.
Mi się zaczęła zachowywać tak jak u kolegi sonykemot, czyli zamek samoczynnie się otwierał i zamykał (tak było ze trzy dni) a dziś zupełnie umarł. Mimo, że normalnie pozostałe drzwi się zamykają i otwierają to bagażnika za żadne skarby nie mogę otworzyć.
Z góry dziękuję za okazaną pomoc.

Klapę awaryjnie otwiera się od środka – składasz siedzenia i dajesz „nura” do bagażnika. Tam, na plastikowej osłonie progu masz zaślepkę, którą należy zdjąć, aby dostać się do zamka.

Pod zaślepką znajdziesz płatek maty wygłuszającej, a pod nim białą dźwignię którą należy przesunąć w prawo.

arcik: u mnie przycisk się już trochę pokruszył i pewnie przez szczeliny woda się dostawała.

W dalszym ciągu szukam plastiku który wykańcza przycisk. Ten który mam jest juz nieźle poklejony ;/
Macie moze jakies info gdzie kupic taki plastik lub uzywany przycisk?

U mnie dzisiaj po krótkiej przejażdżce zamek ożył :–)
Jak się dziś na spokojnie przyglądałem, to zauważyłem pęknięcie na tym plastiku otaczającym przycisk, więc prawdopodobnie wszystko jasne.
W tej chwili się za to chyba nie będę zabierał. Poszukam najpierw plastiku.