Heja,
jeżdżę już moją trójką ponad pół roku, ale ciągle nie potrafię znaleźć naprawdę optymalnej pozycji za kółkiem. Nie wiem, czy to ja (179 cm, rączki i nóżki raczej normalnej długości), czy jednak coś z ergonomią mojej mazdy jest nie tak. Problem moim zdaniem wynika z tego, że gdy odsunę sobie fotel na taką odległość, by nie mieć mocno podkurczonych nóg, to mam problem z dosięgnięciem kierownicy nawet na pełnym jej wysunięciu. Ratuje się wyprostowaniem oparcia (po to, by nadgarstkiem dotknąć szczytu kierownicy), ale w efekcie tracę na wygodzie (prawie pionowo ustawiony fotel). Jeśli chce mieć wygodniejsze oparcie, to znowu muszę podjechać fotelem do przodu i mam wtedy już za bardzo podkurczone nogi, co też nie wpływa dobrze na wygodę. Co więcej, zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz. Dłuższe podróże zazwyczaj kończą się bólem pięty w prawej nodze. Gadałem z kumplem, który jeździ 6 poprzedniej generacji i on to samo zaobserwował. Nie wiem, czy to jest efekt problemów z dobraniem optymalnej pozycji za kółkiem czy np wynika z tego, że podłoga pod pedałami zbyt szybko się załamuje i leci do góry, przez co stopa nie jest w naturalnej pozycji.
Piszę o tym wszystkim, bo jestem ciekaw, czy tylko ja tak mam, czy jednak ktoś z was ma podobne obserwacje.
Z góry dzięki za odpowiedzi!
Pozycja za kierownicą i ustawienia fotela
Strona 1 z 1
Ja też mam około 179cm wzrostu ale nie mam problemu z zajęciem wygodnej pozycji.
Przejechałem już jakieś 32tkm i na początku ciężko było faktycznie znaleść optymalną pozycję. Wydaje mi się że było to spowodowane przyzwyczajeniem do poprzedniego auta – mondeo, wygodny fotel, bardzo nisko siedzisko. W Maździe siedzi się ciut za wysoko, nawet w najniższym położeniu fotela. Fotel ustawiam tak, aby noga była na ok. 95% wyprostowana w momencie wciśnięcia sprzęgła. Potem ustawiam wygodnie oparcie – wiem, że niektórzy lubią "leżeć" za kierownicą Do całości ustawiam kierownicę.
Może nie "wyciągasz" kierownicy do końca z kolumny – ona ma moim zdaniem całkiem spory zakres regulacji.
Co do bolących nóg, stóp etc. po długiej jeździe... mam tempomat – czyt. nie zaobserwowałem u siebie takich dolegliwości, natomiast czasami moje prawe kolano ma bliskie spotkania z konsolą środkową Tu mogliby w następnej wersji większy promień zrobić a nie prawie do kanta lecieć. No i może bardziej miękkie materiały zastosować.
Przejechałem już jakieś 32tkm i na początku ciężko było faktycznie znaleść optymalną pozycję. Wydaje mi się że było to spowodowane przyzwyczajeniem do poprzedniego auta – mondeo, wygodny fotel, bardzo nisko siedzisko. W Maździe siedzi się ciut za wysoko, nawet w najniższym położeniu fotela. Fotel ustawiam tak, aby noga była na ok. 95% wyprostowana w momencie wciśnięcia sprzęgła. Potem ustawiam wygodnie oparcie – wiem, że niektórzy lubią "leżeć" za kierownicą Do całości ustawiam kierownicę.
Może nie "wyciągasz" kierownicy do końca z kolumny – ona ma moim zdaniem całkiem spory zakres regulacji.
Co do bolących nóg, stóp etc. po długiej jeździe... mam tempomat – czyt. nie zaobserwowałem u siebie takich dolegliwości, natomiast czasami moje prawe kolano ma bliskie spotkania z konsolą środkową Tu mogliby w następnej wersji większy promień zrobić a nie prawie do kanta lecieć. No i może bardziej miękkie materiały zastosować.
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
Uważam, że pozycja w 3 jest bardzo fajna. Mam 183 cm wzrostu, nogi i ręce raczej typowych rozmiarów i nie mam tego problemu. Może jest to kwestia innego fotela w MPSie ale przypuszczam, że regulacja i tak jest taka sama.
idzie ustawić naprawdę wygodnie fotel. mam 178 cm i daję radę. Fakt, ze wymaga to nieco prób, ale się daje. U mnie efektem jest dość wysoka pozycja za kierownicą co mi osobiście nieco przeszkadza, ale gdy miałem fotel opuszczony na samą podłogę to już po 5 minutach jazdy noga bolała i ta część pleców co się mniej ładnie nazywa. W końcu jednak dało się tak wyregulować że nawet gdy spędzam w aucie prawie cały dzień wysiadam z zerowym bólem czegokolwiek
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
no właśnie mi też nie odpowiada wysoka pozycja za kierownicą, więc pierwsze co zrobiłem, to obniżyłem maksymalnie fotel i faktycznie, wtedy jest najtrudniej o dobrą ergonomię. Im wyżej fotel podniesiemy, tym lepiej, ale wtedy zaczyna jeszcze bardziej doskwierać wysoka pozycja za kółkiem plus totalny brak widoczności na światła sygnalizacji miejskiej (trzeba albo stawać kilka metrów wcześniej, albo nieźle się pochylać, żeby je zobaczyć). Niestety dochodzę do wniosku, że w trójce idealnej pozycji (nisko i wygodnie) nie znajdę i teraz jedynie mogę szukać maksymalnie znośnego kompromisu. Szkoda.
Fotel kierowcy w BL ma pełny zakres regulacji, do tego kierownica w dwóch płaszczyznach. Całość da się ustawić prawidłowo, zgodnie ze sztuką, ale siedzisko, w mojej ocenie, do najwygodniejszych nie należy o czym już pisałem przy okazji punktowania minusów.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości