Klub MazdaSpeed

Witam. Po niespełna 3 latach użytkowania auta, fabryczny akumulator dogorywa Według strony internetowej Centry do mazdy pasuje jeden z ich akumulatorów. Czy ktoś z was wymieniał główny akumulator na inny? Czy ten centra futura będzie pasował mimo, że ma wierzch obudowy powyżej biegunów? Czy może polecicie coś innego? Jest też fajny aku Varty start-stop ale to już chybą w ogóle nie będzie pasował. Pozdrawiam.

Witaj

Takie pasują rozmiarowo:

http://www.markoweakumulatory.pl/go/_se ... rch=Szukaj

a osobiście polecam taki

http://www.markoweakumulatory.pl/go/_in ... 80&lang=pl

W mojej Madzi sprawuje się bardzo dobrze.
Pozdrawiam

Do mojej mazdy podają, że max wysokość aku to 190mm.
Po wybraniu mojego auta dostaję takie propozycje akumulatorów pasujących:
http://www.iparts.pl/auto-czesci/akumul ... 00042.html.
Żaden z nich nie jest typu japońskioego t.j. z biegunami powyżej pokrywy aku. Dlatego mam zagwozdkę. Kupić w ciemno i wierzyć w dopasowanie czy szukać czegoś innego typ[u japońskiego?

Witaj

Tutaj masz foto oryginalnego akumulatora Panasonica montowanego w Mazdach:
http://www.mazda.pl/Templates/Controls/ ... eyFeatures

Tutaj masz wyszukiwarkę akumulatorów Yuasa wg marek i typów pojazdów:
http://www.yuasaeurope.com/en-gb/portal/automotive/

A zawsze możesz jeszcze otworzyć maskę, następnie pokrywę pojemnika akumulatorów i zobaczyć o raz pomierzyć stojące tam akumulatory.

Możesz także zatelefonować do ASO i zapytać o wymiary akumulatorów lub zajrzeć do instrukcji samochodu (chociaż nie wiem czy wymiary aku tam będą)

Pozdrawiam

sidi napisał(a):Witam. Po niespełna 3 latach użytkowania auta, fabryczny akumulator dogorywa Według strony internetowej Centry do mazdy pasuje jeden z ich akumulatorów. Czy ktoś z was wymieniał główny akumulator na inny? Czy ten centra futura będzie pasował mimo, że ma wierzch obudowy powyżej biegunów? Czy może polecicie coś innego? Jest też fajny aku Varty start-stop ale to już chybą w ogóle nie będzie pasował. Pozdrawiam.

Witaj Sidi,
Żaden z akumulatorów, które wymieniasz nie będzie pasował. Nie sugeruj się też bezkrytycznie różnymi wyszukiwarkami, bo często wprowadzają w błąd.
Akumulator w tym modelu „trójki” mimo układu i-stop, wbrew przypuszczeniom i zarazem obawom niektórych osób, nie jest jakiś specjalny. I dobrze, bo jego wymiana nie wiąże się ze zwiększonymi kosztami (ok. 200-250 zł) ani też nie ma problemu z dostępnością. Ot, „zwykła bateria „do japończyka” o pojemności 45Ah produkowana przez niemal wszystkich czołowych producentów akumulatorów. Do wyboru masz m.in:
Panasonic 46B24L(S) – taki jest oryginalnie, fabrycznie montowany
Varta Blue Dynamic B32
Bosch S4 021
Centra Plus CB454
ZAP Silver 545 70
Banner Power Bull P45 23
Yuasa 053
W zasadzie co byś nie wybrał z powyższych powinieneś być zadowolony
Ja również już jakiś czas temu zmuszony byłem wymienić w swojej „trójce” akumulator i padło, podobnie jak w przypadku Kolegi danstan, na ostatnią pozycję z ww. listy, ale to za sprawą znajomego, który po prostu dał mi wtedy dobrą cenę na niego (190 zł)

Witam

W swoim poście odpowiadałem tylko na pytanie jaki akumulator, a nie za ile, tak więc strona z pasującymi akumulatorami została wybrana losowo jako najlepsza do zaprezentowania akumulatorów pasujących do M3 BL 2.0 DISI.

Pozdrawiam wszystkich życząc udanych wyjazdów urlopowych.

U mnie w listopadzie również padł akumulator główny (rozładował był się zupełnie) po tym jak przed dwie doby auto stało z zapalonym światełkiem w podsufitce. Wymieniłem na nowy Yuasa 053, bo po odpaleniu na kablach i kilku dniach użytkowania miałem wrażenie, że przy każdym kolejnym uruchamianiu kręci nieco dłużej. A że auto na co dzień jeździ krótkie dystanse, to wolałem nie ryzykować, zwłaszcza że nie dysponuję dobrym prostownikiem a na zewnątrz zima.

Inna sprawa to, że doczytałem w instrukcji, żeby w czasie kiedy silnik jest wyłączony lub auto nie jest w ruchu ograniczać używanie gniazda aux-in. U mnie kabel wpięty był na stałe w gniazdo. Pytanie czy to przypadkiem nie "pomogło" w rozładowaniu aku. Może ktoś się orientuje.

skemski napisał(a):Inna sprawa to, że doczytałem w instrukcji, żeby w czasie kiedy silnik jest wyłączony lub auto nie jest w ruchu ograniczać używanie gniazda aux-in. U mnie kabel wpięty był na stałe w gniazdo. Pytanie czy to przypadkiem nie "pomogło" w rozładowaniu aku. Może ktoś się orientuje.

AUX IN? Chodzi o kabelek audio? Wpięty ma wpływ na akumulator? Bez żartów...

skemski napisał(a):Inna sprawa to, że doczytałem w instrukcji, żeby w czasie kiedy silnik jest wyłączony lub auto nie jest w ruchu ograniczać używanie gniazda aux-in. U mnie kabel wpięty był na stałe w gniazdo. Pytanie czy to przypadkiem nie "pomogło" w rozładowaniu aku. Może ktoś się orientuje.

Rzeczywiście w instrukcji widnieje dokładnie taki zapis, ale moim zdaniem prawdopodobnie jest to wynik błędu lub niefortunnego tłumaczenia – zapewne chodzi po prostu o ograniczenie korzystania na postoju (z wyłączonym silnikiem) z systemu audio – nie ma zaś znaczenia źródło dźwięku czy to podłączonego do AUX, równie dobrze może to być radio, CD, itd. Natomiast samo wpięcie (na stałe) do wejścia AUX IN przewodu sygnałowego nie ma wpływu na rozładowanie akumulatora.

Witam ponownie.

Zakupiłem rok temu z polecenie dwa aku Yuasa (45Ah i 38Ah).
I teraz hit – duży aku wczoraj padł na amen – jestem wkurzony i zaczynam podejrzewać wadę elektryki.

Rok temu, kilka tygodni przed padem akumulatorów wymieniono mi szybę przednią – podgrzewaną (kamyszek spod TIRa). Kupiłem polecane aku (45Ah i 38Ah) Yuasa. Samochód chodził do wczoraj – rano po wyjściu z pracy włączyłem na około minutę podgrzewanie szyby przedniej (lód na szybie), odpaliłem bez problemu, dojechałem do domu, potem za godzinę jeszcze zrobiłem wypad do sklepu i jak wróciłem nie zauważyłem, że synek włączył światła postojowe (xenony). Na tych światłach auto stało nie wiem jak długo, bo po 7 godzinach nie dawało znaku życia – kompletny pad większego (45Ah) akumulatora (mniejszy działa).

Brak reakcji na ładowanie prostownikiem – mój elektroniczny prostownik wyświetla komunikat, że aku do wymiany i nie podejmuje próby ładowania. Ładowanie zwykłym prostownikiem po 8 godzinach nic nie dało – aku nadal martwy. Nie mam niestety miernika, żeby cokolwiek pomierzyć ale auto martwe, kontrolki nawet nie błysną.

Teraz 2 pytanie:
– czy to możliwe, że przy wymianie szyby podgrzewanej coś serwis spartolił i dlatego padły te stare aku i ten nowy po włączeniu tego dnia podgrzewania? Warto sprawdzić elektrykę tego auta w serwisie?
– czy to możliwe, żeby padł na amen roczny akumulator? Mam na niego jeszcze gwarancję i się zastanawiam czy mi ją uznają skoro auto stało na włączonych światłach? Chociaż czytam, że ludziom aku padają dopiero po kilku dniach od zostawienia na światłach a nie po kilku godzinach.
Pozdrawiam.

sidi napisał(a):– czy to możliwe, że przy wymianie szyby podgrzewanej coś serwis spartolił i dlatego padły te stare aku i ten nowy po włączeniu tego dnia podgrzewania? Warto sprawdzić elektrykę tego auta w serwisie?

Jak chcesz to możesz sprawdzić, ale wątpię.

sidi napisał(a):– czy to możliwe, żeby padł na amen roczny akumulator?

Wszystko jest możliwe.

sidi napisał(a):Mam na niego jeszcze gwarancję i się zastanawiam czy mi ją uznają skoro auto stało na włączonych światłach?

Reklamuj, jeśli nie uda się go "reanimować" – jeśli samoistnie uległ uszkodzeniu a nie przyczyniłeś się do tego to masz szansę na uznanie i otrzymanie nowego.

sidi napisał(a):Chociaż czytam, że ludziom aku padają dopiero po kilku dniach od zostawienia na światłach a nie po kilku godzinach.

Nie do końca jest dla mnie jasne na jakich światłach auto stało – piszesz o postojowych a w nawiasie xenon(?) Jeśli zostawione zostało jednak na pozycyjnych (xenon) to te 7 godz. spokojnie wystarczyło, aby aku się rozładował całkowicie tym bardziej, że na bank nie był naładowany do pełna. Takie praktyki są zabójcze dla baterii, dlatego nie należy do tego dopuszczać – nawet, jeśli aku nie padnie całkiem to zmniejszy się jego pojemność.

Oczywiście miałem na myśli światła pozycyjne
Odnalazłem gwarancję – nie obejmuje rozładowania aku
Także w tej chwili szukam nowego akumulatora bo na reanimacje nie liczę – żaden z dwóch prostowników nie ładuje akumulatora.
Do tej pory miałem Yuase 053 i mimo tego incydentu chciałem kupić taki sam aku (bo jednak padł z mojej winy) ale jak widzę jest problem z dostępnością takiego samego modelu z plusem po lewej.
Znalazłem natomiast takie dwa:
1) Varta 45Ah L+ Varta Blue B34 Japan, prąd rozruchowy 330A
lub
2) Yuasa Silver YBX5057 Japan 48Ah L+, prąd rozruchowy 430A, technologia Ca/Ca
Jeżdżę na krótkich 3-5 kilometrowych odcinkach – rozumiem, że lepszy byłby mniej pojemny akumulator?
W sumie wziąłbym nawet jakiś 40Ah ale takie akumulatory są zbyt małe – musiałbym chyba wypchać boki styropianem.
Brać 1 czy 2? Te wapniowe są lepsze czy to tylko "chłyt matenkingowy"?
Pozdrawiam.

Nie wiem czemu szukasz akumulatora z lewym plusem jak potrzebujesz z prawym – ww. nie nadadzą się. Propozycje pasujących masz w naszym FAQ. Zamiast Yuasa weź Varta Blue B32 lub Banner Power Bull P45 23. Nie kombinuj i nie kupuj aku o mniejszej pojemności. Kontroluj od czasu do czasu stan naładowania, zwłaszcza w okresie zimowym i w razie potrzeby podładuj akumulator. Ja też jeżdżę głównie na krótkich dystansach i właśnie tak robię – jest ok. Mam nadzieję, że do całkowitego rozładowania już nie dopuścisz

Hej, czy mogę niezależnie wymienić akumulator pomocniczy (i-stop nie działa) zostawiając akumulator główny? Czy lepiej wymienić oba? Jest tu jakaś zależność?

Nie ma zależności. Jeśli główny trzyma parametry to jest ok – można go co najwyżej małym prądem prostownikiem potraktować, zwłaszcza, że "ajstopowy" ładuje się po nabiciu głównego (tak niegdyś zasłyszałem).

@KMBak Dzięki.
Brać Yuasa YBX3009 [30Ah, 280A] czy warto rozważyć coś innego?

Bierz (posiadam i polecam), zresztą nic lepszego w tej cenie nie ma

To jeszcze jedno pytanie... Yuasa YBX 3053 [45Ah, 400A] czy YBX 5053 [48Ah, 430A]?
W "Mazda3 (często zadawane pytania... i odpowiedzi na nie)" pojawiają się te dwa modele, przy czym ten drugi ma "lub".
Porównując oba 5053 wypada lepiej. Owszem, jest droższy o około 30 zł, ale według opisu ma 20 tyś. rozruchów więcej i gwarancje dłuższą o 12 miesięcy (36 m-cy).

YBX 5053 jest lepszy, więc jeśli tylko możesz i chcesz dopłacić to polecam – obecnie taki właśnie mam pod maską

Wtrącając coś od siebie do tematu. Jak dla mnie Varta Blue Dynamic B32 to lipa. Bateria wytrzymała 2 lata i 9 miesięcy (2 pełne zimy) w Irlandii, gdzie temperatura rzadko spada poniżej zera. Samochód używany głównie na autostradzie około 70km dziennie. Warunków ciężkich nie miała, a zdechła. Czas sprawdzić Yuase.