Rozklekotany (luzy) fotel kierowcy i akcja serwisowa, której nie ma...
1, 2
Witam wszystkich.
Niepokoi mnie jakość foteli przednich w mazdach. Mam trójkę z 2010 i fotel kierowcy wygląda nieciekawie.
Pomijam skrzypienie bo z tym serwis sobie i tak pewnie nie poradzi (4 podejścia i kupa). Problem w tym, że siedzisko fotela chodzi na boki, na szynach mocujących do podłaogi są duże luzy. Jak złapię za oparcie i poruszam do przodu/tyłu to odchyla się o 10-15cm. Oparcie jest z siedziskiem zespolone poprawnie, to cały fotel chodzi. Poza tym zabłówki są zadziwiająco luźne, jak nimi poruszać to się odchylają o 3-4cm. To wszystko razem do kupy nie napawa optymizmem. Ten samochód podobno ma 5 gwiazdek ... z takim fotelem? Jak mi ktoś przyloży w tył to ... strach się bać. Byłem w serwisie i mają się skontaktować co z tym dalej.
Czy ktoś w Was miał/ma podobne problemy z fotelem? Czy coś z tym robił? Co mazda na to?
Niepokoi mnie jakość foteli przednich w mazdach. Mam trójkę z 2010 i fotel kierowcy wygląda nieciekawie.
Pomijam skrzypienie bo z tym serwis sobie i tak pewnie nie poradzi (4 podejścia i kupa). Problem w tym, że siedzisko fotela chodzi na boki, na szynach mocujących do podłaogi są duże luzy. Jak złapię za oparcie i poruszam do przodu/tyłu to odchyla się o 10-15cm. Oparcie jest z siedziskiem zespolone poprawnie, to cały fotel chodzi. Poza tym zabłówki są zadziwiająco luźne, jak nimi poruszać to się odchylają o 3-4cm. To wszystko razem do kupy nie napawa optymizmem. Ten samochód podobno ma 5 gwiazdek ... z takim fotelem? Jak mi ktoś przyloży w tył to ... strach się bać. Byłem w serwisie i mają się skontaktować co z tym dalej.
Czy ktoś w Was miał/ma podobne problemy z fotelem? Czy coś z tym robił? Co mazda na to?
- Od: 21 kwi 2010, 16:36
- Posty: 14
- Skąd: Trójmiasto
Witam,
Jestem również posiadaczem M3 w wersji 1.6 MZR Exl.+ MY2010, kupionej jako fabrycznie nowa w salonie. Co prawda nie mam opisanego powyżej problemu, jednak ze względu na inne rozczarowujące mnie problemy dot. wykończenia i jakości tego samochodu nie mogłem powstrzymać się od komentarza. Kupowałem ją w pełną świadomością i wiarą w solidność marki oraz opinie tzw. niezależnych jednostek testowych (TUV, JD-Power). Posiadam ją dopiero 5 miesięcy (3.500 km) i na szczęście nie są to jakieś problemy (odpukać !) funkcjonalne lub tzw. "walk home failures", ale ich charakter i liczba zdecydowały, że już dzisiaj mogę stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że jest to moja pierwsza i ostatnia mazda w życiu ...
Jak sięgam pamięcią do wszystkich użytkowanych przeze mnie samochodów jest to jedno (jeśli nie jedyne) z największych moich rozczarowań motoryzacyjnych. Szkoda tylko, że to rozczarowanie kosztowało mnie ponad 70.000 PLN. Nawet moją wysłużoną Astrę II, którą jeździłem od nowości przez 12 lat (140.000 km) wspominam chyba najlepiej – nie mam tutaj żadnego interesu, aby podawać niewiarygodne informacje, ale z Oplem mimo, iż tak wielu ludzi na narzeka na tą markę, nie miałem praktycznie żadnych problemów (poza korozją tylnych błotników, która ujawniła się po 10-tym roku użytkowania).
Aby mój test i opinie były wyczerpujące, a wywody konkretne, to moją mazdą planuję przejechać jeszcze co najmniej rok lub/i min. 10.000 km, ponieważ jestem prawie pewien, że kolejne "kwiatki" mają szansę "zakwitnąć" w tym samochodzie wraz z dłuższym przebiegiem – wówczas z pewnością wszystko opiszę w najdrobniejszych szczegółach w osobnym wątku.
Jestem również posiadaczem M3 w wersji 1.6 MZR Exl.+ MY2010, kupionej jako fabrycznie nowa w salonie. Co prawda nie mam opisanego powyżej problemu, jednak ze względu na inne rozczarowujące mnie problemy dot. wykończenia i jakości tego samochodu nie mogłem powstrzymać się od komentarza. Kupowałem ją w pełną świadomością i wiarą w solidność marki oraz opinie tzw. niezależnych jednostek testowych (TUV, JD-Power). Posiadam ją dopiero 5 miesięcy (3.500 km) i na szczęście nie są to jakieś problemy (odpukać !) funkcjonalne lub tzw. "walk home failures", ale ich charakter i liczba zdecydowały, że już dzisiaj mogę stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że jest to moja pierwsza i ostatnia mazda w życiu ...
Jak sięgam pamięcią do wszystkich użytkowanych przeze mnie samochodów jest to jedno (jeśli nie jedyne) z największych moich rozczarowań motoryzacyjnych. Szkoda tylko, że to rozczarowanie kosztowało mnie ponad 70.000 PLN. Nawet moją wysłużoną Astrę II, którą jeździłem od nowości przez 12 lat (140.000 km) wspominam chyba najlepiej – nie mam tutaj żadnego interesu, aby podawać niewiarygodne informacje, ale z Oplem mimo, iż tak wielu ludzi na narzeka na tą markę, nie miałem praktycznie żadnych problemów (poza korozją tylnych błotników, która ujawniła się po 10-tym roku użytkowania).
Aby mój test i opinie były wyczerpujące, a wywody konkretne, to moją mazdą planuję przejechać jeszcze co najmniej rok lub/i min. 10.000 km, ponieważ jestem prawie pewien, że kolejne "kwiatki" mają szansę "zakwitnąć" w tym samochodzie wraz z dłuższym przebiegiem – wówczas z pewnością wszystko opiszę w najdrobniejszych szczegółach w osobnym wątku.
Powiem szczerze, że jestem wielce zdziwiony tym co tu czytam... Moja madzia jest z lipca ubiegłego roku najechane ponad 14.000km i nie mam zastrzeżeń co do wnętrza. Nic mi nie skrzypi, nic mi nie przeszkadza, fotel jest ok, półka jest ok. Jedna rzecz to podsufitka którą mi zrobili chłopaki w ASO w 5 minut i jest cisza, a od tamtej pory przejechałem 7.000km. Nie wiem czy trafiłem na taki model czy wszystko przede mną. Ale czytając historie innych użytkowników jestem zaniepokojony, że niedługo dotknie to również mnie. Jest to moja pierwsza mazda i póki co jestem w niej zakochany;) a jeździłem różnymi samochodami (nowe z salonu) Póki co mazda mnie nie zawiodła i mam nadzieję, że nadal tak będzie bo chce pozostać wierny marce
Kolego Bromba widzę, że jesteś z trójmiasta. Ja prawie cały czas siedzę w Gdańsku i jak chcesz to możemy się spotkać i sam się przekonasz jak moja mazda wygląda i jaka jest w środku (fotel, półka) po przejechaniu kilkunastu tysięcy km
Kolego Bromba widzę, że jesteś z trójmiasta. Ja prawie cały czas siedzę w Gdańsku i jak chcesz to możemy się spotkać i sam się przekonasz jak moja mazda wygląda i jaka jest w środku (fotel, półka) po przejechaniu kilkunastu tysięcy km
- Od: 23 maja 2010, 17:16
- Posty: 113
- Skąd: Radom/Gdańsk
- Auto: Mazda3 BL 1.6 MZR Excl 10'
Bari ja mam najechane 28tys km więc co nie co mogę powiedzieć. Samochód generalnie OK. Ma wady jak wszystkie teraz, np. kiepski lakier, rysuje sie strasznie, sa odpryski, ciekawe jak z korozją. Niestety ekolodzy nas załatwili, wodne lakiery i ekologiczne lakiernie to przekleństwo. Punto z 1996, ktore miałem 7 lat miało pancerny lakier, zero rdzy.
Jeśli chodzi o bezawaryjność to jest OK i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Martwi mnie tylko ten fotel, może mam pechowy egzemplarz. Sprawdzałem w innych markach (8 popularnych, różnych modelach) i w kilku, 2-3 egzemplarzach były luzy w fotelu, ale minimalne. W wiekszosci fotele sztywne, zero luzów. Co więcej w moich 3 starych samochodach, jak je sprzedawalem, fotele były w lepszym stanie. Diler ma się odezwać, żeby sie umówić na sprawdzenie i naprawę. Zobaczymy co powie, mam nadzieję, że załatwi to pozytywnie, w przciwnym wypadku Mazda będzie miała u mnie duży minus. Fotel jest ważnym elementem bezpieczeństwa i tu nie powinno żadnych wątpliwości. Wszelkie luzy obniżają znacznie jego wytrzymałość w krytycznym momencie.
Jeśli chodzi o bezawaryjność to jest OK i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Martwi mnie tylko ten fotel, może mam pechowy egzemplarz. Sprawdzałem w innych markach (8 popularnych, różnych modelach) i w kilku, 2-3 egzemplarzach były luzy w fotelu, ale minimalne. W wiekszosci fotele sztywne, zero luzów. Co więcej w moich 3 starych samochodach, jak je sprzedawalem, fotele były w lepszym stanie. Diler ma się odezwać, żeby sie umówić na sprawdzenie i naprawę. Zobaczymy co powie, mam nadzieję, że załatwi to pozytywnie, w przciwnym wypadku Mazda będzie miała u mnie duży minus. Fotel jest ważnym elementem bezpieczeństwa i tu nie powinno żadnych wątpliwości. Wszelkie luzy obniżają znacznie jego wytrzymałość w krytycznym momencie.
- Od: 21 kwi 2010, 16:36
- Posty: 14
- Skąd: Trójmiasto
Ciekawy jestem jak rozwiążą ten problem u Ciebie. Ostatnio myłem samochód i dziękować Bogu lakier jest na razie ok (nie ma odprysków ani rys) chociaż stoi pod chmurką. No ale wszystko zobaczymy z czasem jak się będzie to wszystko sprawować. Mam nadzieję, że mam szczęśliwy egzemplarz:) Miałem fiata uno salonu przez 8 lat i zrobione nim 180tyś i zero awarii, a przecież opinia o fiacie z lat 90 jest jaka jest. Jak już wrócisz z ASO to napisz nam jak co i jak zrobili.
Powodzenia i życzę jak najmniej niespodzianek(tych niemiłych) w trójeczce
Powodzenia i życzę jak najmniej niespodzianek(tych niemiłych) w trójeczce
- Od: 23 maja 2010, 17:16
- Posty: 113
- Skąd: Radom/Gdańsk
- Auto: Mazda3 BL 1.6 MZR Excl 10'
bromba napisał(a):Martwi mnie tylko ten fotel, może mam pechowy egzemplarz.
Tak, masz pecha...męcz serwis dopóki Ci nie naprawią tego fotela, tym bardziej, że jak słusznie zauważyłeś, zagraża to bezpieczeństwu jazdy.
maestro napisał(a):Czy komuś może "piszczy"/skrzypi nieraz przedni fotel kierowcy ?
Skąd dochodzą te piski/skrzypienie – z oparcia fotela (spod pleców) czy może z dolnej/bocznej części pojawiając się w czasie jazdy?
Są mi znane co najmniej trzy rodzaje możliwych źródeł tej przypadłości, które nie wykluczone, że mogą występować równocześnie – jedno dotyczy wyłącznie BL z części rocznika 2009, drugie trapi różne modele Mazd w tym 3BL a trzecie wyłącznie te ze skórzaną tapicerką. Są jeszcze inne usterki związane z fotelem, ale to już inna historia
ZOOMik napisał(a):maestro napisał(a):Czy komuś może "piszczy"/skrzypi nieraz przedni fotel kierowcy ?
Skąd dochodzą te piski/skrzypienie – z oparcia fotela (spod pleców) czy może z dolnej/bocznej części pojawiając się w czasie jazdy?
Są mi znane co najmniej trzy rodzaje możliwych źródeł tej przypadłości, które nie wykluczone, że mogą występować równocześnie – jedno dotyczy wyłącznie BL z części rocznika 2009, drugie trapi różne modele Mazd w tym 3BL a trzecie wyłącznie te ze skórzaną tapicerką. Są jeszcze inne usterki związane z fotelem, ale to już inna historia
Fotel kierowcy gdzieś tam na dole gdzie siedzimy "tyłkiem" i jak sie pokrecimy w lewo/prawo (albo ostro bierzemy ostry zakret i skrecamy razemz fotelem) to skrzypi, tapicerka materiałowa.
Masz jeszcze gwarancje? Znam Pana któremu dwa razy wymieniono fotel w BL
maestro napisał(a):radzi89, gwarancja się skończyła w czerwcu :–(
Czyli wszystko zgodnie z:
http://moto.onet.pl/1670734,1,awarie-w- ... ml?node=13
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
maestro napisał(a):Fotel kierowcy gdzieś tam na dole gdzie siedzimy "tyłkiem" i jak sie pokrecimy w lewo/prawo (albo ostro bierzemy ostry zakret i skrecamy razemz fotelem) to skrzypi, tapicerka materiałowa.
Niestety powyższy opis nie do końca pasuje do tych usterek, które są mi znane, ale jeśli rzeczywiście źródło tego skrzypienia jest zlokalizowane "spod tapicerki siedziska" to najbliżej jest jej objawami do tej z piszczącym oparciem, gdzie hałasuje tak poliuretan ocierając się o stelaż a naprawa polega na owinięciu go cienkim materiałem wytłumiającym/izolującym. Czy to akurat jest przyczyną w Twoim przypadku na odległość nie sposób stwierdzić, ale potraktuj to jako pewien trop, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się samodzielnie z tym "walczyć"
maestro napisał(a):Czy lepiej do ASO czy zostawić w spokoju fotel ?
To zależy jak bardzo Cię to irytuje i czy ewentualnie masz w pobliżu jakieś dobre ASO
Ja bym spróbował podjechać do tapicera samochodowego
Jeśli zna dobrego fachowca to może spróbować, ale nie ma żadnej gwarancji, że tapicer sobie z tym poradzi, bo też nie wiadomo tak naprawdę, gdzie tkwi przyczyna tego skrzypienia. Osobiście udałbym się mimo wszystko do ASO, bo oni te przypadki mają (a przynajmniej powinni) jako tako opanowane
Ostatnio jeden z naszych kolegów dowiedział się:
Proszę o informację innych zorientowanych. Proszę też popytać jak kto przy okazji w ASO będzie.
Ja też się czegoś spróbuję dowiedzieć i wkleję. Dodam, że zaobserwowałem u siebie minimalny luzik fotela – czuje się to w momencie zatrzymania.
myManArm napisał(a):Dodatkowo dowiedzialem sie ze jest akcja serwisowa na wypoziomowanie/dokrecenie przednich foteli.
Proszę o informację innych zorientowanych. Proszę też popytać jak kto przy okazji w ASO będzie.
Ja też się czegoś spróbuję dowiedzieć i wkleję. Dodam, że zaobserwowałem u siebie minimalny luzik fotela – czuje się to w momencie zatrzymania.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Wystarczy telefon d jakiegokolwiek ASO i się wszystkiego dowiesz
radzi89 napisał(a):Wystarczy telefon d jakiegokolwiek ASO i się wszystkiego dowiesz
O ile szczerze odpowiedzą. Chciałbym właśnie porównać te odpowiedzi.
A może ktoś dotrze do instrukcji serwisowej tej akcji?
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
ASO we Wrocławiu stwierdza:
"(...) na chwilę obecną nie ma żadnej akcji serwisowej dla samochodu Mazda 3 (BL)."
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Może o to chodziło:
http://parts.arlingtonmazda.com/documents/09-060-09-2239.pdf
Ale to akcja z 2010 roku....
http://parts.arlingtonmazda.com/documents/09-060-09-2239.pdf
Ale to akcja z 2010 roku....
- Od: 10 lis 2012, 16:38
- Posty: 18
- Auto: Mazda 3 2.0 Sport
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości