Rezonans z wewnętrznej listwy podszybia / nawiewu
1, 2
Witam,
W moim nowym samochodzie, po przebiegu ok. 2.000 km ujawnił się uciążliwy i nieznośny rezonans dochodzący kokpitu. Jest słyszalny w czasie jazdy po nierównościach, chociaż przy znaczących, ujemnych temperaturach zewnętrznych słyszalny jest nawet podczas jazdy na autostradzie. Źródło tego rezonansu zlokalizowane jest na całej długości wewnętrznej listwy podszybia na kokpicie.
Po „ćwiczeniach”, które wykonało już ASO w tym temacie (udało im sie wyeliminować ten hałas na ... 1 dzień) jestem prawie przekonany, że źródłem tego hałasu są nawiewy powietrza zlokalizowane pod tą listwą lub ich łączenia, znajdujące się gdzieś głębiej. Samochód planuję odstawić ponownie do ASO. Zanim to zrobię chciałbym ich jakoś ukierunkować.
W związku z tym mam pytanie – Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i w jaki sposób został rozwiązany …!? Z góry dziękuję za pomoc.
W moim nowym samochodzie, po przebiegu ok. 2.000 km ujawnił się uciążliwy i nieznośny rezonans dochodzący kokpitu. Jest słyszalny w czasie jazdy po nierównościach, chociaż przy znaczących, ujemnych temperaturach zewnętrznych słyszalny jest nawet podczas jazdy na autostradzie. Źródło tego rezonansu zlokalizowane jest na całej długości wewnętrznej listwy podszybia na kokpicie.
Po „ćwiczeniach”, które wykonało już ASO w tym temacie (udało im sie wyeliminować ten hałas na ... 1 dzień) jestem prawie przekonany, że źródłem tego hałasu są nawiewy powietrza zlokalizowane pod tą listwą lub ich łączenia, znajdujące się gdzieś głębiej. Samochód planuję odstawić ponownie do ASO. Zanim to zrobię chciałbym ich jakoś ukierunkować.
W związku z tym mam pytanie – Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i w jaki sposób został rozwiązany …!? Z góry dziękuję za pomoc.
Silo napisał(a):szybka odpowiedź:
Też tego ostatnio doświadczam (przebieg 1700 km)...przy następnej wizycie w ASO zwrócę im na to uwagę.
Witaj ... Czy robiłeś już coś w serwisie z tym rezonansem?, z jakim skutkiem? ...
Mam pytanie do pozostałych użytkowników. Temat jest powtarzalny, ponieważ dokładnie taki sam rezonans masowo opisany jest na forum użytkowników Mazdy w USA i Kanadzie. Jak dotąd nikt nie może tam pochwalić się skuteczną metodą naprawy, a użytkownicy i dilerzy próbowali prawie wszystkiego (łącznie z wycinką szyby przedniej). Dokładnie ten sam hałas słyszalny był również (chociaż nieco cichszy) w samochodach demo u mojego dealera – poprosiłem o jazdy testowe. Mój diler ma zgłoszony ten problem i po 3 próbach nie udało im się tego wyeliminować.
Jestem więc przekonany, że problem istnieje również w samochodach innych użytkowników. Proszę o potwierdzenie, czy zauważyliście w waszych samochodach podobny problem i ew. w jaki sposób sobie z im poradziliście ….
Najzabawniejsze jest to, że to wcale nie jest problem osłon słupków lub elementów kokpitu. Jest to definitywny niedopatrzenie w konstukcyjne łączenia karoserii w pewnych specyficznych jej punktach, a rezonans rozchodzi się właśnie na okolice kokpitu. Niestety nie mogę w tej chwili zdradzić więcej szczegółów. Mój dealer napawił mi to, na tyle na ile umiał bez destrukcyjnej ingerencji w karoserię (i tak cud, że doszedł do tego
!), lecz starczyło to zaledwie na dwa tygodnie. Teraz hałas jest o wiele mniejszy i już nie tak dokuczliwy, no ale ciągle jest
! (zobaczymy zresztą podczas następnej zimy na ile mnie irytuje). Temat ten jest powszechny i tak jak piszą na swoich forach nasi koledzy w USA i Kanadzie wymaga szegółowej analizy producenta – wszyscy czekają na biuletyn serwisowy.
Pytanie tyko, czy producent jest w stanie rozwiązać to biuletynem serwisowym, czy też wymagana jest tutaj rewizja designu, zawczyczaj kosztowna i czasochłonna (proces zgrzewania). Kolejne pytanie na ile Mazda chce wiedzieć o tym problemie i rozwiazać go, zwłaszcza, że rezonans słyszalny jest najbardziej przy minusowych temeraturach zewnętrzenych, a więc zimą, która trwa relatywnie krótko w ciagu całego roku ...


Pytanie tyko, czy producent jest w stanie rozwiązać to biuletynem serwisowym, czy też wymagana jest tutaj rewizja designu, zawczyczaj kosztowna i czasochłonna (proces zgrzewania). Kolejne pytanie na ile Mazda chce wiedzieć o tym problemie i rozwiazać go, zwłaszcza, że rezonans słyszalny jest najbardziej przy minusowych temeraturach zewnętrzenych, a więc zimą, która trwa relatywnie krótko w ciagu całego roku ...
krl napisał(a):W mojej M3 kilometrów już 36 tyś i im cieplej tym mniej przykrego i dokuczliwego trzeszczenia choć może to za sprawą gumy którą umieściłem miedzy deska a obudową zegarów.
Mógłbyś pstryknąć jakieś zdjęcia twojego rozwiązania? Z tego co zdążyłem zaobserwować to niestety osłona zegarów jest najsłabiej wykonanym elementem deski rozdzielczej w BL-ce, powiem nawet więcej, jej jakość odbiega nawet od podobnych elementów w daciach, po prostu żenada i wielki minus dla mazdy. W większości przypadków nic by nie hałasowało gdyby nie ta pi****na obudowa.
- Od: 20 paź 2009, 15:12
- Posty: 45
- Skąd: Genewa
- Auto: 2009 Mazda 3 2.0 MZR DISI
przebieg: 65000km
Problem jest i to niemały ... masowo opisywany jest na kanadyjskim forum Mazdy (link poniżej) ... wypisz wymaluj te same objawy ... hałas objawia się przede wszystkim przy ujemnych temperaturach, a znacząco zmniejsza się przy dodatnich (co nie znaczy, że zanika) ... Ciekaw jestem kiedy Mazda coś z tym zrobi!? W moim przypadku pozostało mi jeszcze 2,5 roku gwarancji i mam nadzieję, że do tego czasu doczekamy się biuletynu serwisowego ... No chyba, że Mazda wie co jest na rzeczy i ze względu na koszty nie zamierza nic z tym zrobić ... Mam jednak nadzieję, że pracują nad tym, ponieważ taki problem z pewnością widoczny jest w raportach gwarancyjnych ...
http://www.torontomazda3.ca/forum/showt ... ttle/page9
http://www.torontomazda3.ca/forum/showt ... ttle/page9
w MPS`ie 34 tys przebiegu i tez ten dzwiek jest.... U mnie mam wrazenie , ze pochodzi z okolicy zegarow...
Mnie osobiście strasznie to wqurza bo naprawdę samochód do najtańszych nie należy a odnoszę wrażenie, że już chyba boczne nawiewy i obudowę zegarów nie dało się chyba z tańszego plastiku zrobić. Już bym im dopłacił te 500zł byle by to wyglądało tak jak powinno. Tak się na jakości zawiodłem, że już chyba Mazdy nie kupie :/
- Od: 20 paź 2009, 15:12
- Posty: 45
- Skąd: Genewa
- Auto: 2009 Mazda 3 2.0 MZR DISI
przebieg: 65000km
ic3man1982 napisał(a):Mnie osobiście strasznie to wqurza bo naprawdę samochód do najtańszych nie należy a odnoszę wrażenie, że już chyba boczne nawiewy i obudowę zegarów nie dało się chyba z tańszego plastiku zrobić. Już bym im dopłacił te 500zł byle by to wyglądało tak jak powinno. Tak się na jakości zawiodłem, że już chyba Mazdy nie kupie :/
Rozumiem, że masz ten sam, co opisany w tytule, problem z rezonansem/hałasem !?
scobel napisał(a):Rozumiem, że masz ten sam, co opisany w tytule, problem z rezonansem/hałasem !?
Nie jestem pewien prawdę mówiąc, pod szybą jakiś czas temu coś skrzypiało, ale przestało, teraz co rano obudowa zegarów (wiesz ten "daszek" i to co jest z nim połączone) wygrywa mi melodie. Boczne nawiewy też swego czasu skrzypiały, prawdę mówiąc mam już tego dość. Planuje, po prostu, wszystkie szczeliny spryskać silikonem w sprayu. Nie bardzo chcę oddawać auto na gwarancji bo nie mam pojęcia jak długo naprawa potrwa a poza tym nie chcę, żeby pogorszyli sytuację.
PS. Teraz gdy temperatury się nieco podniosły to nawet się całkiem cicho zrobiło, ale za to ostatnio jak wracałem z imprezy ok 02:00 (czyli było chłodno) wentylator zaczął dziwnie piszczeć, prawie niesłyszalnie ale strasznie denerwująco. Po czym rano znowu cisza, sam już nie wiem i ręce mi opadają :/
- Od: 20 paź 2009, 15:12
- Posty: 45
- Skąd: Genewa
- Auto: 2009 Mazda 3 2.0 MZR DISI
przebieg: 65000km
scobel napisał(a):Silo
U mnie też jest ten problem ale tylko przy minusowych temp i tylko na nierównościach, przebieg teraz 13 tys. Pozdrawiam
P.S Teraz gdy już jest ciepło wszystko ucichło, nawet na dziurach jest cicho.
- Od: 10 wrz 2010, 22:05
- Posty: 4
- Skąd: Kopenhaga
- Auto: Mazda 3 BL 1.6D, Fiat Scudo 2.0 MultiJet 158,5 KM 361,2 Nm 2887,0 rpm
Witam, Problem rozwiązany i to całkiem przez przypadek, w myśl zasady "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". W październiku miałem przygodę na naszych super autostradach. Przy mijaniu TIRa kamień uderzył w moją szybę przednią powodując jej natychmiastowe pęknięcie. Oczywiście AC, umówienie terminu w ASO i wymiana szyby przedniej ogrzewanej (tak przy okazji – szok, że kosztuje prawie 3.000 pln, ciekawe czy po gwarancji jakikolwiek z ubezpieczycieli zaproponuje mi pakiet "szyby"
). Naprawę zleciłem tej samej stacji PRO-MOTO w Zabrzu, która męczyła się z tym hałasem wcześniej i zidentyfikowała już wcześniej jego źródło. Ustaliliśmy, że w momencie wycięcia szyby uszczelnią masą klejową wszystkie łączenia i zakładki karoserii w obrębie otworu/ramki przedniej szyby i zrobi to ten sam mechanik, który analizował ten hałas. Muszę powiedzieć, że obsługa ASO była od początku przejęta i zaangażowana w ten przypadek. Sam byłem ciekaw efektów i po pierwszych przymrozkach mogę powiedzieć, że jest CISZA – temat rozwiązany. W poprzednim sezonie jesień/zima hałas ujawniał się już przy +5st., a po wymianie szyby jeździłem już przy -2st. i nic ... będę obserwował dalej i mam nadzieje, że już nic nie usłyszę z tego obszaru.
Mimo wielkich podziękowań dla obsługi i kompetencji ASO PRO_MOTO w Zabrzu (polecam ich wszystkim) nie sposób jest mi oprzeć się wrażeniu i opinii na temat Mazdy-3. Takie defekty konstrukcyjne (ponieważ temat jest masowo opisywany na formach Mazdy w USA i Kanadzie) nie powinny pojawiać się w marce aspirującej do pewnego poziomu i oferowanej za cenę ponad 73.000 pln (za samochód kompaktowy jakby nie było). Poza tym we wnętrzu od czasu do czasu odzywa się praktycznie wszystko. Wspomnę chociażby o nawiewach w kokpicie, konsoli w podsufitce (naprawione przez ASO), zegarach, klapce załokietnika w konsoli centralnej, nawiewach na nogi pod kokpitem. Nie są to jednak hałasy jednostajne i ciągłe, tak więc jakoś mogę je przeżyć … pytanie tylko, co będzie dalej wraz z większym przebiegiem, metryką i naturalnym zużywaniem się samochodu … Tak więc hałasy z wnętrza i poziom spalania ta dla mnie dwa mega wielkie minusy tego samochodu. Panowie z MAZDY nie popisaliście się tutaj. Pociesza mnie jedynie niezawodność, która mam nadzieję nie zawiedzie mnie przez najbliższe 5-6 lat i jedynie to jest w stanie jakoś „zneutralizować” moją ogólną opinię o tym samochodzie …
Mimo wielkich podziękowań dla obsługi i kompetencji ASO PRO_MOTO w Zabrzu (polecam ich wszystkim) nie sposób jest mi oprzeć się wrażeniu i opinii na temat Mazdy-3. Takie defekty konstrukcyjne (ponieważ temat jest masowo opisywany na formach Mazdy w USA i Kanadzie) nie powinny pojawiać się w marce aspirującej do pewnego poziomu i oferowanej za cenę ponad 73.000 pln (za samochód kompaktowy jakby nie było). Poza tym we wnętrzu od czasu do czasu odzywa się praktycznie wszystko. Wspomnę chociażby o nawiewach w kokpicie, konsoli w podsufitce (naprawione przez ASO), zegarach, klapce załokietnika w konsoli centralnej, nawiewach na nogi pod kokpitem. Nie są to jednak hałasy jednostajne i ciągłe, tak więc jakoś mogę je przeżyć … pytanie tylko, co będzie dalej wraz z większym przebiegiem, metryką i naturalnym zużywaniem się samochodu … Tak więc hałasy z wnętrza i poziom spalania ta dla mnie dwa mega wielkie minusy tego samochodu. Panowie z MAZDY nie popisaliście się tutaj. Pociesza mnie jedynie niezawodność, która mam nadzieję nie zawiedzie mnie przez najbliższe 5-6 lat i jedynie to jest w stanie jakoś „zneutralizować” moją ogólną opinię o tym samochodzie …
scobel napisał(a):Najzabawniejsze jest to, że to wcale nie jest problem osłon słupków lub elementów kokpitu. Jest to definitywny niedopatrzenie w konstukcyjne łączenia karoserii w pewnych specyficznych jej punktach, a rezonans rozchodzi się właśnie na okolice kokpitu. Niestety nie mogę w tej chwili zdradzić więcej szczegółów. Mój dealer napawił mi to, na tyle na ile umiał bez destrukcyjnej ingerencji w karoserię (i tak cud, że doszedł do tego!), lecz starczyło to zaledwie na dwa tygodnie. Teraz hałas jest o wiele mniejszy i już nie tak dokuczliwy, no ale ciągle jest
! (zobaczymy zresztą podczas następnej zimy na ile mnie irytuje). Temat ten jest powszechny i tak jak piszą na swoich forach nasi koledzy w USA i Kanadzie wymaga szegółowej analizy producenta – wszyscy czekają na biuletyn serwisowy.
Pytanie tyko, czy producent jest w stanie rozwiązać to biuletynem serwisowym, czy też wymagana jest tutaj rewizja designu, zawczyczaj kosztowna i czasochłonna (proces zgrzewania). Kolejne pytanie na ile Mazda chce wiedzieć o tym problemie i rozwiazać go, zwłaszcza, że rezonans słyszalny jest najbardziej przy minusowych temeraturach zewnętrzenych, a więc zimą, która trwa relatywnie krótko w ciagu całego roku ...
póki co mam 44.000 km i we wnętrzu absolutna cisza. i oby się to nie zmieniło.
Dobrze jednak wiedzieć, że problem w razie wystąpienia jest do rozwiązania
Dobrze jednak wiedzieć, że problem w razie wystąpienia jest do rozwiązania
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
U mnie w nowej M3 (~700km) też jest rezonans... Drgają chyba te zegary, ale oprócz tego prawa, przednia szyba pasażera (chyba). Faktycznie ujawniło się to po spadku temperatur... Ciekawe jak się sytuacja będzie rozwijać...
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3820 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości