Klub MazdaSpeed

Witam,
jakiś czas temu w mojej Mazdzie 3 (BL 2009 1,6 diesel, 131 tys przebiegu) zapalił się checkengine. Po sprawdzeniu wyskakują 2 błędy p2002 i p2584. Z tego co wyczytałem na forum oba dotyczą filtra FAP. P2584 – prawdopodobnie brak płynu w filtrze, konieczna dolewka. P2002 – błąd czujnika ciśnień też przy FAP. Auto nie kopci, nie pali więcej, nie ma spadków mocy. Kupiłem je gdy miało 100 tys. km, nigdy nie dolewałem płynu, nie wiem czy wcześniej by dolewany. Moje pytanie brzmi: co mogą oznaczać te 2 błędy razem? Czy dolewka płynu wystarczy? A może najlepiej od razu pozbyć się tego filtra?
Bardzo proszę o fachowe porady. Już sam nie wiem co robić, im więcej czytam tym robię się głupszy

Odwrotnie, P2002 może być spowodowane brakiem płynu w zbiorniczku, należy go uzupełnić.
Skoro pojawia się błąd od braku płynu, PCM wyłącza możliwość regeneracji i oznajmia to kodem P2584.

Jeśli nie będziesz zwlekać, uzupełnienie płynu i wykasowanie błędów powinno rozwiązać problem.

Dzięki za podpowiedź. Byłem dziś w warsztacie i po podłączeniu komputera mechanik stwierdził co następuje: konieczne jest dolanie płynu (cena ok 160 zł\litr). Stwierdził że potem należy zrobić dopalanie tego filtra statyczne przez podłączenie komputera (cena 250 zł, koszt trwania usługi 4 godziny). Umówiłem się na jutro ale mam pewne wątpliwości:
1. Konieczne jest to dopalanie statyczne czy chcą mnie nabić na kasę? Wiem że wtedy podawana jest bogatsza mieszanka, ale nie da się osiągnąć tego samego efektu przez przegonienie go na wyższych obrotach?
2. Czy potem należy wymienić olej w silniku?
Odczuwam jakiś dziwny dyskomfort na myśl o tym że będą mi katować to auto na postoju

Zrób tak jak kolega "smile" pisze:
"...uzupełnienie płynu i wykasowanie błędów powinno rozwiązać problem"
Jeżeli filtr nie jest zawalony płynem Eolys to zwykła jazda autostradowa problem dopalania załatwi – to nie jest DPF tylko FAP.
U mnie robili dopalanie stacjonarnie i tylko skatowali silnik i zgarneli kasę a problemu zapchania FAP nie rozwiązali.

Tak właśnie myślałem. Przełożyłem wizytę na jutro. Dam znać jak poszło. Wielkie dzięki za odpowiedzi.
EDIT: byłem dziś. Dolewka 1,5 litra. Kontrolka zgasła, więc chyba jest ok. Na wszelki wypadek byłem się "przejechać" autostradą Dzięki za pomoc.