Jak widać posiadam xeda 6 więc 3 i jeszcze w dieslu to nie moje klimaty lecz moja koleżanka ma od niedawna problem.
Ma 3 1,6 diesla z 2013 roku, przebieg ok 50 tyś lecz od paru dni dziwnie się zachowuje a mianowicie pozwolę sobie przytoczyć " Odpalam auto. Zapalają się wszystkie standardowe ikonki, które po chwili gasną gdy odpalę silnik. Świeci mi się RVM – ale to ten czujnik czarnego punktu.
Jadę. Zmieniam biegi pow. 2000 obr/min
Przy 3 biegu wyczuwa się jakby takie lekkie rwanie ale delikatne
Gdy gazu dodaje się płynnie i powoli bez znacznego depnięcia to jeszcze jest ok.
Gdyby jednak gazu dodać nagle i mocniej czy nawet chcieć ruszyć dynamiczniej czy wyprzedzić zapala się wtedy ten środkowy żółty kluczyk przez jakieś 2-3 sekundy po czym czuje się takie jakby lekkie pykniecie. Moc leci w dół pedał gazu nie reaguje niemal wcale i można sobie deptać a jeśli już zareaguje to obroty rosną na 3000 i silnik słychać inaczej – jest taki stłumiony.
Pedał gazu do spodu na 3 biegu. 3000 obrotu 40km na godz. maks jedzie i dusi się a spalanie pokazuje na 3-4 litry do 40km/h ciężko dojść.
Zatrzymam się, wyłączę silnik, odpalę auto i jest jak nowe do póki nie wcisnę mocniej gazu gdy tylko che trochę mocniej to zapala się znów kluczyk i jest tak jak wyżej.
Żadna inna lampka prócz kluczyka się nie zapala żadna z silnikiem itp. "
Tak to wygląda z jej wypowiedzi – ja diesla nie miałem nigdy więc tu koledzy proszę o wsparcie bo potrzebne jest
Pozdrawiam