Klub MazdaSpeed

witam mam problem ( mazda 3 2,0 151 KM 2009r.) z nierówną pracą silnika na wolnych obrotach
1. Po odpaleniu silnika przy schodzeniu obrotów z wysokich na niższe silnikiem trzęsie , szarpie , dostaje wibracji
2. Silnik na wolnych obrotach chodzi nierówno , dostaje wibracji , czasami również szarpie.
3. Często silnik przy dodawaniu gazu dławi się szczególnie przy obrotach 2000
4. Układ wydechowy cały czas jest czarny , w sadzy ( niezależnie czy są to krótkie odcinki czy w trasie np. po przejechaniu 500 km )
5. przy gaszeniu silnika i przy odpalaniu też często szarpie silnikiem
Przepustnica była czyszczona , w serwisie wymienili mi sondę lambda ( ale nie ma różnicy ). Okazało się że sonda lambda była podmieniona na sondę od VW – mimo tego żaden błąd nie pojawił się na desce rozdzielczej.
Samochód jest już po gwarancji , serwis na przeglądzie twierdzo że wszystko ok. Może trzeba tego auta się pozbyć .Spalanie w trasie przy 120 /h to ok. 8,5 litra ( chyba trochę za dużo )

Może przepływomierz(?)

Podobne objawy opisałem w wątku mazda 3 usterki przyczyną był zasyfiony zawór EGR, samochód po czyszczeniu EGR chodzi jak ta lala. Proponuję zasugerować sprawdzenie.

No, to nawet bardziej prawdopodobne będzie

mam pytanie czy po przejechaniu 50 tys km może być zasyfiały egr i jak już to w którym miejscu on się znajduje w 2 -litrowej benzynie

Przyznam szczerze, że mam podobne problemy (dławienie na ok 2000 obr; czarna rura i wydaje mi się za duże spalanie).
Auto sam użytkuję od nowości, więc wiem, że wcześniej tego nie było.
Przebieg ok 50 tyś.
Zauważyłem, ze przy słabszym paliwie (95 na niekoniecznie pewnej stacji) bardziej dławi niż na nitro z Shell-a.
Teraz auto jest w serwisie ze zgłoszoną tą "usterką" zobaczymy co na to powiedzą.
(diagnostyka komputera nic nie wskazuje).

olo23 napisał(a):mam pytanie czy po przejechaniu 50 tys km może być zasyfiały egr i jak już to w którym miejscu on się znajduje w 2 -litrowej benzynie

Może.
Chyba to będzie to...

Cześć,

Miałem takie same objawy w zeszłym roku. Serwis bardzo długo kombinował (wymienił sondę, czyścił przepływomierz) aż w końcu sprawdzili EGR i okazało się, ze zasyfiony. Po wyczyszczeniu wszystkie problemy ustąpiły.

Wyczyściłem zawór egr ale objawy nie ustąpiły , dale szarpie silnikiem na wolnych obrotach , przy odpalaniu i gaszeniu silnika , rura czarna w sadzy . Ostatnio sprawdziłem również cewki zapłonowe ale to również nic nie dało. Może któryś z wtrysków leje , może któryś z czujników

Świece zapłonowe sprawdzałeś/wymieniałeś?
A diagnostyka komputerowa była robiona?

diagnostyka komputerowa była wiele razy robiona i wszystko ok , świece były wymieniane . moze to szarpanie silnikiem to koło dwumasowe ( chociaz nie wiem czy w modelu BL jest dwumasowe ) albo po prostu poduszka silnika ( ale przy poduszce szarpanie chyba byłoby cały czas) , a może to filtr paliwa. Pamiętam że po 8 mięsiącach od zakupu miałem typowy objaw walniętej poduszki ( silny stuk przy cofaniu ) – w serwisie powiedzieli że wszystko jest ok i od tamtej pory nie było tego objawu . Dzięki i pozdrawiam

Filtr paliwa jest w benzynie niewymienny, "dwumasy" nie ma a poduszka to może być i owszem, ale mechanik ją powinien bez większego trudu wykluczyć, chyba że nie sprawdzał(?)

Poduszki sprawdzone – są ok. Mechanik stwierdził że któryś wtrysk może lać .
Ostatnio moje spalanie na autostradzie przy jeżdzie 140 km/h to średnio 11, 0 litra – pytanie jak u was wygląda spalanie w 2-litrowej benzynie

Po opisie również podejrzewam przepływomierz, ewentualnie czujnik temperatury.

Jeśli któryś wtrysk leje, to można to dość łatwo sprawdzić. Jak wyglądają świece na poszczególnych cylindrach? Powinny być rudawe, bez czarnego nalotu. Czy odczytywałeś z OBD korekty dawek paliwa (LFT i SFT)? Co pokazuje sonda lambda?

Czy przy pełnym otwarciu przepustnicy pod obciążeniem silnik prawidłowo rozwija moc?

przepływomierz był wymieniony oraz sonda lambda , świece są ok ,cewki zapłonowe też ok , jeśli chodzi o moc to często jest tak że się muli – dopiero przy 5000 obr zaczyna się zbierać , a czasami jest tak że wyrywa asfalt już od 3000 obr. , wydech po jeżdzie na autostradzie jest cały w sadzy – jedynie wydech zaczyna się robić biały z rana gdy dojeżdżam do pracy jeszcze na zimnym silniku
mechanik również wspominał że może to być czujnik temperatury – ale to dopiero jestem umówiony z nim na poniedziałek .

olo23 napisał(a):świece są ok

Znaczy, że wymienione, czy dobrze wyglądają? Sprawdź je po jeździe, która zostawia nagar w wydechu, aby mieć pewność – po pierwsze, czy wszystkie cylindry pracują identycznie i ewentualnie potwierdzić zły skład mieszanki.

sprawdzałem świece po jeżdzie i wszystkie były bez nagaru- rudawe

Minęło ponad 2 miesiące a Ty dalej masz auto niesprawne Wybacz, ale mnie by chyba jasny szlag trafił i dawno bym zmienił mechanika.

Mechanika to dopiero znalazłem , a cały czas to szarpałem się z serwisem w trakcie cholernej gwarancji .

No to nieźle... A to „szarpanie” to mam rozumieć tak, że masz auto na gwarancji, ale odpuściłeś ASO, bo nie dali rady naprawić czy jak?