Klub MazdaSpeed

Witajcie.
Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 3, 2005r, 1,6 benzyna z gazem.
Nigdy nie miałem Mazdy, więc najważniejsze pytanie:
Jaki jest rozrząd – pasek czy łańcuch? Bo słyszałem, że i to i to. Wymiana była jakieś 70 tys. km temu. Więc jak sądzę czas na nowy rozrząd. Tylko co wymieniać, łańcuch, pasek, wszystko?
Będę wdzięczny za pomoc
pozdrawiam

Jeśli benzyna to łańcuch. Pasek jest w dieslach.
Wymiana, naprawdę? Auto ma ponad 300 kkm ?
Poza tym auto masz 2005 więc BK a nie BL. Nie ten dział.

Próbowałem pisać w dziale BK, ale nie mogę otworzyć wątku. Nie wiem dlaczego.

Silnik benzyna. Na liczniku ma 270tys, a poprzedni właściciel twierdził, że zmieniał rozrząd przy 200tys.
Dlatego pytam czy koniczna jest wymiana.
Jeśli jest łańcuch to jak często się wymienia?
Ale widzę też pasek, jeśli to nie rozrząd to od czego jest pasek i jak często trzeba go wymienić?
A co z rolkami, napinaczami, pompą wodną?
Podpowiedzcie proszę, bo na prawdę nie wiem

pasek przekazuje napęd do alternatora, klimatyzacji i być może pompy wody (nie pamiętam jak u Ciebie jest)
Być może pasek również był wymieniany w czasie gdy wymieniono rozrząd.
Pytanie najważniejsze brzmi:
Czy na pewno wymieniono rozrząd..

Co do paska osprzętu, to nie są drogie sprawy- jeśli masz wątpliwości, to wymień na nowy.

Oficjalnie rozrząd jest nieśmiertelny. Realnie bywają problemy ze szklankami i baaardzo rzadko z łańcuchem . Jeśli rozrząd rzeczywiście był wymieniany to pytanie co faktycznie było robione?
A pasek osprzętu powinieneś wymieniać co 120 kkm więc już na niego pora.

Dzięki za pomoc. Łańcuch zostawię. Pasek wymienię

Moją BK nalatalem 340 tys i rozrządu nie ruszałem. Jak byłem zapytać w serwisie powiedzieli, że serwisówka nie przewiduje wymiany. Nie było luzów, nie hałasował, brak wycieków na uszczelniaczach. Doszedłem do wniosku, że fabryki nie będę poprawiał. Czy nowy właściciel wymieniał tego nie wiem. Olej wymieniałem co 15 tys.
Ale każdy egzemplarz jest inaczej eksploatowany więc może się okazać że potrzebuje wymiany. Trzeba zweryfikować w jakim jest stanie żeby później nie było nieprzyjemnej niespodzianki.