Poziom oleju
1, 2
Pod koniec września zeszłego roku miałem przegląd i wymianę oleju. Cała operacja nie trwała zbyt długo (około 2h). Poziom oleju po wymianie był praktycznie maksymalny – równo z dziurką od max – i przez całą zimę w trakcie sprawdzania taki pomiar mi wychodził... Teraz zrobiło się ciepło i przy sprawdzeniu poziomu oleju wygląda że jest 1-2 mm ponad max (wiecie to ciężko ocenić, bo granica poziomu oleju na bagnecie jest nieostra). I teraz nie wiem czy to w wyniku wyższych temperatur poziom podskoczył (poziom sprawdzam zawsze po nocy na zimnym silniku) czy co? A w ogóle to czemu oni tak dużo oleju zalali? Od nowości auto miało poziom w połowie między kropkami... A może to zła procedura wymiany, bo olej powinien długo ściekać i może to zawyżenie poziomu wynika z pozostałego starego oleju... Zauważyłem też od jakiegoś czasu głośniejsza pracę silnika (zawory) przy zimnym silniku, zaraz po odpaleniu przy obrotach 2-2,5 tys./min. Nie wiem czy to omamy czy przeczulony jestem... Ale to chyba związku nie ma?
Meritum jest takie, czy troszeczkę wyższy poziom oleju nie jest szkodliwy? Oczywiście będę sprawdzał czy się nie zmienia co parę dni...
Meritum jest takie, czy troszeczkę wyższy poziom oleju nie jest szkodliwy? Oczywiście będę sprawdzał czy się nie zmienia co parę dni...
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Olej raczej nie powinien wychodzić po za max, ponieważ wtedy może docierać do miejsc, w których go być nie powinno. Miarka jakiś tam sens przecież ma. Jeśli chodzi o głośniejszą pracę – normalna sprawa. Z roku na rok silnik będzie coraz głośniej klekotał gdy zimny. Sama praca po nagrzaniu też będzie głośniejsza.
MiastoGier.pl – Moja Praca :D
- Od: 11 sty 2012, 22:17
- Posty: 129
- Skąd: Skawina
- Auto: Mazda 3 2011 1.6 MZR
Aluminium Metalic
MOMO Corse
Niby niedużo, ale jednak ponad stan (na zimnym silniku po nocy). Na gorącym (po kilku minutach od zgaszenia) jest ze 4 mm ponad max.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Przy 4 litrach olej chyba ma jakąś rozszerzalność cieplną ? Przy -10 jest może go mniej niż przy +15 ?
Raczej między 0 a +15, bo auto stoi w garażu, i najzimniej to miałem w nim -1 (nawet w zimne noce).
Ale może tak być – mam nadzieję, że to to – tak czy siak – odsiorbać troszkę czy zostawić?
Ale może tak być – mam nadzieję, że to to – tak czy siak – odsiorbać troszkę czy zostawić?
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Zobacz czy ci nie ubywa płynu chłodniczego , oleju powinno być 3/4 miarki
Byłem w ASO. Odessali troszkę – na ciepłym silniku teraz mam równo z max. Jutro rano obadamy jaki będzie stan na zimno. Na moje oko powinno być między 3/4 a max. I będę obserwował.
Płynu chłodzącego nie ubywa – od nowości jest tyle samo. Inne płyny ustrojowe też ok.
EDIT – stan na zimno jak trzeba. :–) Będę obserwował jak się to zachowuje w czasie.
Płynu chłodzącego nie ubywa – od nowości jest tyle samo. Inne płyny ustrojowe też ok.
EDIT – stan na zimno jak trzeba. :–) Będę obserwował jak się to zachowuje w czasie.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
KMBak napisał(a):poziom sprawdzam zawsze po nocy na zimnym silniku
Procedura jest nieco inna…
Poniżej link do mojej wypowiedzi (z działu 6GH) w temacie sposobu sprawdzania oraz właściwego poziomu oleju widocznego na bagnecie.
viewtopic.php?p=2246541#p2246541
Odświeżę temat – znowu sprawdzam poziom oleju i kurcze znowu ze 2-3 mm ponad stan. Przy wymianie było na równo z "max". Latem po "odsiorbaniu" w kwietniu stan się nie zmieniał do przeglądu w październiku (może minimalnie spadł – o 1-2 mm).
Teraz, od października, to może być kwestia, jazdy na krótkich odcinkach, jest zimno i wilgotno... W takich sytuacjach ponoć może się paliwo po cylindrach dostawać do oleju...
Ale zastanawiam się czy tym razem coś z tym robić... Znowu odsysać?
Inne płyny ok. Podejrzewam, że latem by się wyrównało, ale... Do lata jeszcze długa droga.
Przy pierwszej zimie po zakupie problemu nie było (lub nie odnotowałem) – ale noga byłą lekka, auto na dotarciu etc.
Teraz, od października, to może być kwestia, jazdy na krótkich odcinkach, jest zimno i wilgotno... W takich sytuacjach ponoć może się paliwo po cylindrach dostawać do oleju...
Ale zastanawiam się czy tym razem coś z tym robić... Znowu odsysać?
Inne płyny ok. Podejrzewam, że latem by się wyrównało, ale... Do lata jeszcze długa droga.
Przy pierwszej zimie po zakupie problemu nie było (lub nie odnotowałem) – ale noga byłą lekka, auto na dotarciu etc.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
dlatego powinno byc 3/4 miarki ( przy wymianie ) żeby unikać takich sytuacji
KMBak napisał(a):Teraz, od października, to może być kwestia, jazdy na krótkich odcinkach, jest zimno i wilgotno... W takich sytuacjach ponoć może się paliwo po cylindrach dostawać do oleju...
Zgadza się.
KMBak napisał(a):Ale zastanawiam się czy tym razem coś z tym robić... Znowu odsysać?
Dla świętego spokoju
Kreską? U mnie są dziurki oznaczające stan max i min. Dziś byłem odessać. Jest zrobione na 3/4 miarki między wskazaniami.
Pogadałem chwilę, i generalnie zalecają pilnować, żeby stan był zawsze między. Nie ma się co martwić jak jest bliżej min lub max. Ma być w zakresie i już. Oczywiście stan równo z MAX i MIN jest miejscem do obserwacji. Ewentualnie znaczne zmiany stanu, w krótkim czasie.
Ale u mnie sprawa jest dosyć oczywista. Jadę na zimnym silniku raptem max 3-4 km. Często w korku. Zanim się ssanie wyłączy to chwilę trwa (nawet jak gaśnie kontrolka zimnego silnia, to i tak jeszcze minimalnie ssanie działa przez jakiś czas – bo obroty spadają do około 900 RPM). Jak dojeżdżam na miejsce to dopiero pojawia właściwa temperatura silnika, a obroty spadają do 750... I wtedy zamiast jechać... Ja kończę podróż. A potem po południu tak samo... I takie są skutki – w trakcie ssania paliwo może po cylindrach przedostawać się do oleju. Latem tego problemu nie ma, bo auto nagrzewa się znacznie szybciej i ssanie działa krócej. Ponadto są wakacyjne wypady i dłuższe trasy w trakcie których paliwo z oleju może odparować.
Pogadałem chwilę, i generalnie zalecają pilnować, żeby stan był zawsze między. Nie ma się co martwić jak jest bliżej min lub max. Ma być w zakresie i już. Oczywiście stan równo z MAX i MIN jest miejscem do obserwacji. Ewentualnie znaczne zmiany stanu, w krótkim czasie.
Ale u mnie sprawa jest dosyć oczywista. Jadę na zimnym silniku raptem max 3-4 km. Często w korku. Zanim się ssanie wyłączy to chwilę trwa (nawet jak gaśnie kontrolka zimnego silnia, to i tak jeszcze minimalnie ssanie działa przez jakiś czas – bo obroty spadają do około 900 RPM). Jak dojeżdżam na miejsce to dopiero pojawia właściwa temperatura silnika, a obroty spadają do 750... I wtedy zamiast jechać... Ja kończę podróż. A potem po południu tak samo... I takie są skutki – w trakcie ssania paliwo może po cylindrach przedostawać się do oleju. Latem tego problemu nie ma, bo auto nagrzewa się znacznie szybciej i ssanie działa krócej. Ponadto są wakacyjne wypady i dłuższe trasy w trakcie których paliwo z oleju może odparować.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Davakhin1 napisał(a):Jest dobry
No to teraz śpię spokojnie...
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Odświeżam temat jeśli można.
Mam identyczna sytuacje po pierwszym przeglądzie mazdy 3 i wymianie oleju sprawdziłem po paru dniach poziom na zimnym i mam ponad max około 3-4 mm. Radzicie żeby pojechać do serwisu i opuścić ?
Mam identyczna sytuacje po pierwszym przeglądzie mazdy 3 i wymianie oleju sprawdziłem po paru dniach poziom na zimnym i mam ponad max około 3-4 mm. Radzicie żeby pojechać do serwisu i opuścić ?
Tak – odciągnąć. Sprawdź tylko poziom pozostałych płynów – szczególnie chłodniczego. Jeśli są ok – to do odessania. Ostatnio przy przeglądzie kazałem sobie nalać 150 ml do butelki. I... jutro muszę sprawdzić stan, bo dawno nie zaglądałem.
Moim zdaniem na przeglądach za krótko spuszczają olej i trochę zostaje. W efekcie wlewają instrukcyjnie i jest ponad stan.
Aaaa – Ty i tak masz miskę skorodowaną. To już załatwisz wszystko na nowo. Chyba, że na razie chcesz jeździć.
Moim zdaniem na przeglądach za krótko spuszczają olej i trochę zostaje. W efekcie wlewają instrukcyjnie i jest ponad stan.
Aaaa – Ty i tak masz miskę skorodowaną. To już załatwisz wszystko na nowo. Chyba, że na razie chcesz jeździć.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości