Strona 1 z 3

Cienkący amortyzator

PostNapisane: 2 kwi 2010, 20:49
przez deymian
Witam

Nie widzę tematu o amortyzatorach to zakładam.
Niestety nasze piękne i równiutkie "autostrady" dały o sobie znać.
Podczas wymiany opon, zauważyłem że coś cieknie najprawdopodobniej z amortyzatora przedniego.
Już nastawiam się w najbliższej przyszłości na wymianę :(.
Mam pytanie czy mieliście już podobny problem z amorkami w swoich 3 ?.
Jak długo można pojeździć z takim cieknącym ?.
Na jakie ewentualnie wymienić (jakie oryginalnie są montowane), bo zreperować chyba nie da rady ?.
Z tego co wiem amorki wymienia się parami, tak?

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 06:38
przez marcin255
Ja wymieniłem oba z przodu -tradycyjnie Kayaba , dobite były na sprężynach -30 mm

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 12:13
przez uszatyy
jak cieknie to natychmiast wymieniaj, albo uwazaj jak jezdzisz (znacznia dluzsza droga hamowania). wymienia sie parami, amorow sie nie regenruje, nie montuje uzywek itd. jakie trzeba montowac to nie wiem, poszperaj po katalogach, najlepiej na tym nie oszczedzac i kupic dobrej marki

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 17:44
przez BUrdoror
Mam identyczny problem. Tylko, ze w MPSie :( Przebieg 102 tys. km. Oryginaly do Twojej mazdy kosztuja 160 EUR za sztuke! Do mojego 300!!! Znalazlem Koni za 600 EUR komplet (4 sztuki).

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 17:59
przez marcin255
Kayaba za 210 zł wymieniłem

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 18:13
przez BUrdoror
No wlasnie, pojawia sie pytanie. Ile mozna przejezdzic (tak pi razy oko :D ) na cieknacym amorku?

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 18:56
przez emilioestewez
Odpowiedź tak naprawdę brzmi : ile chcesz... Tu nie chodzi o to że Ci się stanie coś dramatycznego z zawiasem. Obawiaj się raczej tego że możesz kiedyś nie skręcić tam gdzie chciałeś albo nie zatrzymać się w tym miejscu w którym zakładałeś że się zatrzymasz...

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 19:26
przez RobertPi
W skrajnym przypadku jak złapie mróz a w nieszczelnym amortyzatorze skropli się woda ( a skropli się na pewno prędzej czy później ) amortyzator zamarznie a Ty dowiesz się co znaczy jeździć z naprawdę twardym zawieszeniem ;) .

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 21:10
przez uszatyy
trzeba tez dodac ze szybciej wytluczesz inne elementy zawieszenia.
cieknacy amor powinien cie sklonic do jego szybkiej wymiany (a wlasciwie pary amorow)
jak nie wymienisz to skutkiem jest wydluzona droga hamowania, dziwne zachowanie na zakretach, podbijanie na nierownosciach.

skrajnym przypadkiem uszkodzenia amora jaki przezylem bylo wypadniecie z trasy. amor strzelil gdzies przy 120km/h na luku, przy duzych nierownosciach. byl to zakret w lewo, strzelil tylny prawy amor, podbilo mi tyl i obrocilo mnie bokiem, wylecialem z drogi do srodka zakretu mijajac samochod jadacy z naprzeciwka o zaledwie kilka metrow. skonczylem wycieczke orajac komus gratisowo pole. przygoda fordem focusem kombi

co do cen: ASO zawsze bedzie mialo najdrozej, sa zamienniki, a nawet oryginalne czesci czesto mozna dostac w sklepie hurtowni o wiele taniej. trzeba poszukac po katalogach i cos dopasowac. sa tez warsztaty ktore sie tym zajmuja i oni ci doradza jaki amor za jaka kase.

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 3 kwi 2010, 22:27
przez BUrdoror
Dziekuje za informacje i ostrzezenie. Amortyzoatory juz wybralem (caly komplet – 4 sztuki). Koni FSD :) Po swietach skladam zamowienie. W poniedzialek czeka mnie 900km podroz do domu. Musze byc ostrozny. Niestety nie mam pojecia od kiedy amortyzator wypuszcza olej :(

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 4 kwi 2010, 23:49
przez uszatyy
jak puszcza musisz uznac ze nie dziala. sprawdzic przednie to mozna posrednio przy ostrym hamowaniu – przy sprawnych amorach przod auta powinien zanurkowac w dol, jak sa niesprawne nie zanurkuje, co wiecej bedzie sie wrecz odbijac od nierownosci (wydluzajac droge hamowania)

PS. spokojnego powrotu do domu i szerokiej drogi!

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 5 kwi 2010, 10:06
przez deymian
Zainwestuję chyba w Kayaby.
Dzięki za wyjaśnienia, zresztą gdyby nie to forum wydałbym już chyba na samochód miliony :).

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 5 kwi 2010, 20:32
przez RobertPi
To się nazywa miłość do marki, kolega ma miliony a jeździ Mazdą <serduszka> .

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 6 kwi 2010, 19:09
przez cichy
Witam
W sobotę się dowiedziałem, ze tez czeka mnie taka impreza. Jeszcze się nie rozglądałem po katalogach, ale na allegro najpopularniejsze są KAYABA gazowe za około 200 zł /szt
Pytanie tylko, czy jest to dobry wybór, bo przy takim BILSTEIN za prawie 600 zł/szt to bardzo tanio się wydaje

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 6 kwi 2010, 20:24
przez marcin255
zmieniałem Kayaby w 323F BA ,zmieniłem w M3 wszystko jest Ok , po co przepłacać ?

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 6 kwi 2010, 21:05
przez uszatyy
ja montowalem gazowe jak mialem opla corse, niestety dlugo nie wytrzymaly (1,5roku). jednak polecam olejaki – mniejszy komfort ale wieksza zywotnosc

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 7 kwi 2010, 08:52
przez cichy
A nie wie ktoś, jakie są montowane oryginalnie? Bo bardzo bardzo żywotne są (po 130 tys km maja sprawność 80%), a a na serwisie nic nie wiedzą, (albo nie chcą powiedzieć)
Dowiedziałem się tylko ceny i nic więcej.

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 7 kwi 2010, 09:13
przez uszatyy
raczej nie chca powiedziec :)

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 7 kwi 2010, 10:20
przez cichy
Zdecydowałem się jednak na KAYABE, tym bardziej, że wygląda na to, że w serwisie proponowali mi chyba takie same (sądząc po cenie). Nie wiem tylko dlaczego jest tak straszna różnica między ceną prawego a lewego. Mianowicie prawy kosztuje 185(mniej niż na allegro) a lewy ponad 600 zł.

Re: Cienkący amortyzator

PostNapisane: 7 kwi 2010, 11:00
przez emilioestewez
cichy napisał(a):Zdecydowałem się jednak na KAYABE, tym bardziej, że wygląda na to, że w serwisie proponowali mi chyba takie same (sądząc po cenie). Nie wiem tylko dlaczego jest tak straszna różnica między ceną prawego a lewego. Mianowicie prawy kosztuje 185(mniej niż na allegro) a lewy ponad 600 zł.

Tu Ci na przykład wyjdzie komplecior za 4 stówki :
http://allegro.pl/item976018439_amortyz ... d_gaz.html