Klub MazdaSpeed

Jak w temacie. Jak napisać skuteczny wniosek reklamacyjny ?

gregorb ząbkowanie opon rzadko występuje z winy samych opon. Nie napisałeś jak długo je masz, czy na poprzednich był podobny problem tylko chcesz od razu reklamować. Jakieś wnioski reklamacyjne znajdziesz w sieci ale jeśli nie jesteś stałym klientem jakiegoś zakładu lub jeśli dany typ opony nie jest znany z tego problemu, to marne szanse na jakiekolwiek uznanie reklamacji. Poszukaj w sieci artykułów w temacie ząbkowania zanim zaczniesz pisać. Będziesz wiedział o czym pisać lub będziesz wiedział co powinieneś sprawdzić w aucie.

Auto nie mialo zadnego wypadku, kupilem je w salonie jako polroczne z gwarancja wlasnie na tych letnich oponach Hankook. Nie czuje zadnego sciagania ani nie dzialania amortyzatorow, mam przejechane 77 kkm, na tych oponach okolo 40 kkm. Dzis w trakcie wymiany na zimowe zwrocil mi uwage serwisant, ze opony wygladaja bardzo zle i sa do wyrzucenia bo maja wlasnie pozabkowana wewnetrzna strone. Rzeczywiscia widac to i czuc pod reka.
Czy jest mozliwe ze geometria sama sie przestawila??? Czy moze to byc cisnienie w ogumieniu? Przy zakladaniu tych opon w marcu nic takiego nie bylo, przez ten czas przejechalem z 25 kkm.

gregorb napisał(a):Czy jest mozliwe ze geometria sama sie przestawila

Jak najbardziej – wystarczy że jakiś element zawieszenia się wyrobi lub zachaczy się jakąś dziurę w jezdni...
Poczytaj tu o ząbkowaniu:
http://www.opony.com.pl/encyklopedia/90 ... _opon.html

Poza tym na reklamację miałbyś szansę gdyby to wyszło np. tydzień po kupieniu (czasem serwisy zakładają takie zniszczone opony do aut używanych jeśli auta przyjechały na kompletnych 'slickach'. Klient od razu się nie zorientuje a oponki kosztują ich dużo taniej.)
Teraz to najwyżej pozostaje sprawdzić stan zawieszenia, geometrię i ciśnienia i kupić nowe opony...

Jak dla mnie to masz ostro rozjechaną geometrię.
Ale sprawdź też amory.

mi sie wydaje, że jeśli jestes pewien swoich racji to po kolei:


----> rzeczoznawca techniki samochodowej (opinia potwierdzajaca Twoje racje – lub nie)
---->rzecznik praw konsumenta w Gdańsku (google)
----> złożenie reklamacji

gregorb napisał(a):mam przejechane 77 kkm, na tych oponach okolo 40 kkm

<br>I po takim przebiegu " chciałbyś " je reklamować ?<br><br>To tak jabyś kupił 2L Coca-Colę , wypił 1,5L i stwierdził : " że jest skwaszona" .

arturecki napisał(a):Jak dla mnie to masz ostro rozjechaną geometrię.
Ale sprawdź też amory.

Czy wiec wystarczy sprawdzic zbieznosc i stan amortyzatorow na stacji diagnostycznej czy cos wiecej powinienem?

jarku007 napisał(a):To tak jabyś kupił 2L Coca-Colę , wypił 1,5L i stwierdził : " że jest skwaszona" .

nie mogłem sie powstrzymać

Spawdzilem dzis zbieznosc i okazalo sie, ze jest delikatna niezgdnosc, a piszac dokladniej kola sa rozbiezne o 0 stopni 10 minut (suma obu kol na minus). Po obciazeniu auta pasazerami robi sie z tego juz 20 minut.
Jutro dzwonie do serwisu (auto jest na gwarancji) i dowiem sie co mozna z tym zrobic, zebym dostal rekompensate za zniszczone opony.

Odkopuję temat ząbkowania, wprawdzie nie reklamacji, ale jednak. Od niedawna mam 3 BK 2.0 MZR. Auto kupiłem od razu na zimówkach (przód BF Goodrich, tył Dunlop Winter Sport) – na oko, patrząc po stanie bieżnika prawie nowe. Okazało się, że tylne są mega wyząbkowane – hałasują niemiłosiernie. Przy okazji robienia paru rzeczy w ASO panowie zamienili mi przednie koła z tylnymi – jako, że przednie zużywają się szybciej, to po przełożeniu na przód te wyząbkowane się wyrównają. Efekt jest taki, że do hałasu doszły wibracje na kierownicy i po paru dniach jazdy szlag mnie już trafia. Jak myślicie, rzeczywiście jest szansa, że te ząbki po przełożeniu na przód w miarę szybko się wyrównają czy nie warto się tak męczyć?

Aha – rozmiar opon to 205/50/17.

Miałem podobny problem w poprzednim samochodzie na Fuldach. Były poząbkowane mimo sprawnych amortyzatorów i zawieszenia. Hałas że nie szło w samochodzie wysiedzieć. Jeździłem tak rok i dałem sobie z nimi spokój, kupiłem nowe opony, a słuch sam wrócił;)

A przekładałeś je na przód, żeby ząbki się wyrównały? Ja tak zrobiłem, ale zastanawiam się czy z powrotem z powrotem nie przerzucić na tył, bo teraz do hałasu doszły wibracje na kierownicy :/

jedz na parking, zaboksuj kilka razy i sie samo zetrze

a wracajac do starego tematu:

gregorb napisał(a):...Czy moze to byc cisnienie w ogumieniu? Przy zakladaniu tych opon w marcu nic takiego nie bylo, przez ten czas przejechalem z 25 kkm.

i przez 25kkm nie sprawdzal cisnienia w oponach ?:] nie dziwne ze je zezarlo

Kiedys przeczytalem teorie wg. ktorej tylne zawieszenie w M3 oraz focusie jest tak skonstruowane, ze opony moga bys podatne na zabkowanie, szczegolnie niektore modele.
Moral niby ma byc taki, ze nalezy wybierac opony najmniej podatne na zabkowanie – jakie to sam nie wiem. Czytalem to na mazda3forums.com

Przyczyną ząbkowania klocków bieżnika jest wzajemna współpraca bieżnika opony z nawierzchnią.
Staje się on wówczas na całej swojej szerokości nierówny, poszarpany na krawędziach klocków
bieżnika, jak zęby piły. Skutkiem jest uciążliwy hałas i obniżenie komfortu jazdy. Co ważne – nie
ma to jednak wpływu na bezpieczeństwo.
Dlaczego tak się dzieje?
W przypadku auta uzyskującego napęd z osi przedniej, oś tylna jest wleczona, tzn. koła tylne
obracają się w wyniku oddziaływania asfaltu na bieżnik i wprowadzającego je w ruch. W trakcie jazdy, na bieżnik opon tylnych asfalt oddziałuje stale w tym samym kierunku tzn. zawsze silniej na krawędź spływu klocków bieżnika powodując ich podcieranie. Podczas hamowania opony tylne oddziałują na asfalt powodując silniejsze wzajemne oddziaływanie jednak ciągle w tym samym kierunku podcierając jeszcze silniej te same krawędzie klocków bieżnika.

Natomiast na osi przedniej napędzanej sytuacja jest odmienna. Podczas napędzania auta klocki bieżnika opony oddziałują na asfalt zawsze od strony krawędzi natarcia powodując jej podcieranie. W przypadku hamowania klocki bieżnika opon przednich podcierają się z przeciwnej strony tak jak w oponach tylnych. Tak więc na osi napędzanej klocki bieżnika są ścierane z dwóch kierunków, co powoduje ich równomierne ale przyspieszone zużycie.

Zjawisko ząbkowania potęguje się np. przy zawyżonym ciśnieniu opon, bardziej otwartej rzeźbie bieżnika (im dalej klocki oddalone od siebie-tym bardziej otwarty bieżnik i ryzyko większe), zużytym zawieszeniu, agresywnym stylu jazdy, dużej mocy silnika (przeciążenia przy ruszaniu i hamowaniu), w dużych, ciężkich autach o napędzie na cztery koła, oraz w samochodach z nadwoziem typu kombi (niedociążanych na tylnej osi).

uszatyy napisał(a):jedz na parking, zaboksuj kilka razy i sie samo zetrze

One są tak mocno wyząbkowane, że obawiam się, że taki patent może nie wystarczyć...