Strona 1 z 1

Psiki w tylnym zawieszeniu

PostNapisane: 1 maja 2009, 09:17
przez seba811
Witam
Może ktoś podpowie?
Z tylnego zawieszenia ( sprawdzone- na postoju go rozbujałem z tyłu i z przodu) :–) dochodzą mnie piski (wcześniej na nierównościach teraz już przez cały czas).

Co to może być , albo bardziej ile to może kosztować?

Pozdrawiam

PostNapisane: 3 maja 2009, 22:36
przez jasne
amory, łozyska ?

PostNapisane: 5 maja 2009, 13:57
przez zio
piski to kolocki raczej....

PostNapisane: 5 maja 2009, 22:21
przez mandzynek
u mnie tez jest cos podobnego, podczas przejezdzania przez spiacego policjanta z tylu dochodzy dziwne odglosy. wydaje mi sie ze to w okolicach amorkow ale pewien nie jestem

PostNapisane: 5 maja 2009, 22:34
przez Krisek
gdzies bylo o dzwiekach z bagaznika ....
skrzypienie ... podalem rozwiazanie ....


a jesli jest pukanie to lacznik stabilizatora luzny ( fabrycznie sie zdarzalo )
albo do wymiany ja musialem swoj wymienic ... 10 minut trwa

PostNapisane: 5 maja 2009, 23:35
przez travisowski
Krisek napisał(a):skrzypienie ... podalem rozwiazanie ....

czytalem ten biuletyn co podales.w zwiazku z tym mam 2 pytania
-czy ten bolec plastikowy w bagazniku mozna spryskac smarem w sprayu?czy musi byc jakas oliwka w spraju?
– caly bolec ma byc nasmarowany?czy w szczeliny w okol tez kropnąc?

PostNapisane: 6 maja 2009, 02:15
przez Krisek
trzeba spsikac wszystkie laczenia blach ja z psikalem wszystko co moglem :D I jest ok .. uzylem sprayu silikonowego z tego co pamietam

PostNapisane: 6 maja 2009, 07:04
przez seba811
Piszeczeniei jest ewidentnie z tyłu. Chyba nie klocki czy bagażnik bo słychać to też na postoju bujając tyłem auta. Czyli na bank coś w zawieszeniu.

....najlepsze, że jechałem wczoraj i nie piszczało...ehhh :–)

Wybiorę się do mechanika

PostNapisane: 6 maja 2009, 07:56
przez max720
Miałem podobnie w poprzednim samochodzie (włoskim). Zawsze po deszczu kiedy zawieszenie zaczynało już przesychać piszczało niemiłosiernie. Olałem sprawę i przyzwyczaiłem się do tego.

PostNapisane: 7 maja 2009, 21:28
przez DeadlY
psiki – jesli moge to zinterpretowac tez jako takie sapanie to ewidentnie amorki. mialem tak w 2 samochodach. jedz sprawdzic amorki z tylu to kosztuje 20 pln. przewaznie sapia jak sie koncza
pzdr

PostNapisane: 9 maja 2009, 08:11
przez seba811
Myślę , że to raczej podobnie jak kolega wcześniej wspominał .
Jak jest wilgotno to nic nie piszczy, raczej jak jest już kilka dni sucho.

A jaki jest koszt wymiany amortyzatorów ?

PostNapisane: 9 maja 2009, 08:27
przez ice01
seba811 napisał(a):Myślę , że to raczej podobnie jak kolega wcześniej wspominał .
Jak jest wilgotno to nic nie piszczy, raczej jak jest już kilka dni sucho.

A jaki jest koszt wymiany amortyzatorów ?


u mnie w miescie krzyczeli za wymiane 70zl od jednego czyli 140zl od pary bo powinno sie wymieniac je parami....zrobilem to z pomoca kumpla.
Przy okazji okazalo sie ze sprezyna byla peknieta i tez trzeba bylo ja wymienic.

PostNapisane: 12 maja 2009, 10:42
przez mr_t
seba811 U mnie pojawił się taki paskudny pisk/ skrzypienie z przodu. Słychać przy każdym ruchu zawieszenia – ruszanie, hamownie, dziury, szczególnie na progach zwalniających. ASO stwierdziło że to jakieś tam gumy do wymiany. Czekam na nie już 2 tygodnie :| , a samochód... wszyscy na niego zwracają uwagę jak jadę, bo mało który wydaje takie dźwięki :D
Jak mi częśći wreszcie przyjdą, to zobaczę dokładnie co to i podam tutaj pełną nazwę.
Z tyłu mam jakiś taki dźwięk, ale tylko z prawej strony i tylko czasami, więc czekam aż się rozwinie, będzie cały czas skrzypieć i wtedy znów kolejna wizyta w ASO.

PostNapisane: 13 maja 2009, 21:20
przez seba811
Ja dzisiaj byłem u mechanika. Silnik wymyty będziemy szukac wycieku :–)
Nasmarowali jakieś gumy i już nie piszczy. Autko odbierałem juz jak mechanika nie było, więc nie wiem co to było. Podpytam w poniedzialek jak bede jechał z wyciekiem

PostNapisane: 18 maja 2009, 13:23
przez mtaranti
PISZCZY [waaaco?] w tylnej belce przesunął sie na 1000% na gumie. jest taki tam co ma mało luzu i metal trze o metal i stąd te piski.
Uwierzcie mi szukałem 2 m-ce. a po deszczu nie piszczy bo mokre i jakby smaruje, wyschnie to od nowa piszczy. wystarczy posmarować ale nie zwykłym smarem bo gume trafi.
pozdrawiam
tel do mnie 604 576 933

PostNapisane: 25 maja 2009, 21:05
przez mtaranti
pomogło?