Strona 1 z 1

MAZDA 3BK 2004 SEDAN 2.0 ZARZUCNIE TYŁEM.

PostNapisane: 22 wrz 2017, 13:32
przez Kali47
Witam.Mam dziwny problem który trudno mi zdiagnozować może ktoś już to przerabiał.
Problem polega na tym iż podczas jazdy zarzucało tyłem auta (lewo,prawo) niezależnie od stanu drogi.
Wizyta u mechanika okazało się ze zawieszenie stało na Amortyzatorach Bilstein i takich samych sprężynach -30 mm.
Po diagnozie okazało się że lewa przednia sprężyna pęknięta (pół zwoja)
Lewy tylny amortyzator wylany
Lewa tylna sprężyna pęknięta.
Wymiana na sprężyny Eibach (-30mm) i nowe amory przód i tył KYB
Zawieszenie sprawdzone luzów brak , a rzucanie tyłem zostało.
Brak pomysłów co to może być jakiś pomysł? <co?> <co?> <co?>

Re: MAZDA 3BK 2004 SEDAN 2.0 ZARZUCNIE TYŁEM.

PostNapisane: 22 wrz 2017, 14:22
przez xRafalx
Geometrie sprawdzałeś ?

Re: MAZDA 3BK 2004 SEDAN 2.0 ZARZUCNIE TYŁEM.

PostNapisane: 22 wrz 2017, 15:17
przez Kali47
Geometria jest sprawdzona i wszystko ok
Rama prosta auto nie spawane
Wszystkie stabilizatory sztywne
Opony git i ciśnienie też .
a jednak dupką <dupa> rzuca

PostNapisane: 22 wrz 2017, 15:29
przez macvas
Kali47 napisał(a):Opony git i ciśnienie też .

Skoro wszystko inne w normie, nie budzi podejrzeń mechanika to może załóż wcześniej zimowy komplet i zobacz czy jest zmiana.

Kali47 napisał(a):Wszystkie stabilizatory sztywne

Rozwiń. Piszesz o łącznikach czy o przednim i tylnym stabilizatorze? Stabilizator uchodzi za dosyć trwały element w tym zawieszeniu, ale bywały przypadki, że "strzelał" pod gumami, w sposób dający się zdiagnozować dopiero po demontażu. Jeżeli auto było jeżdżone jakiś czas z tymi usterkami o których wyżej wspominałeś, to nawet przy prawidłowej geometrii ja bym się pokusił o wymianę łączników staba na nowe, bo te mogły dostać po pupie i chociaż w ręku mechanika nie wykazują luzów, to jako połączony mechanizm na trasie mogą zwyczajnie pracować w złym zakresie.

Ten mechanik to ogarnięty koleś czy pierwszy z łapanki?

Re: MAZDA 3BK 2004 SEDAN 2.0 ZARZUCNIE TYŁEM.

PostNapisane: 22 wrz 2017, 15:59
przez Paweł_Radom
Przerabiałem to kiedyś w M3.
Pojechałem na jedną stację diagnostyczną i wszystko wyszło OK.
Następnie pojechałem na inną stację diagnostyczną. Okazało się że była zbieżność +3 stopnie
I gościo mówi że te urządzenia też powinny przechodzić kalibrację.
Na tylnej belce coś tam podregulował i jest teraz OK.
Jakaś tam jest śruba z podkładką, dzięki której reguluje się ustawienie zbieżności.
Zobacz tutaj:
viewtopic.php?f=60&t=29824

PostNapisane: 22 wrz 2017, 17:01
przez Kali47
Mechanik ogarnięty. On stawiał by na tuleje ale po cichu liczę że to łączniki staba z tyłu.
Z pękniętą sprężyną latała jakiś miesiąc w niewiedzy. Reakcją łańcuchową wszystko po pupie mogło dostać.
Kołysanie tyłkiem szczególnie odczuwalne na dziurach :( czuć wtedy mocną podsterowność.