[Mazda BK 2005] Kierownica ciężko chodzi

Cześć,
proszę o pomoc bo na dłuższe trasy to katorga.
Problem
Wydaje mi się że kierownica nieco za ciężko chodzi i po 1.5 godzinnej jeździe czuje że ręka mi odpada...
Kierownica nie chodzi przesadnie ciężko ale wystarczająco by trzeba użyć całego ramienia (napięcie mięśni itd a trasa jak trasa raczej prosta – kontrowanie by na pobocze nie zjechać), w żadnym innym aucie tak nie było czy to leciwa 323f czy ford, czy vw czy alfa.
Płynu jest na MIN MAX i jest przezroczysty w sensie czysty.
Przy kręceniu kierownicą na postoju, wydaje mi się że coś słychać spod maski (silniczek?).
Czy można to jakoś naprawić jak u was to jest? Co to może być?
Mazda BK 2005 benzynka 1.6 sedan.
Mam nadzieję że coś poradzicie.
ps dodam że już taką kupiłem i zaczęło mnie to męczyć po prostu. Więc nie mam porównania jak chodziło przy nowości ale pierwsza jazda 100km i na drugi dzień ręka bolała jak po lekkim treningu...
Poprzedni właściciel bardzo dbał o auto, na tyle że kupiłem je ze względu na brak rdzy i przejechane zaledwie 100 tyś z tym że po mieście (DE) więc często jeździł a na krótkie trasy jak mniemam.
proszę o pomoc bo na dłuższe trasy to katorga.
Problem
Wydaje mi się że kierownica nieco za ciężko chodzi i po 1.5 godzinnej jeździe czuje że ręka mi odpada...
Kierownica nie chodzi przesadnie ciężko ale wystarczająco by trzeba użyć całego ramienia (napięcie mięśni itd a trasa jak trasa raczej prosta – kontrowanie by na pobocze nie zjechać), w żadnym innym aucie tak nie było czy to leciwa 323f czy ford, czy vw czy alfa.
Płynu jest na MIN MAX i jest przezroczysty w sensie czysty.
Przy kręceniu kierownicą na postoju, wydaje mi się że coś słychać spod maski (silniczek?).
Czy można to jakoś naprawić jak u was to jest? Co to może być?
Mazda BK 2005 benzynka 1.6 sedan.
Mam nadzieję że coś poradzicie.
ps dodam że już taką kupiłem i zaczęło mnie to męczyć po prostu. Więc nie mam porównania jak chodziło przy nowości ale pierwsza jazda 100km i na drugi dzień ręka bolała jak po lekkim treningu...
Poprzedni właściciel bardzo dbał o auto, na tyle że kupiłem je ze względu na brak rdzy i przejechane zaledwie 100 tyś z tym że po mieście (DE) więc często jeździł a na krótkie trasy jak mniemam.