Klub MazdaSpeed

Czołem wszystkim,

W ostaniach dniach w naszej pięknej krainie pokrytej asfaltowo dziurawymi drogami miałem przyjemność wpaść w taką jedną/dwie dziury. Żeby nie przedłużać historii od razu przejdę do setna: droga powiatowa na szczęście ubezpieczona w TUW, szkoda zarejestrowana, notatka policyjna zrobiona, rzeczoznawca już był.

Szkody które zauwazyłem:
1. uszkodzona felga i prawdopodobnie też opona przednia.
2. uszkodzone zawieszenie (lewy i prawy przód)

No właśnie i tutaj pojawia się problem:
1. felgi 17 oem – jaki jest orientacyjnie koszt nowej i czy bawic się w prostowanie (oczywiście to już po wypłaceniu odszkodowania w cenie nowej felgi) ?
2. Czy jeśli bąbel na oponie nie wyszedł od razu ale jest widoczny ślad w którym zapewne wyjdzie to czy domagać się wymiany na nową (opona 2015 rocznik goodyer efficient grip performance 1 sezon jeżdżona 7mm bieżnik)? i Jeśli tak to czy powinni mi zwrócić kasę lub wymienić dwie w jednej osi bo z godnie z przepisami nie mogę mieć dwóch różnych a to nie moja wina że jedna tylko się uszkodziła?

3. Najważniejszy rzeczoznawca nie jest w stanie sprawdzić co z zawieszenia jest uszkodzone więc w wycenie pewnie nie dostanę wyliczenia naprawy za nie. Sam dokładnie nie wiem co jest uszkodzone coś na pewno bo mi stuka i bije, a na diagnozie nie byłem jeszcze. I co teraz zrobić i gdzie się udać?

A może po prostu pojechac do aso na bezgotówkową naprawę? Choć nie wiem czy sam bym sobie tego nawet na ori częściach nie zrobił tylko na co zwrócić uwagę?

Pozdr.

Najlepszym rozwiązaniem jest naprawa w trybie serwisowym, ale nie musisz tego robić w ASO. Każdy szanujący się warsztat może dokonać naprawy i wystawić fakturę bezpośrednio na ubezpieczyciela. W przypadku ujawnienia nowych uszkodzeń, to oni powiadamiają ubezpieczyciela, przesyłają fotki uszkodzeń i żądają akceptacji kosztorysu naprawy. Masz także możliwość zlecenia wyceny szkody niezależnemu rzeczoznawcy i taki kosztorys, wraz z wezwaniem do zapłaty, wysyłasz ubezpieczycielowi.

To ja odpowiem ci tak masz uszkodzoną felgę nie licz na kasę jak za nową. Znając realia i to co już kiedyś przerabiałem dostaniesz na naprawę felgi. opona uszkodzona która jest z 2016r dla ubezpieczyciela to stara opona używana i na dodatek masz już 7mm dostaniesz za nią grosze i tylko za tą jedną ubezpieczyciel nie wypłaci ci za dwie. Padły ci amortyzatory jeśli nie masz faktur że są nowe będzie policzone spore zużycie.

Miałem trochę inny przypadek ale też uszkodzenie jednej opony i felgi. Miałem nowe felgi alu i komplet opon 2tygodnie a rzeczoznawca policzył mi 70% wartości opony i naprawę felgi. Uszkodzone zawieszenie z prawej strony wymiana tylko jeśli oddam stare podzespoły. Więc powiedziałem mam gdzieś waszą kasę mazda poszła do naprawy bezgotówkowej a warsztat użerał się z ubezpieczalnią aby wypłacili kasę za to co było do wymiany. Czasem nie warto brać kasy chyba że od razu chcesz iść z kosztorysem do firm które zajmują się wyciąganiem $$$ od TU

opony nie wymienisz jednej, bo sie obie wymienia czyli jak masz prawe przód i tył do wymiany to musisz 4x nowe kupić

a jednak wyceniona nowa opona pomniejszona o 24% bo "10% po założeniu na felgę traci" opona 7mm a pomniejszają o 1/4... ale za to felgę wycenili normalnie jak za nowa.
Ale jestem po przeglądzie zawieszenia i Panowie powiedzieli lewy stabilizator i prawy sworzeń tyle że dodali że sworzeń należny razem z wahaczem i jak to u nas wgląda i jakie są koszty bo nie wiem jaką wycenę akceptować?

A tak tylko z ciekawości – nie lepiej Ci to puścić bezgotówkowo niż bawić się w wycenę każdej poszczególnej części?

cisman napisał(a):Ale jestem po przeglądzie zawieszenia i Panowie powiedzieli lewy stabilizator i prawy sworzeń tyle że dodali że sworzeń należny razem z wahaczem i jak to u nas wgląda i jakie są koszty bo nie wiem jaką wycenę akceptować?

Jeśli tuleje są bez zarzutu to sworzeń można zrobić osobno (poza ASO, bo tam od razu Ci cały wahacz zmienią), ale w tej sytuacji moim skromnym zdaniem korzystaj z polisy i jak najbardziej ogarniaj cały wahacz. Część kompletna w ASO jakoś w okolicach 350-400zł. Do tego geometria/zbieżność dojdzie.

Łącznik można spokojnie jedną sztukę zapodać.

Dzięki za info czekam na odpowiedź w związku z moim odwołaniem się od ich oceny i kosztorysów.
Wycenili mi cały wahacz na 140 zł i dali nawet linka do najtańszego zamiennika z polcarsu (porównywalnej jakości)...
A stabilizatora oczywiście nie uznali ale z tym też powalczymy.

Chętnie bym zrobił bezgotówkowo i miał wszystko w ale ASO zakomunikowało że jak to jest po wpadnięciu w dziurę i ubezpieczalnia drogi to oni się nie podejmują bezgotówkowej naprawy tylko gotówkowej.