Mazda3 BK – sprzęgło i różne problemy

[Los1221]

Dzięki za informację kupię i wymienię, bo też mi się wydaję że to może być tego wina.
Jak tylko to zrobię i trochę pojeżdżę to odpiszę czy jest już ok.

[Luka5z88]

Sprawdź pierw ta sprężyne bo nie wiedziałem nawet ze taka jest. Może to jest u Ciebie przyczyną

Dżangobajana Team

[kropek101]

Panowie tylko nie piszcie od razu że nie potrafię operować sprzęgłem. Poprostu chce wiedzieć czy to normalne jak jest nowa tarcza że tak szybko ją czuć czy szukać innego powodu.

Otóż mam taki problem od wymiany całego kompletu sprzęgła wraz z dwumasem jak nawet trochę pojadę po sprzęgle zaraz mi z niego śmierdzi, szczególnie jak np. chce gdzieś wycofać pod jakieś wzniesienie to idzie poczuć zapach sprzęgła. Nie jest to u mnie częste bo zdarzyło się tak chyba 3-4 razy od wymiany, ostatni raz żonie parę dni temu jak miała przeparkować mi auto pod domem. Więc to nie tylko mi się tak dzieje.
Sprzęgło jest nowe wszystko działa jak powinno a mimo to ciągle mnie to zastanawia co jest nie tak.

Na starej tarczy nie miałem tego problemu. Nawet jak pojechałem z uślizgiem to nie było go od razu czuć.

[marcin255]

Wymieniałem komplet na oryginalny i nigdy nic nie śmierdziało

[kropek101]

Czyli jednak coś ze sprzęgłem albo osobami co nim operują

[LosAmigos]

Ty i Twoja żona jeździcie dobrze...

Ja mam niestety podobne doświadczenia (viewtopic.php?f=509&t=175258) – może trochę cięższe auto ale też Mazda...
Kilka tygodni temu w cxsie wymieniałem komplet sprzęgła (LUK) i właśnie wtedy gdy trzeba ładnie zaparkować wjeżdżając na krawężnik lub w ogóle włączyć się do ruchu wyjeżdżając pod górę to później w kabinie śmierdzi spalonym sprzęgłem!
No nie ma innej opcji i po prostu trzeba dodać więcej gazu, bo auto gaśnie i na półsprzęgle nie wyjedzie pod górę!

Albo w tej Japonii nie ma krawężników i wzniesień albo części do Mazdy to karma dla psów....?

[kropek101]

Przeczytałem wątek i można się nieźle zastanowić nad tym co może być nie tak. Raczej rozbierać kolejny raz auta mi się nie chce niemniej sprzęgło nie bierze u mnie tak jak by mi się to widziało. Bierze dosyć wysoko nawet za wysoko jak dla mnie. Założone mam to co siedziało wcześniej czyli komplet sachs. Ogólnie dawno mi się to nie zdarzyło aby coś zaśmierdziało chyba mam spokój od lata albo się już przyzwyczaiłem jak nim jeździć. Żona mało co ostatnio siada za kierownicę mazdy ale nie ukrywam tego że jak się przesiada z ibizy gdzie sprzęgło jest dużo mocniejsze bierze b.mocno i dużo wcześniej do mazdy ma problem i zdarza się jej czasem pociągnąć po nim na szczęście smrodu nie ma.

[LosAmigos]

Też kiedyś byłem posiadaczem ibizy;) – fajne autko...było.

Wracając do tematu: ja dostałem info ze sklepu www, że sachs to luk i podobno różnica jest tylko w znaczku Jeśli chodzi o "branie" sprzęgła, to rzeczywiście bierze wysoko w górnym zakresie. Nie ma problemu w ruszaniu na parkingu czy ulicy, gdy teren jest równy – problem jest z podjazdem pod wzniesienie gdy nagle trzeba się zatrzymać. A czy występuje u Ciebie odgłos szurania na biegu jałowym/ i odgłos klekotu przy gaszeniu silnika ? (te odgłosy występują u mnie tylko gdy pedał sprzęgła jest wyłączony).

[kropek101]

Zawsze gaszę silnik z wciśniętym sprzęgłem no chyba że robię coś przy aucie i potrzebuję odpalić silnik na chwilę i gasić to nie siadam do niego jednak szurania nie mam u mnie jest cisza. Czasem autem telepnie ale to może raz na miesiąc. Naprawdę sporadycznie i na 100% nie jest to związane ze sprzęgłem a rozwiązaniem gaszenie tego silnika.

[Sibey]

Witam,mam pytanie co do sprzęgła.mianowicie działa bez zarzutów,gładko,nie szarpie,biegi wchodzą lekko tylko bardzo wysoko łapie.czy to zawsze musi oznaczać,że już tarcza jest na wymarciu czy jednak można to jeszcze wyregulować?? Z góry dzięki

[kropek101]

Porównaj sobie jak masz możliwość z inną mazdą ja mam nowe sprzęgło i nie jestem zadowolony z efektu wymiany. Stare było już jedną str. wytarte że prawie nie ma rowków a mimo to nie ślizgało. Nowe bierze dosyć porównywalnie do starego więc rewelacja to nie jest a mam sachs czyli to samo co na pierwszy montaż. Co do regulacji to brak.

[marcin255]

Nowe bierze dosyć porównywalnie do starego więc rewelacja to nie jest a mam sachs czyli to samo co na pierwszy montaż.

Ja wymieniałem na " pudełkowe- oryginalne " mazda i jest cacy , miękko , i lekko

[kropek101]

A zaglądałeś co w tym twoim pudełkowym było włożone poza różnicą w $$$

Moje też bierze miękko i lekko. Jednak jako na nowe liczyłem na mocne twarde zabieranie.

[marcin255]

A zaglądałeś co w tym twoim pudełkowym było włożone poza różnicą w $$$

Moje też bierze miękko i lekko. Jednak jako na nowe liczyłem na mocne twarde zabieranie.

zapłaciłem 580 zł. komplet z dociskiem co było włożone ? Sprzęgło kompletne z dociskiem
Tak poważnie , sprzęgło pojechało prosto do warsztatu .

Moje też bierze miękko i lekko. Jednak jako na nowe liczyłem na mocne twarde zabieranie.

Co znaczy " mocne twarde zabieranie " ? Sprzęgło działa jak należy przy ostrym starcie żyleta , nie wiem co jeszcze .

[kropek101]

Wolał bym mieć sprzęgło przy któremu ruszasz z kopyta albo wcale tak chyba najprościej to nazwać.
Trochę mocniejsze popuszczenie i auto robi żabkę to jest dla mnie mocne twarde sprzęgło uciążliwe w mieście idealne na starty ze świateł. To której jest wydaje się takie do babskiej jazdy.

[rafik256]

Nie wiem czy tak ma byc i ten typ tak ma ale sprzęgło w mojej M3 też bierze wysoko.
@marcin255 co było powodem wymiany sprzęgła. Tarcza się "skończyła" czy raczej profilaktyka (oile dobrze pamiętam) przy okazji wymiany skrzyni??

[marcin255]

zalane było olejem ze skrzyni , parę tys.km by dało jeszcze radę

[kropek101]

Witam odgrzebuje temat.
Potrzebuję pomocy może ktoś z was ma stary docisk w i mogł by mi zmierzyć jego grubość w miejscu gdzie przychodzi tarcza a dlaczego to zaraz wyjaśnię.
Na pewno zainteresuje to użytkownika LosAmigos

Moje nowe sprzęgło które było wymieniane w ubiegłym roku wraz z kołem 2M niestety najprawdopodobniej zostanie wymienione po raz drugi. Trzeba sprawdzić co się dzieje z nim od ostatniego postu nie miałem z nim żadnych problemów nie śmierdziało wszystko ok. Teraz niedawno zauważyłem że czasami wrócę z pracy wysiadam z auta silnik odpalony a coś tyrkocze, delikatnie postukuje. wciskam sprzęgło cisza ponaciskam kilkakrotnie znowu słychać.
Najprawdopodobniej łożysko jest do wymiany ale to się okaże jak nazbieram mocy aby znowu 2dni grzebać na kanale no i sprawdzę co z dociskiem bo na początku czasem przypalało.

Wcale bym się nie zdziwił jak by było tak jak wczoraj wymiana sprzęgła volvo v40 miało być zero tarczy bo tak ślizgało że jechać nie można było, Po wyjęciu okazało się że wszystko jest ok tarcza docisk nowy, łożysko to samo ktoś to niedawno robił, jednak pomierzyłem z kolegą nowy docisk i ten co był w aucie okazało się że docisk ma prawie o 1cm mniej grubości niż ten nowy auto poskładane na nowo już z innym dociskiem jest wszystko ok. Właśnie dlatego pytam o grubość docisku w maździe być może mam podobny problem

[LosAmigos]

Potrzebuję pomocy może ktoś z was ma stary docisk w i mogł by mi zmierzyć jego grubość w miejscu gdzie przychodzi tarcza a dlaczego to zaraz wyjaśnię.

Mam stary docisk, ale do cxa a nie do trójki...?

Ja mam inną ciekawostkę – nowy komplet sprzęgła i dwumasu luka był wyraźnie lżejszy od kompletu sprzęgła i dwumasu ze znaczkiem mazda...

Moje nowe sprzęgło które było wymieniane w ubiegłym roku wraz z kołem 2M niestety najprawdopodobniej zostanie wymienione po raz drugi. Trzeba sprawdzić co się dzieje z nim od ostatniego postu nie miałem z nim żadnych problemów nie śmierdziało wszystko ok. Teraz niedawno zauważyłem że czasami wrócę z pracy wysiadam z auta silnik odpalony a coś tyrkocze, delikatnie postukuje. wciskam sprzęgło cisza ponaciskam kilkakrotnie znowu słychać.
Najprawdopodobniej łożysko jest do wymiany ale to się okaże jak nazbieram mocy aby znowu 2dni grzebać na kanale no i sprawdzę co z dociskiem bo na początku czasem przypalało.

U mnie od ostatniej (drugiej) wymiany przejechałem ok 4000km. Wymiana kompletu sprzęgła nie pomogła (klekot jest nadal-był też przed pierwszą wymianą; szuranie jest nadal-było przed pierwszą wymianą; wymiana łożyska sprzęgła pomogła, bo nie ma popiskiwania/"świrgolenia").

Ja niestety nie mam możliwości zrobienia/sprawdzenia problemu własnymi siłami.
Usterki jakby w ogóle nie zostały usunięte (szuranie jest nadal, klekot nadal, śmierdzi spalonym sprzęgłem). Naprawę wykonałem w aso...i chyba znowu muszę jechać na reklamacje...! Poniżej wrzucam fotki dziwnie zużytej tarczy,jakby bardziej od środka (to była według aso główna przyczyna) – po wymianie nic się nie zmieniło:

[yezior]

Witam,
Jestem świeżo po wymianie sprzęgła (133kkm) i mam sporo wątpliwości ... ale po kolei.
Jestem w trasie, miało być 600km, a przejechałem 30. Podjeżdżam do skrzyżowania, wciskam sprzęgło, jakiś dźwięk, jakby coś przeskoczyło, wrzucam luz, stoję, próbuję ruszyć, a tu żaden bieg nie wchodzi. Pedał sprzęgła twardy. Spycham mazdę w boczną uliczkę na zapalonym silniku, gaszę. Na wyłączonym silniku biegi wchodzą ładnie jak po maśle, pedał też, odpalam, próbuję wrzucić bieg, i nic nie wchodzi żaden. Obce miasto idę szukać mechanika. Miły pan ma warsztat ok. 2km, mówi że podjedzie i zobaczy. Wstępna diagnoza sprężyna na tarczy sprzęgła. Wymiana całego kompletu. Ok zostawię panu , a pan zrobi. Niestety za dwa tygodnie. Podziękowałem i pomaszerowałem do drugiego mechanika. Mówi przyprowadź. Jak? Nie mam na lawetę. Mówi wrzuć trójkę na wyłączonym, odpal i przyjedź na trójce. Ok. Podziałało. Auto zostawiłem. Dzisiaj odebrałem je pełen wątpliwości i stąd mam parę pytań:

1. Rusza auto na sprzęgle do przodu do tyłu, bez gazu, po puszczeniu ok 1 cm pedału w górę. Dobrze czy źle?
2. Jak chcę wrzucić bieg (każdy w czasie jazdy!) np. przy 3-4 cm to żaden nie wchodzi. Muszę deptać go do samej podłogi i jest Ok. Tak nie było. Dobrze czy źle?
3. Teraz pedał sprzęgła jest miękki. Dawniej był twardy. Dobrze czy źle?
2. Przy zmianie z 1 na 2 czasami skacze jak żaba. Źle.
4. Mechanik oddał tarczę, docisk i łożysko. Według mnie żadnych pękniętych sprężyn, tarcza delikatnie grubsza niż na zdjęciu powyżej, łożysko nie śmiga jak nim zakręcę tylko się kręci z oporami, jedynie docisk ma około połowy "wąsów" odgiętych.
5. Na paragonie sprzęgło, śruba imbus 10 + nakrętka, 1l oleju półsyntetyk do skrzyni, opaska zaciskowa. Chciałem z nim pogadać, ale się ulotnił, a reszta nic nie wie.

Wypowiedzcie się drodzy koledzy, proszę.

edit.
Zajrzałem pod osłonę silnika i mam wątpliwości czy cokolwiek ktoś ruszał z tą wymianą sprzęgła. Jedynie odpowietrznik jest czysty, żadne śruby nie są nawet dotknięte . Zaczynam myśleć o wynajęciu jakiegoś rzeczoznawcy. Nie odpuszczę.