Klub MazdaSpeed

Miałem ostatnio małą stłuczkę niestety z mojej winy. Auto uderzyło mi w lewe przednie koło. Lakiernik młody chłopak polakierował zderzak, wymienił lewy błotnik, oprócz tego wymienił zgięty amortyzator przedni i drążek stabilizatora. Zbieżność ustawiałem u fachowca w garażu, kierownice i koła ustawił równo ale powiedział, że w mojej mazdzie (3 z 2005 roku benzyna 1,6) nie da się ustawić pochylenia kół. Feralne koło jest delikatnie (minimalnie) pochylone górą koła do wewnątrz samochodu.
Proszę poradźcie czy można te koło ustawić (może facet od zbieżności się mylił) czy mam na coś szczególnego zwrócić uwagę i co ewentualnie jeszcze wymienić. Za 2 tyg powinienem mieć przegląd i się zastanawiam czy nie pojechać wcześniej niech obejrzą dokładnie. Wolę zapytać i wiedzieć co jeszcze sprawdzić niż oddawać do mechanika będąc całkowicie zielonym w tych kwestiach.

Kąt pochylenia przedniego koła ustawia się łożyskiem amortyzatora. Jest taki znak który ustawia się względem kielicha i on za to odpowiada.

Właśnie dzwonił mechanik i powiedział że nie da się ustawić bo musiała się przegiąć zwrotnica albo mocowanie amortyzatora trzeba naciągnąć ale nie jest w stanie powiedzieć teraz co konkretnie. Powiedział że przegięcie jest minimalne i jak po 2000 km nie będzie mi opony darło z jednej strony to mogę tak jeździć. Sam nie wiem co mam robić czy zacząć w ciemno od wymiany zwrotnicy? Czy można to jakoś sprawdzić co konkretnie trzeba by naprawić?

Nie zastanawiaj się, tylko kup nową (używaną) zwrotnicę i ją wymień. Dokładnie sprawdź wahacz i jego mocowania oraz drążki kierownicze (przy okazji). Gdyby przesunęło się górne mocowanie kolumny, to na pewno byłoby to widać po pogniecionej blasze. Zawsze możesz też zmierzyć rozstaw śrub mocujących i porównać z innym autem lub serwisówką.

Dziękuję za pomoc pojadę po południu i będę gadał z mechanikiem jak co to będę jeszcze pisał.