Nieefektywne działanie układu hamulcowego

Witam,
Mam problem z hamulcami. Ostatni tydzień jeździłem innych samochodem i przesiadłem się do swojejgo.
Pierwsze wrażenie aby zahamować muszę wciskać do końca pedał hamulca.
Byłem u mechanika aby szybko sprawdził i ocenił co jest nie tak, a więc:
– na desce rozdzielczej nie mam żadnej lampki zaświeconej odnośnie awarii
– z hamulcy nie cieknie po wciskaniu hamulca i włączonym silniku jak i podczas jazdy na kilku metrach
– powietrza nie mam w przewodach bo mechanik powiedział, że po szybkim pompowaniu hamulca ostatecznie pedał by nie "szedł" do końca a idzie.
– klocki mam dobre, od kilku miesięcy
– płyn hamulcowy mi nie ubywa
– słychać chroboranie czasem/rzadko jak mocno i szybko wcisnę jakby abs łapał (na suchej nawierzchni)
Prawdopodobnie jest to pompa hamulcowa, ale czy ktoś mógłby to potwierdzić lub doradzić?
Przeglądałem forum ale jedynie co znalazłem to:
"samoregulatory w [jakich?] bebnach i szczeki musiały rozchylac sie na max gdyź nie blokowały się w pierwotnej pozycji"
– ale ja mam tarcze w przodzie i tyle
Samochód niby hamuje, ale jak przyjdzie nagle,awaryjnie zahamować to nie wiem jak będzie...
Mam problem z hamulcami. Ostatni tydzień jeździłem innych samochodem i przesiadłem się do swojejgo.
Pierwsze wrażenie aby zahamować muszę wciskać do końca pedał hamulca.
Byłem u mechanika aby szybko sprawdził i ocenił co jest nie tak, a więc:
– na desce rozdzielczej nie mam żadnej lampki zaświeconej odnośnie awarii
– z hamulcy nie cieknie po wciskaniu hamulca i włączonym silniku jak i podczas jazdy na kilku metrach
– powietrza nie mam w przewodach bo mechanik powiedział, że po szybkim pompowaniu hamulca ostatecznie pedał by nie "szedł" do końca a idzie.
– klocki mam dobre, od kilku miesięcy
– płyn hamulcowy mi nie ubywa
– słychać chroboranie czasem/rzadko jak mocno i szybko wcisnę jakby abs łapał (na suchej nawierzchni)
Prawdopodobnie jest to pompa hamulcowa, ale czy ktoś mógłby to potwierdzić lub doradzić?
Przeglądałem forum ale jedynie co znalazłem to:
"samoregulatory w [jakich?] bebnach i szczeki musiały rozchylac sie na max gdyź nie blokowały się w pierwotnej pozycji"
– ale ja mam tarcze w przodzie i tyle
Samochód niby hamuje, ale jak przyjdzie nagle,awaryjnie zahamować to nie wiem jak będzie...