Mazda 3 BK Zawieszenie – problemy, pytanie, sugestie
Czy ktoś ma pomysł gdzie tkwi problem bo momencie gdy prawe tylne koło wpada w niewielką podkreślam niewielką dziurę pojawia się wyraźnie słyszalne uderzenie? Im wyrwa w drodze jest większa tym to słabiej słychać. Co lepsze w ogóle nie usłyszymy tego stuknięcia gdy na drodze jest poprzeczny uskok i obydwa tylne koła wjeżdżają w tym samym czasie w niego. Nieźle to człowieka irytuje .
W tym zawieszeniu z tyłu jedyne co może się zepsuć to łącznik stabilizatora. Ewentualnie możesz jeszcze sprawdzić tuleje stabilizatora.
Marcis napisał(a):W tym zawieszeniu z tyłu jedyne co może się zepsuć to łącznik stabilizatora. Ewentualnie możesz jeszcze sprawdzić tuleje stabilizatora.
Dodałbym jeszcze tuleje wahacza, poduszkę amortyzatora, osłonę lub sam amortyzator o i gumy na stabilizatorze.
Mechanik z powodu braku wolnego podnośnika i kanału odesłał mnie na stację kontroli pojazdów. Dzisiaj tam będąc okazało się przypuszczalnie że to łącznik stabilizatora tył, prawa strona tak hałasuje. Diagnosta powiedział, że jest pewien swojej decyzji. Jest to część, którą parami nie trzeba wymieniać? Lewy bym zostawił skoro nie stuka, bo co oryginał to oryginał.
Ja kiedyś uszkodziłem łącznik przy okazji wjechania w dziurę przy 80 kkm. Założyłem wtedy jakiś tani zamiennik za 30 zł sztuka wychodząc z założenia, że sama wymiana tego elementu jest możliwa nawet bez kanału. Wytrzymał 5 lat i 120 kkm. Wymieniałem na nowe jak robiłem całe zawieszenie z tyłu przy 200 kkm. Tak na marginesie z przodu wymiałem jeden po 247 kkm. Drugi został bo nie stukał i nie miał luzów.
RP
RP
To niestety nie ta część. Ci diagności... i prawie 80 zł poszło sobie. Był tak pewien swojej decyzji że ja nawet nie sądziłem że to nie będzie to. Przyjeżdżam do mechanika i auto wędruje w górę na podnośniku. W takiej pozycji podobno niewiele można w zawieszeniu dostrzec co ma luz no więc demontaż który swoją drogą przysporzył trochę roboty i założenie nowego łącznika. Mechanik sprawdza stary i mówi że jak nowy. Zdębiałem. Wyjeżdżam na drogę i po paru kilometrach na połatanej drodze to samo. Na razie brak pomysłu co dalej.
Pozostaje jeździć aż problem będzie naprawdę mocno słyszalny – wtedy jest łatwiej zdiagnozować.
Witam,
od niedawna jestem posiadaczem Mazdy 3. Po przejechaniu ok. 50 po trasie mam dziwne wrażenia. Jadąc równą drogą mam wrażenie jakby auto delikatnie podskakiwało – góra/dół, takie jakby minimalne drgania (jakby ktoś chwycił za auto i próbował go rozbujać)+auto delikatnie ściąga w boki.
Jestem już umówiony na wizytę do mechanika, natomiast chciałbym mniej więcej się zorientować o co może chodzić z tym i czy ktoś miał podobny problem.
Przebieg auta 133000 km, i wiem, że ok. rok temu były wymieniane amortyzatory z przodu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
od niedawna jestem posiadaczem Mazdy 3. Po przejechaniu ok. 50 po trasie mam dziwne wrażenia. Jadąc równą drogą mam wrażenie jakby auto delikatnie podskakiwało – góra/dół, takie jakby minimalne drgania (jakby ktoś chwycił za auto i próbował go rozbujać)+auto delikatnie ściąga w boki.
Jestem już umówiony na wizytę do mechanika, natomiast chciałbym mniej więcej się zorientować o co może chodzić z tym i czy ktoś miał podobny problem.
Przebieg auta 133000 km, i wiem, że ok. rok temu były wymieniane amortyzatory z przodu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Zamiast płacić mechanikowi za wizytę, zacząłbym od wizyty na stacji diagnostycznej – gdzie zazwyczaj nie biorą nic za sprawdzenie. Przykład z kilku dni wstecz, coś mi stuka puka z przodu na nierównościach, wjechałem, panowie przeprowadzili cała ścieżkę lekko godzinę szukali przyczyn lecz nic nie znaleziono w zawieszeniu, winowajcą okazała się osłona która to była luźna Z doświadczenia powiem, że warto podjechać na kilka stacji SKP – za pierwszy razem Pan powiedział ' o Panie sworznie do wymiany ' kupiłem sworznie biorę się za wymianę i okazało się że są dobre, zero luzu co potwierdziła druga SKP. Mechanik zacznie żeby wymienił to tamto itp...
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Z tymi SKP to jest dramat. Co osoba to inna diagnoza. Testy sprawności amortyzatorów też nam za dużo nie powiedzą, bo często potrafi wynik przekłamać.
Czasami też niektóre elementy zawieszenia i gumy lepiej sprawdzać jeśli samochód wisi na podnośniku niż stoi na kołach. Wtedy nie jest wszystko tak bardzo naprężone.
Mi kiedyś SKP zdiagnozowało jedną tuleję do wymiany.
Zamówiłem, pojechałem na wymianę do mechanika.
Mechanik podniósł auto, okazało się że jeszcze jedna tuleja i sworzeń.
Jako iż auto było rzadkie i ze Stanów to kolejne dwa dni czekałem na części.
Teraz jeżdżę tylko do mechanika na diagnozy...
Czasami też niektóre elementy zawieszenia i gumy lepiej sprawdzać jeśli samochód wisi na podnośniku niż stoi na kołach. Wtedy nie jest wszystko tak bardzo naprężone.
Mi kiedyś SKP zdiagnozowało jedną tuleję do wymiany.
Zamówiłem, pojechałem na wymianę do mechanika.
Mechanik podniósł auto, okazało się że jeszcze jedna tuleja i sworzeń.
Jako iż auto było rzadkie i ze Stanów to kolejne dwa dni czekałem na części.
Teraz jeżdżę tylko do mechanika na diagnozy...
Czy do Mazdzie 3 2003 rok hatchback 2.0b są jakie dwa rodzaje [waaaczego?] przednich?bo byłem w sklepie i sprzedawca pytał się czy mocowanie na 3 czy na jedną śrubę albo coś tego typu? .[waaaco?] Lemforfera u niego to koszt 430 więc zamówię gdzieś w necie ale nie chcę nie miłej niespodzianki:(
- Od: 16 gru 2012, 12:41
- Posty: 38
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 2003 BK 2.0B
Hej witajcie, mam mały problem z moją Mazdą 3 BK 2007 MZR-CD 2.0d 143 km
Problem polega na sprężynie zawieszenia przód, pękła sobie i nigdzie nie mogę znaleźć zamiennika, brak dostępności części, a ceny za 300-400 zł nawet nie chcę myśleć
Parametry na przykładzie kompatybilnego firmy Sachs co mi mechanik polecił
Sachs 993 364
*długość 361 mm,
*średnica 13,5 mm,
*średnica zewnętrzna 160 mm
dla porównania MZ-CD 1.6 90/109 km
Sachs 998 594
*długość 348 mm,
*średnica 13 mm,
*średnica zewnętrzna 158 mm
i dla MZR 2.0 benz 150 km
*długość 350 mm,
*średnica 12,75 mm,
*średnica zewnętrzna 157 mm
I problem polega na tym, czy mogę zamontować część z innej wersji silnikowej? Jest ich ogrom a do MZR-DC 2.0d nie ma praktycznie :'(
Samochód jest już sam z siebie niski z przodu, ma 1485 kg masy własnej, a dizelek 1,6 jest dużo lżejszy aż o ponad około 150 kg.
Chyba że ktoś ma do sprzedania używkę w normalnej cenie
Problem polega na sprężynie zawieszenia przód, pękła sobie i nigdzie nie mogę znaleźć zamiennika, brak dostępności części, a ceny za 300-400 zł nawet nie chcę myśleć
Parametry na przykładzie kompatybilnego firmy Sachs co mi mechanik polecił
Sachs 993 364
*długość 361 mm,
*średnica 13,5 mm,
*średnica zewnętrzna 160 mm
dla porównania MZ-CD 1.6 90/109 km
Sachs 998 594
*długość 348 mm,
*średnica 13 mm,
*średnica zewnętrzna 158 mm
i dla MZR 2.0 benz 150 km
*długość 350 mm,
*średnica 12,75 mm,
*średnica zewnętrzna 157 mm
I problem polega na tym, czy mogę zamontować część z innej wersji silnikowej? Jest ich ogrom a do MZR-DC 2.0d nie ma praktycznie :'(
Samochód jest już sam z siebie niski z przodu, ma 1485 kg masy własnej, a dizelek 1,6 jest dużo lżejszy aż o ponad około 150 kg.
Chyba że ktoś ma do sprzedania używkę w normalnej cenie
- Od: 31 paź 2019, 15:22
- Posty: 1
- Auto: Mazda 3 BK hatchback 2007 MZR-CD 2.0d 143 km
Cześć wszystkim,
Pytanie do posiadaczy Bilstein B4, właśnie kupiłem te amorki i zauważyłem że w tej blaszce która wchodzi w zwrotnice nie ma takiego 'haczyka' w który powinna wejść śruba. Jest po prostu sama blaszka, domyślam się że śrube się wkreca po prostu pod ta blaszke. Jednak wszystkie inne amorki które widzę gdzieś w googlach czy na YT mają ten haczyk. Zastanawiam się czy to jakaś wada fabryczna czy ten haczyk tak naprawdę nic nie robi i w Bilsteinach go po prostu nie ma.
Pytanie do posiadaczy Bilstein B4, właśnie kupiłem te amorki i zauważyłem że w tej blaszce która wchodzi w zwrotnice nie ma takiego 'haczyka' w który powinna wejść śruba. Jest po prostu sama blaszka, domyślam się że śrube się wkreca po prostu pod ta blaszke. Jednak wszystkie inne amorki które widzę gdzieś w googlach czy na YT mają ten haczyk. Zastanawiam się czy to jakaś wada fabryczna czy ten haczyk tak naprawdę nic nie robi i w Bilsteinach go po prostu nie ma.
- Od: 8 sty 2019, 10:42
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3, 2.0 Pb, 2006
Czy istnieje jakaś serwisówka do Mazdy podająca jakie części występują też w innych modelach?
Ewentualnie może ktoś posiada wiedzę, bo z tego co wiem amortyzatory z 3 BK pasują do pierwszej generacji 5.
Czy można spotkać jeszcze w innych modelach?
Kiedyś miałem problem z stukami w przednim zawieszeniu po zmianie amortyzatorów.
Stacje diagnostyczne rozkładały ręce bo wszystko jest dobrze a w zawieszeniu stukało na drobnych nierównościach.
Przypadkiem trafiłem na nowe oryginalne amortyzatory i okazało się, że były one klika cm krótsze, chodzi o część tłoczyska.
Więc kupiłem te 2 nowe nieużywane fabryczne amortyzatory za 250 zł, bo ktoś kupił i sprzedał auto i okazało się, że była kompletna cisza.
Jeździłem tak z 1.5 roku i nieogarnięta osoba wyjechała mi z prawej strony i miałem auto uszkodzone w tym zgięty prawy amor.
Wymieniłem uszkodzone cześći w tym 2 przednie amory Sachs i problem wrócił.
Dlatego chcę założyć ponownie lewy swój amor i kupić używkę prawą jak najmłodszą, w tym celu muszę wiedzieć gdzie jeszcze były montowane takie amory.
Tłoczysko w ori amorze ma długość 18.5 cm max wysunięta, w kyb 24cm, a w Sachs 28cm.
Stąd pewnie te stuki bo amor pracuje w innym przedziale, a sprężyna po wjeździe w wyboje może mieć luz.
Nie wiem w czym tkwi wina. Może dlatego, że amor jest identyczny jak w focusie, a właśnie w nim są dłuższe i dlatego zamiennik już średnio pasuje do Mazdy.
A może problem tkwi u mnie w wersji Top sport.
Te wcześniejsze kyb które były za długie uznali mi reklamację, obecne też chcę reklamować.
Jeśli ktoś ma w tym wiedzę proszę o info.
Ewentualnie może ktoś posiada wiedzę, bo z tego co wiem amortyzatory z 3 BK pasują do pierwszej generacji 5.
Czy można spotkać jeszcze w innych modelach?
Kiedyś miałem problem z stukami w przednim zawieszeniu po zmianie amortyzatorów.
Stacje diagnostyczne rozkładały ręce bo wszystko jest dobrze a w zawieszeniu stukało na drobnych nierównościach.
Przypadkiem trafiłem na nowe oryginalne amortyzatory i okazało się, że były one klika cm krótsze, chodzi o część tłoczyska.
Więc kupiłem te 2 nowe nieużywane fabryczne amortyzatory za 250 zł, bo ktoś kupił i sprzedał auto i okazało się, że była kompletna cisza.
Jeździłem tak z 1.5 roku i nieogarnięta osoba wyjechała mi z prawej strony i miałem auto uszkodzone w tym zgięty prawy amor.
Wymieniłem uszkodzone cześći w tym 2 przednie amory Sachs i problem wrócił.
Dlatego chcę założyć ponownie lewy swój amor i kupić używkę prawą jak najmłodszą, w tym celu muszę wiedzieć gdzie jeszcze były montowane takie amory.
Tłoczysko w ori amorze ma długość 18.5 cm max wysunięta, w kyb 24cm, a w Sachs 28cm.
Stąd pewnie te stuki bo amor pracuje w innym przedziale, a sprężyna po wjeździe w wyboje może mieć luz.
Nie wiem w czym tkwi wina. Może dlatego, że amor jest identyczny jak w focusie, a właśnie w nim są dłuższe i dlatego zamiennik już średnio pasuje do Mazdy.
A może problem tkwi u mnie w wersji Top sport.
Te wcześniejsze kyb które były za długie uznali mi reklamację, obecne też chcę reklamować.
Jeśli ktoś ma w tym wiedzę proszę o info.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości