odbijanie sprzęgła – problem

Witam
zamieszczam osobny wątek.
W aucie zaczął mi przeciekać siłownik sprzęgła (taki czarny plastikowy element na bloku silnika od przodu (od strony chłodnicy)). Część dostępna tylko w oryginale (340PLN). Póki jej nie wymieniłem co jakis czas dolewałem płynu do ukł hamulcowego.
Pewnego dnia rano pedał sprzęgła już nie działał, więc oddałem do warsztatu (auto zakręt na Szaserów).
Po wymianie siłownika sprzęgła wyciek oczywiście ustał, jednak sprzęgło zaczęło się dziwnie zachowywać:
– przy wolnym wciśnięciu sprzęgła i wolnym puszczaniu – OK
– przy nagłym i dynamicznym wciśnięciu i nagłym puszczeniu – pedał wracał do pozycji wyjściowej jednak sprzęgło wysprzęgało z 1-2 sek opóźnieniem.
– przy np wyprzedzaniu i bardzo szybkiej redukcji np z 3 na 4 sprzęgło po puszczeniu było jeszcze w stanie "luzu" przez 2-3 sek i dopiero po chwili "łapało" bieg i dopiero potem można było przyspieszać.
Warsztat w celu eliminowania błędów zdjął sprzęgło, wszystko jest sprawdzone i jest ok.
Wg mnie problem z jest gdzieś w siłowniku, ale sam sprawdzałem w Mazdzie NIVETTE, kupiony oryginał.
Miał ktos coś takiego????
ps... 3 lata jeździłą i nic... a tu nagle sprzęgło, obroty szaleją, przy skrętach i TYLKO kierowcy za kółkiem piszczenie w tylnym zawieszeniu... masakra... ;(
zamieszczam osobny wątek.
W aucie zaczął mi przeciekać siłownik sprzęgła (taki czarny plastikowy element na bloku silnika od przodu (od strony chłodnicy)). Część dostępna tylko w oryginale (340PLN). Póki jej nie wymieniłem co jakis czas dolewałem płynu do ukł hamulcowego.
Pewnego dnia rano pedał sprzęgła już nie działał, więc oddałem do warsztatu (auto zakręt na Szaserów).
Po wymianie siłownika sprzęgła wyciek oczywiście ustał, jednak sprzęgło zaczęło się dziwnie zachowywać:
– przy wolnym wciśnięciu sprzęgła i wolnym puszczaniu – OK
– przy nagłym i dynamicznym wciśnięciu i nagłym puszczeniu – pedał wracał do pozycji wyjściowej jednak sprzęgło wysprzęgało z 1-2 sek opóźnieniem.
– przy np wyprzedzaniu i bardzo szybkiej redukcji np z 3 na 4 sprzęgło po puszczeniu było jeszcze w stanie "luzu" przez 2-3 sek i dopiero po chwili "łapało" bieg i dopiero potem można było przyspieszać.
Warsztat w celu eliminowania błędów zdjął sprzęgło, wszystko jest sprawdzone i jest ok.
Wg mnie problem z jest gdzieś w siłowniku, ale sam sprawdzałem w Mazdzie NIVETTE, kupiony oryginał.
Miał ktos coś takiego????
ps... 3 lata jeździłą i nic... a tu nagle sprzęgło, obroty szaleją, przy skrętach i TYLKO kierowcy za kółkiem piszczenie w tylnym zawieszeniu... masakra... ;(