Strona 1 z 1

Mazda3 twarde sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 16:46
przez Osin
Witam.
Sprzęgło w mojej Mazdzie 3 z 2007 roku potrzebuje przyłożenia o wiele więcej siły niż sprzęgła w innych autach, którymi miałem okazję jeździć.
Byłem nawet z tym u mechanika, który stwierdził, że faktycznie sprzęgło działa z większym oporem niż standardowo, ale może to być specyfika Mazdy i poradził o zapytanie innych użytkowników tegoż auta.
Dlatego pytam szanownych forumowiczów, jak jest z waszymi sprzęgłami? Czy może jest normą, że sprzęgło w Mazdzie jest twardsze niż w innych autach? A może tylko mój egzemplarz ma jakiś problem i można go rozwiązać...

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 16:57
przez revir85
Hmmm u mnie kolego sprzegło wchodzi bardzo miekko :) Dosłownie jak nóż w masło :D , także wydaje mi sie że u Ciebie coś nie halo...

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 17:07
przez Osin
W takim razie, jakie mogłyby być przyczyny tych oporów i co ewentualnie można zrobić?

Mechanik wspominał o czyszczeniu sprzęgła, ale żeby się do niego dobrać, ponoć całą skrzynię biegów należy rozebrać, a to koszt około 350zł i nie ma gwarancji, że się poprawi...

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 20:24
przez RobertPi
Nie skrzynie trzeba rozbierać tylko ją zdemontować aby się do sprzęgła dostać :D .
Opór na pedale sprzęgła jest bardzo mały i faktycznie dzobrze działający układ powinien chodzić lekko.
Problemem może być sam wysprzęglik, który może być zanieczyszczony. Zakładam, że w dieslu też jest hydraulika. To jest na zewnątrz. I da się wyczyścić.
Ponadto może być uszkodzone łożysko wyciskowe, raczej do wymiany niż czyszczenia, lub spręzyna dociskowa.
Jaki jest przebieg tego auta?

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 20:50
przez Osin
Właśnie demontaż miałem na myśli ;)

Teoretyczny (nie jestem pierwszym właścicielem) przebieg, to 70 tys.
Czyli wygląda na to, że coś jest nie tak i trzeba się tym zająć.

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 21:34
przez Blumek
Spróbuj może najpierw wymienić płyn hamulcowy, zanim się zabierzesz na wysprzęglik czy za samo sprzęgło, w końcu układ sprzęgła jest sterowany tym samym płynem.

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 23 maja 2011, 21:59
przez KosteR
Wymiana płynu może pomóc, ale nie musi...
łożysko oporowe porusza się po takim wałku, jeśli jest on zabrudzony, to łożysko ma "opory" wtedy...i trzeba użyć większej siły, by wcisnąć sprzęgło...
przeważnie jako mechanik widzę odczuwam tą różnicę, jak wymieniam gdzieś sprzęgła,... to zawsze delikatnie smaruję ta powierzchnię, by łożysko miało mniejszy opór, nazwijmy to "własny"

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 24 maja 2011, 11:45
przez Osin
Dzięki za podpowiedzi.
Zaczynam od wymiany płynu i tak po kolei aż do skutku.
Dam znać, czy udało się rozwiązać problem.

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 25 maja 2011, 21:25
przez adrian_rusinowicz
U mnie też chodzi dosyć ciężko ale to pewnie przez płyn hamulcowy bo od nowości nie był wymieniany a ma 40 tys i 3 lata

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 26 maja 2011, 23:58
przez adrian_rusinowicz
Witam,
Czy udało się rozwiązać problem?

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 27 maja 2011, 23:20
przez GEUGE
Witam,witam.
No cóż. U mnie też tak jakoś chodzi ciężkawo, ale jest <spoko> . Wymiana płynu pewnie nic nie pomoże bo to jest niestety zasada działania wysprzęglika. Tak po prostu musi być. W poprzednich modelach Mazdy też mi ciężko chodziło, ale nigdy nic się nie działo niepokojącego. Po prostu jak długo pojeżdzisz to nie będziesz odczuwał juz tego ciężaru na sprzęgle. Jak przesiadam się od czasu do czasu do innego auta to nie potrafie nim ruszyć z miejsca bo tak te sprzegła działają leciutko w tych samochodach :)

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 27 maja 2011, 23:24
przez adrian_rusinowicz
Ja właśnie ostatnio przejechałem się samochodem rodziców-ford mondeo mk4 i zacząłem się zastanawiać czy u mnie jest wszystko OK ale może tak musi być, ja po tygodniu się przyzwyczaiłem

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 1 cze 2011, 18:10
przez Osin
To mnie zaskoczyliscie, bo na jutro jestem u mechanika umowiony z przekonaniem,ze fakycznie mam problem ze sprzeglem...a tu okazuje sie, ze ten "problem" moze byc norma. :]
Tak czy inaczej moze jutro w warsztacie cos zdzialaja – dam znac.

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 6 cze 2011, 17:35
przez Osin
Jestem po wizycie u mechanika i po wymianie płynu hamulcowego (który ponoć był mocno zabrudzony), jakimś tam czyszczeniu i smarowaniu. Różnicy wielkiej nie odczuwam.
Choć z niezrozumiałych przyczyn jeździ mi się lepiej, a samo sprzęgło może nie chodzi o niebo lżej, ale na pewno płynniej. Oczywiście nie jest to stan ruchu sprzęgła, jaki znam z innych samochodów, ale nie ma tragedii.

Konkluzja jest taka, że 50zł za płyn i czyszczenie nie zostało wydane na marne i odczucia z jazdy są lepsze. Dalsze, bardziej radykalne, posunięcia, jak wymiana sprzęgła na razie zostały odłożone, ale nie na najwyższą półkę.

Dziękuję za sugestie i porady.
Poinformuje, gdy w końcu wymienię sprzęgło, czy będą tego jakieś rezultaty.

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 7 cze 2011, 22:34
przez dzux
też mam ten problem ze sprzęgłem u mnie do tego troszkę jakby syczało po wciśnięciu sprzęgła :( jak znajdę trochę czasu może gdzieś podjadę do mechaniora

Re: "Oporne" sprzęgło

PostNapisane: 8 cze 2011, 12:44
przez adrian_rusinowicz
A może to pompa hamulcowa zaczyna wysiadać?