Mazda 3 BK Zawieszenie – problemy, pytanie, sugestie
widmo82 napisał(a):Witam.
Dziś po wizycie na podnośniku, znajomy mechanik pokazał mi luzy na wahaczu dolnym lewym przednim.
Wycenił usługę wymiany na 50zł – czy to normalna cena?
Szukam kodu części i sklepu.
Nie mam pewności czy dobrze doszukałem się:
LEMFÖRDER 3590801
DELPHI TC2260
FEBI BILSTEIN FE29357
MOOG MD-BJ-4869
TRW JBJ822
EDIT: Kupiłem MOOG'a za 34zł w InterCars. W weekend montaż.
EDIT2:
Po wymianie znikło stuknięcie z lewej strony przy ruszaniu i nie ma juz luzu na kierownicy
wymiana 40zł bo "poszło zadziwiająco szybko"
dwa tygodnie temu też wymieniłem sworzeń wahacza na MOOG-a. Dzisiaj zauważyłem że przy gwałtownym ruszaniu lub hamowaniu słychać pojedyncze stukniecie. Przed chwilą sprawdziłem wszystkie sruby wahacza i ewentualny luz na sworzniu. Niby wszystko tak jak byc powinno a jednak stuka. Może ktoś ma pomysł co to moze byc?? Czyżby sworzeń już się wysypał?? Dodam że sworzeń po wciśnięciu na miejsce został przyłapany kilkoma spawami, a te wyglądają na nieruszone .
Może odzwya się druga strona? Może luz masz na maglownicy? Jaki masz przebieg? Ja mam realne 133tysie i raczej po dobrych drogach zrobione kilometry stąd podejrzenie najpierw padło na sworzeń a nie na magla. Jesteś pewien skad dokładnie dochodzi dzwiek stuku?
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
jestem pewien że to ta sama strona bo stałem obok a druga osoba gwałtownie ruszała i hamowała. Magiel sprawdzony i luzów brak. Poza tym stukanie jest przy gwałtownym hamowaniu i ruszaniu jadąc z wyprostowanymi kołami. Co najlepsze stuki zawsze są na zmianę. Tzn jak gwałtownie ruszę i stuknie to później mogę ruszać niezliczoną ilość razy i stuknięcia nie będzie. Pod warunkiem że będę hamował delikatnie. Bo jak zahamuje gwałtownie i stuknie to jest niemal pewne że przy najbliższym ruszeniu będzie stuknięcie. Stąd podejrzenie że jakiś element zawieszenia ma luz wzdłużny. Jako że wahacz sprawdzony to po dzisiejszym teście stawiam na luźne sanki. Mam przynajmniej nadzieję ze to to. Jutro rano sprawdzę.
Co do przebiegu mam 116 tys. i według DSR od marianka sie zgadza, a drogi w Olsztynie do najlepszych nie należą (bardzo delikatnie mówiąc) i zawieszenie ma dość ciężko.
P.S. zapomniałem dodać że stuki są tylko i wyłącznie przy hamowaniu (ewentualnie jazda na wstecznym) i ruszaniu do przodu. Oczywiście na zmianę. Na dziurach, garbach czy innych progach zwalniających zawieszenie nie wydaje najmniejszych dźwięków.
Co do przebiegu mam 116 tys. i według DSR od marianka sie zgadza, a drogi w Olsztynie do najlepszych nie należą (bardzo delikatnie mówiąc) i zawieszenie ma dość ciężko.
P.S. zapomniałem dodać że stuki są tylko i wyłącznie przy hamowaniu (ewentualnie jazda na wstecznym) i ruszaniu do przodu. Oczywiście na zmianę. Na dziurach, garbach czy innych progach zwalniających zawieszenie nie wydaje najmniejszych dźwięków.
Ja stawiam na tarczę hamulcową. Między szpilkami a tarczą jest mały luz (dziury na szpilki są nieco większe niż same szpilki). Jak przyhamujesz, tarcza się blokuje i przesuwa się względem piasty i koła, wtedy stuka uderzając o szpilki.
tylko zeby tak było to musiałbym mieć niemal odkręcone koło. W końcu dokręcając koło do piasty musisz docisnąć tarczę, która znajduje się pomiędzy. Innego wyjścia nie ma. zeby stukała tarcza to nakrętki musiałbym dokręcać palcami, a dokręcałem solidnym kluczem. Dodam odrazu że od poczatku mam te same felgi także zbyt mały otwór centrujący w feldze odpada. Tarcze też są dobrze osadzone bo jesienią rozbierałem hamulce, czyściłem i smarowałem.
zdaje sobie sprawę. Tylko gdyby tarcza się przesuwała to widać by było coś na jej powierzchni. A poza tym stukałoby tylko przy hamowaniu tył-przód a nigdy przy ruszaniu. W końcu wtedy tarcza nie jest ściśnięta klockami a energia jest przekazywana bezpośrednio z piasty na koło. Przy ruszaniu tarcza nie ma jak stukać.
P.S raz po wymianie miałem niedokręcone koło. Występowało bicie na kierownicy ale żadnych stuków nie było. Ale moze kiedyś dojdę do tego co jest powodem tego stukania i wtedy zobaczymy. Jutro będę szukał.
P.S raz po wymianie miałem niedokręcone koło. Występowało bicie na kierownicy ale żadnych stuków nie było. Ale moze kiedyś dojdę do tego co jest powodem tego stukania i wtedy zobaczymy. Jutro będę szukał.
witam
podczas wymiany koła paswogo kolega zwrócił mi uwagę, że amor cieknie, pojechałem na test i wyszło:
przód: 82 vs 32
tył: 75 vs 72
czyli prawy przód do wymiany, oczywiście, powiedziano mi bym nie dał się namówić na dwa amory no ale jednak mówi się, że należy parami wymieniać. długo myślałem co zrobić i jednak wymienię parą.
kayaby na allegro po około 200zł sztuka ale znalazłem bilsten'y za niewiele więcej, po około 220zł.
czytałem, że kayaby to na bank ori ale czy bilsteiny b4również w tej cenie? ktoś z was podczas wymiany amorów wymieniał odboje, osłony i te inne rzeczy? z góry dzięki za pomoc.
podczas wymiany koła paswogo kolega zwrócił mi uwagę, że amor cieknie, pojechałem na test i wyszło:
przód: 82 vs 32
tył: 75 vs 72
czyli prawy przód do wymiany, oczywiście, powiedziano mi bym nie dał się namówić na dwa amory no ale jednak mówi się, że należy parami wymieniać. długo myślałem co zrobić i jednak wymienię parą.
kayaby na allegro po około 200zł sztuka ale znalazłem bilsten'y za niewiele więcej, po około 220zł.
czytałem, że kayaby to na bank ori ale czy bilsteiny b4również w tej cenie? ktoś z was podczas wymiany amorów wymieniał odboje, osłony i te inne rzeczy? z góry dzięki za pomoc.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
bjorm napisał(a):kayaby na allegro po około 200zł sztuka ale znalazłem bilsten'y za niewiele więcej, po około 220zł.
czytałem, że kayaby to na bank ori ale czy bilsteiny b4również w tej cenie? ktoś z was podczas wymiany amorów wymieniał odboje, osłony i te inne rzeczy? z góry dzięki za pomoc.
Ja wymieniłem na Bilki 21tys. kilometrow temu razem z odbojami. Dostałem dobrą cene bo w sumie za 448zł. Mechanik przy zmianie stwierdził, że te oryginalne są w bardzo dobrym stanie i olałem oddawanie. Zobaczysz u siebie w trakcie. Z niespodzianek to uszkodzone łożysko amortyzatora. Przeczytaj sobie ten wątek: viewtopic.php?f=114&t=143449
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Hej,
Potrzebuje pomocy bo mechanicy rozkładają ręce.
Wali mi coś w przodzie jakby w kole kierowcy, wymieniłem już:
– tuleje na wahacza,
– łączniki stabilizatora
– gumy stabilizatora
– zawieszenie sprawdzane na stacji i przez mechaników. Poduszka silnika ok.
Amortyzator na trzepakach 78%.
Problem jest tego typu że diagnosta na stacji kontroli pojazdów mówi " Wszystko sztywne, coś słychać ale nie wiem gdzie).
Mechanicy (byłem u dwóch) " Wszystko wporzo, szkoda kasy" Chodź po przejechaniu krótkiego odcinka dodają "faktycznie coś uderza w przodzie"
Mam wrażenie że to w kolumnie Mc Persona w przodzie od kierowcy. Od miesiąca się nasiliło że słychać to cały czas nawet na nie dużych nierównościach.
Podnosiłem auto na lewarku i próbowałem podnosić koło i puszczać. Wydaje mi się że podobny dźwięk jest przy puszczaniu koła. Takie uderzenie. Doszedłem do wniosku że to poduszka ale mechanicy twierdzą że skoro nie słychać zgrzytów ani stuków przy kręceniu kołami to są ok.
Co o tym sądzicie? Wiem że mogą rozebrać mi pół zawieszenia i zapłacę 400zł ale nie tędy droga chyba
Potrzebuje pomocy bo mechanicy rozkładają ręce.
Wali mi coś w przodzie jakby w kole kierowcy, wymieniłem już:
– tuleje na wahacza,
– łączniki stabilizatora
– gumy stabilizatora
– zawieszenie sprawdzane na stacji i przez mechaników. Poduszka silnika ok.
Amortyzator na trzepakach 78%.
Problem jest tego typu że diagnosta na stacji kontroli pojazdów mówi " Wszystko sztywne, coś słychać ale nie wiem gdzie).
Mechanicy (byłem u dwóch) " Wszystko wporzo, szkoda kasy" Chodź po przejechaniu krótkiego odcinka dodają "faktycznie coś uderza w przodzie"
Mam wrażenie że to w kolumnie Mc Persona w przodzie od kierowcy. Od miesiąca się nasiliło że słychać to cały czas nawet na nie dużych nierównościach.
Podnosiłem auto na lewarku i próbowałem podnosić koło i puszczać. Wydaje mi się że podobny dźwięk jest przy puszczaniu koła. Takie uderzenie. Doszedłem do wniosku że to poduszka ale mechanicy twierdzą że skoro nie słychać zgrzytów ani stuków przy kręceniu kołami to są ok.
Co o tym sądzicie? Wiem że mogą rozebrać mi pół zawieszenia i zapłacę 400zł ale nie tędy droga chyba
- Od: 15 wrz 2013, 16:23
- Posty: 150
- Skąd: Śląsk
- Auto: Mazda 3 (BK) 2005
2.0 MZR Top Sport
Odpada bo jest zamocowany. Poza tym odgłosy są "mocniejsze" niż osłona.
Powiem tak, jazda po nie równych drogach przypomina mi jazdę utwardzonym golfem 3 sprzed paru lat (żeby była jasność nie moim
). W dodatku zaczęła mi trzeszczeć środkowa konsola przez to oraz listwa ozdobna wokół wyświetlacza... :/
Amory jak pisałem sprawne i żadnych wycieków nie widać. A łupie twardo.
Powiem tak, jazda po nie równych drogach przypomina mi jazdę utwardzonym golfem 3 sprzed paru lat (żeby była jasność nie moim
Amory jak pisałem sprawne i żadnych wycieków nie widać. A łupie twardo.
- Od: 15 wrz 2013, 16:23
- Posty: 150
- Skąd: Śląsk
- Auto: Mazda 3 (BK) 2005
2.0 MZR Top Sport
rafik256 napisał(a):jestem pewien że to ta sama strona bo stałem obok a druga osoba gwałtownie ruszała i hamowała. Magiel sprawdzony i luzów brak. Poza tym stukanie jest przy gwałtownym hamowaniu i ruszaniu jadąc z wyprostowanymi kołami. Co najlepsze stuki zawsze są na zmianę. Tzn jak gwałtownie ruszę i stuknie to później mogę ruszać niezliczoną ilość razy i stuknięcia nie będzie. Pod warunkiem że będę hamował delikatnie. Bo jak zahamuje gwałtownie i stuknie to jest niemal pewne że przy najbliższym ruszeniu będzie stuknięcie. Stąd podejrzenie że jakiś element zawieszenia ma luz wzdłużny. Jako że wahacz sprawdzony to po dzisiejszym teście stawiam na luźne sanki. Mam przynajmniej nadzieję ze to to. Jutro rano sprawdzę.
Co do przebiegu mam 116 tys. i według DSR od marianka sie zgadza, a drogi w Olsztynie do najlepszych nie należą (bardzo delikatnie mówiąc) i zawieszenie ma dość ciężko.
P.S. zapomniałem dodać że stuki są tylko i wyłącznie przy hamowaniu (ewentualnie jazda na wstecznym) i ruszaniu do przodu. Oczywiście na zmianę. Na dziurach, garbach czy innych progach zwalniających zawieszenie nie wydaje najmniejszych dźwięków.
przyczyna stuków zlokalizowana i naprawiona. Winowajcą okazały się niedokręcone śruby mocujące sanki. Po dokręceniu nastała błoga cisza...
dawid.9s napisał(a):Odpada bo jest zamocowany. Poza tym odgłosy są "mocniejsze" niż osłona.
Powiem tak, jazda po nie równych drogach przypomina mi jazdę utwardzonym golfem 3 sprzed paru lat (żeby była jasność nie moim). W dodatku zaczęła mi trzeszczeć środkowa konsola przez to oraz listwa ozdobna wokół wyświetlacza... :/
Amory jak pisałem sprawne i żadnych wycieków nie widać. A łupie twardo.
Też tak miałem i tak jak Tomkowi-waw pomogła wymiana poduszki z mocowaniem amortyzatora. Przebieg niecałe 45 tysi, w żadną megadziurę nie wpadłem, a tłukło niemiłosiernie. Tylko że u mnie uszkodzona była jedna strona i dało się bez specjalnego wsłuchiwania stwierdzić która.
Koszt naprawy 60 PLN za części (internet) i 80PLN za robociznę u Jaksy.
Stare mocowanie niby nie wygląło na uszkodzone, choć specjalnie się nie przyglądałem. Ale po wymianie cisza.
tomek-waw napisał(a):Powtarzałem to już kilka razy, aczkolwiek w tym przypadku może mieć to sens
wymiana łożyska górnego amortyzatora ( prawo/lewo) przód + poduszka do niego.
dawid.9s napisał(a):No tylko pytanie jak to sprawdzić konkretnie?
widmo82 napisał(a):Usterka objawia sie delikatnym strzelaniem jakby gumy. Złapcie sprężynę amortyzatora i kręćcie kierownicą. Później złapcie drugie koło i poczujecie różnicę. uszkodzone łożysko wprawia w drżenie sprężynę. Objawia się na początku delikatnym "strzelaniem gumy" przy kręceniu kierownica nawet na postoju w odróżnieniu od dzwięku uszkodzonych przegubów. Usterka często objawia sie przy wymianie amortyzatorów. Łożysko do czasu wyciągniecia amortyzatora jest praktycznie niesłyszalne. Po złożeniu niemiła niespodzianka, ruszone łożysko rozsypuje się a z kieszeni wyciągnąć musimy od 40 do 100zł za łożysko. Nie ma konieczności wymiany obu.
Wydzielona z tego wątka fotorelacja jest dostępna pod tym adresem:
viewtopic.php?f=114&t=143449
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Mi nie trzeszczy nic przy skręcaniu kierownicą.
Też obstawiam na poduszkę... Gorzej jak łożysko się rozsypie ale niestety tak się jeździć nie da bo szlak trafia.
Będzie trzeba zaryzykować...
Postanowiłem zobrazować pewien brak mojej wiedzy w celu upewnienia się czy poducha wybita.
– 1. Czy tu powinna być luka? (To nie moja fota).
– 2. Czy ten mc person powinien się trochę ruszać? Nie ma tragedii ale jednak rusza się cały podczas kręcenia na postoju i dół góra minimalnie jak podniosę koło na lewarku i ruszam kołem dół góra.
W dodatku w momencie puszczania nie opada koło miękko tylko strasznie twardo. Tak być powinno?

Też obstawiam na poduszkę... Gorzej jak łożysko się rozsypie ale niestety tak się jeździć nie da bo szlak trafia.
Będzie trzeba zaryzykować...
Postanowiłem zobrazować pewien brak mojej wiedzy w celu upewnienia się czy poducha wybita.
– 1. Czy tu powinna być luka? (To nie moja fota).
– 2. Czy ten mc person powinien się trochę ruszać? Nie ma tragedii ale jednak rusza się cały podczas kręcenia na postoju i dół góra minimalnie jak podniosę koło na lewarku i ruszam kołem dół góra.
W dodatku w momencie puszczania nie opada koło miękko tylko strasznie twardo. Tak być powinno?

- Od: 15 wrz 2013, 16:23
- Posty: 150
- Skąd: Śląsk
- Auto: Mazda 3 (BK) 2005
2.0 MZR Top Sport
Jaki sworzeń wahacza z przodu do nas pasuje?

czy?

wydaje mi się że ten drugi ale wolę się upewnić.
No i sie zastanawiam czy taki zestaw do przedniej zawiechy będzie pasował.
http://kayaba.istore.pl/pl/lozysko-amortyzatora-kyb-sm5589-ford-focus-ii-05-c-max-03-07kuga-08-volvo-v50-poduszka-amortyzatora-przod-kpl-lewa-lub-prawa-ford-focus-ii-04-mazda-3-5-szt-kayaba.html


czy?
wydaje mi się że ten drugi ale wolę się upewnić.
No i sie zastanawiam czy taki zestaw do przedniej zawiechy będzie pasował.
http://kayaba.istore.pl/pl/lozysko-amortyzatora-kyb-sm5589-ford-focus-ii-05-c-max-03-07kuga-08-volvo-v50-poduszka-amortyzatora-przod-kpl-lewa-lub-prawa-ford-focus-ii-04-mazda-3-5-szt-kayaba.html

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości