Drgania kierownicy od 100km/h (str. 4)
twoja wola, ja wiem jednak, że zakłady standardowo, żeby sie nie pieprzyć z dokładnym (co za tym idzie czasochłonnym) wyważaniem stosują standardowo dokładność do 5gr. U mnie zrobiło to różnicę. Te kilka gram przy prędkości robi swoje. Jeszcze są wyważarki, co wyważają ci kola bez zdejmowania (wyważanie na samochodzie), jest to droższe, lecz wtedy wyważa ci całość łącznie z biciami tarczy i półosi. Wiąże się to jednak z późniejszym pilnowaniem przy ściąganiu koła, żeby było tak samo umiejscowione wzg. szpilek.
Piszesz szkoda kasy.... widzę ze wymieniłeś już przysłowiowe pół auta i nic nie pomogło. Ja szukałbym tańszego rozwiązania, jednak to twoja kasa, twój czas.
pozdr Grzegorz
Piszesz szkoda kasy.... widzę ze wymieniłeś już przysłowiowe pół auta i nic nie pomogło. Ja szukałbym tańszego rozwiązania, jednak to twoja kasa, twój czas.
pozdr Grzegorz
- Od: 2 lis 2012, 17:42
- Posty: 20
- Skąd: (Galicja), Małopolska
- Auto: Mazda 3 BK, sedan, 1,6 benzyna 2006r.
W tej dyskusji ten sam problem ma założyciel tematu jak i ja. Oboje wspólnie twierdzimy i co widać po naszych wypowiedziach że z oponami, kołami zrobiliśmy wszystko co jest możliwe i problem ten nie ustąpił. Zanim znów ktoś porwie się na temat wyważania kół to niech przeczyta ten post od początku! W naszym przypadku to nie koła!
Proszę o dyskusje dotyczące mechaniki samochodu a nie ciągłe wałkowanie kół.
Proszę o dyskusje dotyczące mechaniki samochodu a nie ciągłe wałkowanie kół.
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
georgb napisał(a):twoja wola, ja wiem jednak, że zakłady standardowo, żeby sie nie pieprzyć z dokładnym (co za tym idzie czasochłonnym) wyważaniem stosują standardowo dokładność do 5gr. U mnie zrobiło to różnicę. Te kilka gram przy prędkości robi swoje.
Te kilka gram robi swoje, jakbyś miał Bugatti Veyron. W wyważarkach stosuje się zaokrąglanie do 5g (tzn. dokładnie mówiąc, do ok. 3g, powyżej pokazuje już 5g, a nie 0) , bo dokładność montażu nie pozwala na powtażalność wyważeń z większą dokładnością.
Nawet jakby zastosować wyważarkę z poziomym montażem koła wraz z Haweka duoexpert i np. QuickPlates, co stanowi chyba najdokładniejsze, uniwersalne centrowanie, jakie istnieje na rynku, jak zdejmiesz koło z wyważarki i zamocujesz ponownie, nie będziesz miał pewności, że uzyskasz ten sam wynik.
Polecam po dokładnym, jak uważasz, wyważeniu co do 1g, poprosić o zdjęcie i ponowne założenie koła na wyważarkę i urochumienie jej, zobaczysz magiczne +\– 5g (a czasami nawet więcej).
georgb napisał(a):Jeszcze są wyważarki, co wyważają ci kola bez zdejmowania (wyważanie na samochodzie), jest to droższe, lecz wtedy wyważa ci całość łącznie z biciami tarczy i półosi.
To się nazywa doważanie.Nie można dobrze wyważyć koła bez zdjęcia go z samochodu. Przeczytaj mój post trochę wyżej.
Pozdrawiam
Mazda 6 2.0 GY MZR-CD 143KM 2007r. Parrot 9200 + Yanosik + Connect 2 BT
8szt. 6,5x16" 205/55 R16 Continental TS830P SEAL + Dunlop SP Sport 9000


8szt. 6,5x16" 205/55 R16 Continental TS830P SEAL + Dunlop SP Sport 9000
Jezeli chodzi o mnie to alu mam oryginalne mazdowskie. Załozone miałem oryginalnie montowane w USA Good Year`y 205/50/17 w w tym roku kupiłem Barumy ten sam rozmiar i zarówno na tamtych i na tych drgania są.
Jeżeli chodzi o stalowe to kupiłem je używane 15" i założyłem na nie zimówki Klebery Krisalp HP i też są wibracje.
Odbiegając od tematu te nie polecam Barumów – strasznie głośne. Kleberki polecam
Jeżeli chodzi o stalowe to kupiłem je używane 15" i założyłem na nie zimówki Klebery Krisalp HP i też są wibracje.
Odbiegając od tematu te nie polecam Barumów – strasznie głośne. Kleberki polecam
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
JohnyS napisał(a):tradeitdamn:
Masz oryginalne, Mazdowskie felgi aluminiowe?
tak, stalowki tez ori.
Przez miasto jak samoloteeeeeeem...
Witam . Proponuje zdemontować przednie tarcze hamulcowe i dać je do przetoczenia . Zanim kupiłem mazdę miałem golfa 4 i dokładnie te same objawy . Po przetoczeniu przednich tarcz drgania poszły w zapomnienie . Pozdrawiam serdecznie.
- Od: 15 lis 2012, 23:51
- Posty: 84
- Auto: mazda 3 sedan 1.6 Z6 BK 2005r
szweiki napisał(a):Witam . Proponuje zdemontować przednie tarcze hamulcowe i dać je do przetoczenia . Zanim kupiłem mazdę miałem golfa 4 i dokładnie te same objawy . Po przetoczeniu przednich tarcz drgania poszły w zapomnienie . Pozdrawiam serdecznie.
Wcześniej może sprawdzić bicie czujnikiem zegarowym.
Mazda 6 2.0 GY MZR-CD 143KM 2007r. Parrot 9200 + Yanosik + Connect 2 BT
8szt. 6,5x16" 205/55 R16 Continental TS830P SEAL + Dunlop SP Sport 9000


8szt. 6,5x16" 205/55 R16 Continental TS830P SEAL + Dunlop SP Sport 9000
Problem w tym, że różnica, między nowymi a zużytymi tarczami, to góra 2mm (1mm na stronę). Może to i trochę na wyrost, ale co tu toczyć?
Mazda 6 2.0 GY MZR-CD 143KM 2007r. Parrot 9200 + Yanosik + Connect 2 BT
8szt. 6,5x16" 205/55 R16 Continental TS830P SEAL + Dunlop SP Sport 9000


8szt. 6,5x16" 205/55 R16 Continental TS830P SEAL + Dunlop SP Sport 9000
Problem w tym iż stara tarcza miała pęknięcia na żeberkach wewnętrznych i podczas jazdy temperatura tarczy powodowała rozejście się minimalne tarczy w efekcie czego klocki ocierały o tarczę i objaw był bicia koła i delikatnego drgania kierownicy. Po wymianie tarcz na nowe zaznaczę że kupiłem tarcze firmy brembo po założeniu było jeszcze gorzej jak na starych. Oddałem tarcze do tokarza w celu ich przetoczenia. tarcza miała różnicę w grubości na mocowaniu do piasty co skutkowało lekkim przekrzywieniem tarczy względem klocków czyli podczas jazdy typowy efekt falowania tarczy oraz ocierania się jej o klocki. Polecam wszystkim którzy zmieniają tarcze na nowe oddać je do tokarza w celu sprawdzenia i ewentualnego przetoczenia zgrubień i nierówności na tarczach gdyż nowe szału nie robią o czym ja miałem okazję się przekonać .
- Od: 15 lis 2012, 23:51
- Posty: 84
- Auto: mazda 3 sedan 1.6 Z6 BK 2005r
tradeitdamn napisał(a):Jak w temacie. Meczę sie z tym od roku i mnie trafia szlag.
W zakresie prędkości od 100 km/h (czasem od 90 km/h) wyczuwam delikatne drgania kierownicy.
Przy prędkości 130 km/h są już spore, powyżej 140km/h na niemieckiej autostradziedrgania maleją żeby przy 170 km/h powrócić. .
Ja miałam podobnie po zmianie z letnich kół na stalowe felgi i zimowe opony.
Nie miałam do nich nakrętek i zostały te od aluminiowych letnich felg.
I wtedy się zaczęło. Objawy dokładnie takie jak u Ciebie.
Zakupiłam komplet nakrętek do stalowych felg i przeszło
tradeitdamn napisał(a):a na ten tydzien zaplanowałem nastepujacy test.
moje opony letnie na innych felgach (tylko musze skombinowac felgi 16")
inne opony na moich felgach (opony juz mam)
moje opony na moich felgach w innym aucie (tez juz załatwiłem)
w ten sposób wyeliminuje sam podpunkt 3.
no i po testach. mazda na felgach kolegi z jego nowymi oponami letnimi tez drga. na stalowych z zimówkami też. wiec problem leży niestety gdzieś indziej. pikanterii doda fakt że moje opony na moich felgach w innym aucie zachowują sie perfekcyjnie – wiec SĄ WYWAŻONE
Dopisano 17 lis 2012, 14:38:
kacha napisał(a):Zakupiłam komplet nakrętek do stalowych felg i przeszło
nakrętki są dobre. zawsze były.
Przez miasto jak samoloteeeeeeem...
Z twoich opisów można wnioskować,że auto masz sprawdzone lepiej niż bolidy F1 a czy przypadkiem u poprzedniego właściciela madzia nie była bita? i co najgorsze dziadowsko prostowana lub spawana?No chyba,że masz ją od nowego? Ja miałem podobny problem z poprzednim autem z tym,że auto znosiło mi na lewo,kupiony od dealera,mały przebieg i oczywiście zapierał się ,że nie bity.
- Od: 10 cze 2012, 10:35
- Posty: 36
- Skąd: Pomorze
- Auto: Mazda3 2006r.1.6CiTD BK Y6 109KM
georg napisał(a):Z twoich opisów można wnioskować,że auto masz sprawdzone lepiej niż bolidy F1 a czy przypadkiem u poprzedniego właściciela madzia nie była bita? i co najgorsze dziadowsko prostowana lub spawana?No chyba,że masz ją od nowego? Ja miałem podobny problem z poprzednim autem z tym,że auto znosiło mi na lewo,kupiony od dealera,mały przebieg i oczywiście zapierał się ,że nie bity.
hehe, tak sprawdzona ze nie bita. za to sam pare razy przywaliłem w takie dziury ze az mnie zabolało
Przez miasto jak samoloteeeeeeem...
No i winny się znalazł.
Po całodniowej wizycie w ASO serwisanci stwierdzili że prawa piasta klasyfikuje się do wymiany. Przy okazji też łożysko prawego koła kończy swój żywot w związku z w/w. Co ciekawe amortyzatory wymieniałem dlatego ze prawy był wylany. Która to była dziura nie pamiętam dokładnie ale musiałem dobrze trafić skoro praktycznie cała prawa strona ucierpiała
Części w drodze. Wymienię i mam nadzieje ze w końcu temat się skończy.
Po całodniowej wizycie w ASO serwisanci stwierdzili że prawa piasta klasyfikuje się do wymiany. Przy okazji też łożysko prawego koła kończy swój żywot w związku z w/w. Co ciekawe amortyzatory wymieniałem dlatego ze prawy był wylany. Która to była dziura nie pamiętam dokładnie ale musiałem dobrze trafić skoro praktycznie cała prawa strona ucierpiała
Części w drodze. Wymienię i mam nadzieje ze w końcu temat się skończy.
Przez miasto jak samoloteeeeeeem...
Hej,
Daj znać co ci wyszło po wymianie.
Bo ja właśnie wymieniłem łożysko w prawej piascie i dalej u mnie wibruje. W moim roczniku mogę wymienić same łożysko bez piasty więc trochę taniej.
Czekam na twoją relację.
Daj znać co ci wyszło po wymianie.
Bo ja właśnie wymieniłem łożysko w prawej piascie i dalej u mnie wibruje. W moim roczniku mogę wymienić same łożysko bez piasty więc trochę taniej.
Czekam na twoją relację.
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
Dwa tygodnie temu były wymieniane u mnie dwie piasty z łożyskami. A wszystko zaczęło się od świecącej kontrolki ABS i trakcji. Pierwsza diagnoza-walnięty czujnik ABS (lewe koło). Po wymianie i sprawdzeniu czujnika, brak poprawy – 2 diagnoza: łożysko. Jak łozysko, to cała piasta (integralna część, mazda z 2004 r.). Zanim wymieniłem piastę, doszła nowa rzecz. Mianowice podczas jazdy był słyszalny mocny, dziwny dzwięk z lewej strony – trochę metaliczny. Po 3 diagnozie, okazało się, że walnięte prawe łożysko. Na początku nie mogłem uwierzyć, gdyż byłem pewny, że dzwięk pochodzi z lewej strony. A jednak: oba łożyska padły w odstępie ok 2 miesięcy. Po wymianie – rewelka.
Podsumowując: nie mozna być pewnym, że słyszalny dzwięk z X strony, oznacza awarię w okolicach X.
Podsumowując: nie mozna być pewnym, że słyszalny dzwięk z X strony, oznacza awarię w okolicach X.
Si Deus pro nobis, quis contra nos? (łac.)
Skoro Bóg jest z nami, któż przeciwko nam?
Skoro Bóg jest z nami, któż przeciwko nam?
a łożysko to jakiej firmy polecacie?
oryginał 450zł
SKF 445zł (czyli to pewnie to samo co oryginał)
KANACO 284zł (czyli KOYO lub NTN zależy co zapakują)
jakies inne propozycje?
oryginał 450zł
SKF 445zł (czyli to pewnie to samo co oryginał)
KANACO 284zł (czyli KOYO lub NTN zależy co zapakują)
jakies inne propozycje?
Przez miasto jak samoloteeeeeeem...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość