![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
9 lut 2016, 23:51
przez bax
Raczej bez odkręcenia sanek nic nie zdziałasz.
A sprawdzałeś końcówki drążków?
Re: Stukanie w kolumnie kierownicy
![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
10 lut 2016, 12:00
przez Dario1212
Sprawdzając co się dzieje, przy szybkich ruchach cos stuka w przekładni. Dociskając drążek przy maglu w dół, stukanie wyraźnie ustaje, więc podejrzewam maglownice.
W sobotę ściągnę osłonę silnika i coś może więcej zdiagnozuję.
Najbardziej mi chodzi o wyjecie przekładni, jak dużo jest z tym roboty. Jesteś pewien, że będzie konieczne opuszczenie sanek ?
![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
10 lut 2016, 13:27
przez marecki3
Nie da się tak łatwo wyciągnąć maglownicy. Sanki na pewno trzeba opuszczać, tam jest bardzo ciasno.
Spróbuj jeszcze regulacji zanim zaczniesz wszystko wyciągać.
Re: Stukanie w kolumnie kierownicy
![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
10 lut 2016, 14:20
przez Dario1212
Czytając forum wnioskuję ze jednak tego się nie reguluje, już sam nie wiem jak z tą regulacją jest.Akurat w Mazdzie nigdy nie wyciągałem przekładni
![smutny :(](./images/smilies/smutny.GIF)
i nie wiem jak ona wygląda choć by pod względem regulacji.Do tej pory działałem tylko w VW i francuzach.A stukanie pojawiło się jak żona zaliczyła szczelinę łącząca remontowany most z drogą...."Wrocław" mówi sam za siebie....
![smutny :(](./images/smilies/smutny.GIF)
Re: Stukanie w kolumnie kierownicy
![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
11 lut 2016, 20:00
przez kropek101
Ja bym nie ruszał od 6lat stuka mi lekko maglownica i nic z tym nie robię jest cały czas tak samo. szkoda twojej roboty, jak sam napisałeś żona zaliczyła raz dziurę to pomyśl sam zrobisz zaliczy kolejną i co znowu robota?
![Post Post](./styles/mazdaspeed/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
11 lut 2016, 21:22
przez Dario1212
kropek101 napisał(a):Ja bym nie ruszał od 6lat stuka mi lekko maglownica i nic z tym nie robię jest cały czas tak samo. szkoda twojej roboty, jak sam napisałeś żona zaliczyła raz dziurę to pomyśl sam zrobisz zaliczy kolejną i co znowu robota?
Tak, ale obawiam się diagnosty na przeglądzie jak bedę robił. U nich nigdy nic nie wiadomo.