W zeszłym tygodniu oddałem mazdę (2006 r.) do mechanika na wymianę sprzęgła i dwumasy (przejechane 220 tyś.)
Kupiłem zestaw LUKa:

Po demontażu starych części mechanik do mnie zadzwonił i powiedział, że jest problem bo części nie pasują, a dokładnie to wysprzęglik, który ma całkowicie inne mocowanie przewodów i nie ma możliwości nawet nagięcia tych przewodów, ponieważ są za sztywne.
Samochód na podnośniku, gość od części na allegro na urlopie telefonu nie odbiera.
wziąłem stary wysprzęglik z demontażu i pojechałem do InterCars poszukać wysprzęglika. Mówią, ze mają , wyciągają SACHSa i okazuje sie, że identyczne mocowania przewodów jak w LUKu. Innych nie mają. Wszystkie takie same.
Na allegro czy w googlach również nie znalazłem takiego jak oryginalnie miałem w Mazdzie.
Ostatecznie kupiłem SACHSa, który miał tą samą średnicę rurki, dzięki czemu udało się przełożyć ze starego wysprzęglika tą część z mocowaniem przewodów. Z LUKiem nie było tej możliwośći, ponieważ LUK miał mniejszą średnicę tej rurki.
Tym sposobem wydałem 350 zł więcej i mam wysprzęglik LUKa, którego oddać pewnie mi się nie uda, ponieważ pochodził z zestawu, a nie był kupowany oddzielnie.
Czy ktoś z Was spotkał się z tym problemem?