Witam,
Kilka dni temu poczułem palone klocki/tarczę... zatrzymałem auto i faktycznie, prawa przednia tarcza gorąca, że nie można dotknąć. Okazało się, że tłoczek zacisku oraz gumy zabezpieczające są do wymiany – wymienione. Problem jednak występuje nadal choć tarcza nie grzeje się już tak bardzo, jest jednak wyczuwalna różnica w temperaturze.
Zacisk rozebrany, wyczyszczony, wszystko chodzi elegancko... Na tarczy pozostaje jednak widoczny ślad od klocka, tarcza się nagrzewa – przyłożę rękę ale jest gorąca. Zasugerowano wymianę przewodu hamulcowego miękkiego bo być może spuchł... czy to dobra diagnoza?
Nie byłem jeszcze na rolkach, ale na podnośniku czuć wyraźną różnicę w toczeniu. Może ktoś miał taki problem i udało się go rozwiązać? Niestety przewód o którym piszę powyżej to 300 zł więc nie mało... a poza tym jest to dla mnie dość dziwne zjawisko.
Tarcze mają przejechane 9k, klocki tyle samo. Tarcze TRW, klocki BOSCH i wcześniej nie było takich problemów.
Auto hamuje ładnie, toczy się ze wzniesienia, nie ma bicia na kierownicy (więc temperatura nie jest wysoka, tak wnioskuję), klocki nie są spalone.
Jakieś sugestie?
Grzejąca się tarcza hamulcowa, przód
Strona 1 z 1
Jeśli masz już rozbierałeś zacisk i jest tam wszystko ok to wymień przewody elastyczne.
Malo spotykany problem w przednich kołach jednak np. w grupie vag tył to norma puchnięcie przewodu.
Malo spotykany problem w przednich kołach jednak np. w grupie vag tył to norma puchnięcie przewodu.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości