Problem z układem elektrycznym

Witam,
po pierwsze dzięki z góry każdemu z Was kto się zainteresuje i coś poradzi.
Od pewnego czasu mam problem z moją mazdą (3 z 2004, 1,6 tdi). Po pwenym czasie bezczynności (od 8 godzin do max 10 dni) wyładowuje mi się nowy akumulator (kupiona w zeszlym roku Varta 65 Ah). Byłem sprawdzić problem u 3 elektryków i do teraz pozostaje on nierozwiązany. Wszyscy jednak są zgodni co do faktu, że akumulator jest dobry. Pierwszy z nich zauważył pobór prądu 0,28 i stwierdził, że winny jest system otwierania szyb po czym skierował mnie do ASO. W ASO powiedziano, że wszystko jest OK, a winny może być "impuls z kosmosu" (podejście elektryka z Puławskiej w Warszawie). Trzeci elektryk stwierdził nadmierny pobór 0,25 przed zaprogramowaniem ustawień (te resetują się przy odłączeniu akumulatora) i 0,19 po. Powiedział też, po sprawdzeniu nazwanych przez niego "zewnętrznych źródeł poboru prądu tj. alarm, szyby", że wina jest najprawdopodobniej gdzieś w systemie i nie wie kto i jak mógłby pomóc. Powiedział, że winny może być sterownik silnika, zaśniedziały kabel lub nagle szalejący system. Dodam też, że żaden z powyższych elektryków nie wziął ode mnie ani grosza (wliczając ASO). Mieszkam w Warszawie. Czy ktoś z Was zna elektryka godnego polecenia? Jakieś podejrzenia usterki?
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
po pierwsze dzięki z góry każdemu z Was kto się zainteresuje i coś poradzi.
Od pewnego czasu mam problem z moją mazdą (3 z 2004, 1,6 tdi). Po pwenym czasie bezczynności (od 8 godzin do max 10 dni) wyładowuje mi się nowy akumulator (kupiona w zeszlym roku Varta 65 Ah). Byłem sprawdzić problem u 3 elektryków i do teraz pozostaje on nierozwiązany. Wszyscy jednak są zgodni co do faktu, że akumulator jest dobry. Pierwszy z nich zauważył pobór prądu 0,28 i stwierdził, że winny jest system otwierania szyb po czym skierował mnie do ASO. W ASO powiedziano, że wszystko jest OK, a winny może być "impuls z kosmosu" (podejście elektryka z Puławskiej w Warszawie). Trzeci elektryk stwierdził nadmierny pobór 0,25 przed zaprogramowaniem ustawień (te resetują się przy odłączeniu akumulatora) i 0,19 po. Powiedział też, po sprawdzeniu nazwanych przez niego "zewnętrznych źródeł poboru prądu tj. alarm, szyby", że wina jest najprawdopodobniej gdzieś w systemie i nie wie kto i jak mógłby pomóc. Powiedział, że winny może być sterownik silnika, zaśniedziały kabel lub nagle szalejący system. Dodam też, że żaden z powyższych elektryków nie wziął ode mnie ani grosza (wliczając ASO). Mieszkam w Warszawie. Czy ktoś z Was zna elektryka godnego polecenia? Jakieś podejrzenia usterki?
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam