Strona 1 z 1
Zwiększone wibracje przy włączonej klimatyzacji

Napisane:
10 cze 2009, 09:25
przez kupis99
Jak włączam klimatyzację w aucie odrazu odczuwalne są zwiększone wibracje w kabinie, generalnie to prawdopodobnie normalne zjawisko bowiem silnik jest bardziej obciążany. Mnie zastanawia tylko jedno czy czasem zwiększone wibracje nie są następstwem np. kończącego się czynnika w klimie

Czego następstwem jest wytężona praca samej sprężarki.
Czy właściciele innych 3 też tak mają, że po włączeniu klimy na "luzie" w kabienie odczuwalne jest zwiększenie wibracji i czy to normalne
Ps.
Klimatyzacja działa poprawnie i nic złego się z nią nie dzieje.

Napisane:
10 cze 2009, 17:23
przez wojtek85
ja tak mam niewiem czy to normalne bo mam auto od miesiąca takze i mnie tez to zastanawiało takze czekamy na innych uzytkowników..

Napisane:
10 cze 2009, 18:23
przez Kixxer
W mojej mazdzie 626 jest tak samo, tylko, że wibracje czuć większe tylko na drążku zmiany biegów i głos silnika lekko się zmienia, a to z powodu większego obciążenia.
Pozdrawiam

Napisane:
10 cze 2009, 20:32
przez kocio
Ja tam nie czuję żadnych wibracji, ani na drążku (w 3-kach, jak wiadomo, nie przenoszą się wibracje na drążek). No ale to benzyna..

Napisane:
10 cze 2009, 23:05
przez BlackM3
Obroty silnika się podnoszą i włącza się wentylator więc oczywistym jest, że poskutkuje to zwiększonymi wibracjami. To normalna rzecz, nie ma co wnikać.

Napisane:
12 cze 2009, 07:59
przez kupis99
Ok, czyli , nie należy się tym przejmować i poprostu jeździć dalej.
Rozumiem, że podstawowym objawem ewentualnego braku lub kończenia się czynniki jest brak zimnego powietrza z klimy
Jeśli klima chłodzi tak jak powinna to nie dzieje się z nią nic złego.
Powiedzcie jeszcze tylko co jaki czaspowinno się zrobić inspekcję klimy, tzn. sprawdzenie czy nie ma rozszczelnień w układzie, dobicie czynnika i odgrzybienie calego układu


Napisane:
12 cze 2009, 08:09
przez BlackM3
Kiedy czujesz, że źle chłodzi i śmierdzi z z nadmuchów.

Napisane:
12 cze 2009, 09:38
przez kupis99
Generalnie klimatyzacja działa poprawnie, nie śmierdzi i szybko chłodzi. Jedynie specyficzny zapach z kratek wydbywa się przez krótki moment jak wyłączam klimatyzację i przechodzę na zwykły nadmych powietrza, ale to tak jak powiedziałem trwa to może z pół minuty a potem wszystko już wraca do normy.
Jak przełączam ze zwykłego nadmuchu na klimatyzację nie czuć nic nieprzyjemnego.

Napisane:
12 cze 2009, 18:36
przez wojtek85
Ogolnie z tego co sie orientuje to klime powinno sie dobijac i odgrzybiac co sezon ale moim zdaniem to jest niepotrzebne
kupis99 kup sobie tak preparat do oczyszczania nawiewow cos w rodzaju plaka tylko ze z długą rurką po wpsikaniu do nawiewow wytwarza sie taka piana czekasz pare minut włanczasz nawiewy i masz przyjemny zapach cos koo 20 zł kosztuje ja tak robiłem w mojej vectrze teraz nie musze bo w madzi jest tprzyjemny zapach


Napisane:
14 cze 2009, 00:25
przez SEByAmaha
Jeśli w układzie poziom czynnika chłodzącego będzie niski to klimatyzacja przestanie chłodzić, a przy załączeniu układu chłodzącego sprężarka będzie nieco "gwizdać". Natomiast, gdy ilość czynnika będzie bliska zeru to sprężarka po prostu się nie załączy.

Napisane:
18 lip 2009, 12:23
przez feros
Witam
Od wczoraj w garażu stoi Mazda 3, wiec zawitałem do was na forum.
Mój model chodzi jak żyleta
Kupis99 słuchaj,bo schodzicie z tematu, mam też lancie lybre 1,9 JTD i miesiąc temu włączając klimę obroty silnika mocno wzrastały i zaczynał głośniej chodzić (jak stary diesel). Klima chłodziła idealnie. Bez włączonej klimy silnich chodził cicho, więc jeździłem bez. Nie trwało to długo, a sam silnik zaczął hałasować.
Wiecie co się okazało, koło pasowe się rozwulkanizowało. Przy większym obciążeniu, nabierał większych wibracji na niskich obrotach i hałasował.
Kupi99, sprawdź to przy okazji. Weź lusterko i sprawdź to największe koło na którym jest pasek wielorowkowy. Powody mogą być różne.
Pozdrawiam