Strona 1 z 1
Często przapalają się żarówki

Napisane:
19 lut 2009, 14:05
przez BlackM3
Mam problem z częstym przepalaniem się żarówek w światłach mijania (4 żarówka w tym miesiącu

) – trochę patologicznie.
Jeśli ma ktoś sugestię co z tym zrobić, będę wdzięczny, bo tanie nie są te żarówki?
Dwie rzeczy, które mi się kojarzą z tym problemem, to błędy, który wyszły na diagnostyce u Jaksy. Otóż zbyt wysokie napięcie przekaźnika świec żarowych i druga sprawa to zepsuty czujnik pomiaru nasłonecznienia.
Może z tymi wskazówkami komuś coś zaświta

.

Napisane:
19 lut 2009, 16:01
przez gryzoon
ja miałem problem we wcześniejszej mazdzie z alternatorem, który miał przebicie – ale może być też coś z tym przekaźnikiem o ktorym wspominasz.

Napisane:
19 lut 2009, 16:31
przez Pawko_6
Żarówki przepalają się zbyt często jeżeli napięcie ładowania przekracza 14.5V, reflektory parują i narażone są na nadmierne drgania(są uszkodzone, jazda po naszych wspaniałych wyboistych drogach).
Same żarówki o zwiększonej wydajności są mniej trwałe, szczególnie jak je się często zapala i gasi.

Napisane:
19 lut 2009, 19:19
przez kocio
Czyste moje dywagacje – nie znam się na elektryce pojazdowej. Nie wiem czy to przypadek czy zasada ale u mnie żarówki prawa-lewa przepalają się w odstępie maksymalnie tygodniowym. Zastanawiam się, czy jeśli to nie przypadek to może żarówki powinny być jakieś podobne? Może trzeba wymieniać parami? (ktoś mi tak sugerował). A może trafiłeś po prostu na jakąś złą partię?

Napisane:
19 lut 2009, 21:53
przez LemJohny
Powinno się zmieniać parami, ponieważ jak jedna żarówka świeciła już jakiś czas to ma przepalone troszke włókno, ma mniejszą rezystancję – mniej się odkłada na niej mocy (świetlnej + cieplnej) a zatem na 2 żarówce będzie się odkładać większa moc – przez co będzie sie szybciej grzała i spali się szybciej... To moja teoria, nie wiem czy dobra...
Jak cos to poprawcie...
Taka sytuacja by była jak by obie żarówki były na jednym obwodzie pod jednym przekaźnikiem... tak mi się wydaje...

Napisane:
21 kwi 2009, 22:13
przez mtaranti
kup sobie H7 z carefour – był test kiedyś w autoświat i wyszły bardzo dobrze. sam zamontowałem i juz prawie rok obie działają ok

Napisane:
22 kwi 2009, 22:14
przez jarekj82
LemJohny napisał(a):Powinno się zmieniać parami
Racja, identyczny problem miałem w służbowej Skodzie Fabii, po wymianie obu prawie 2 miesiące i spokój. Teraz nie wiem bo auto zmieniło właściciela


Napisane:
26 kwi 2009, 12:48
przez Zbigniew01
Posiadam Mazde 3, 1,6 D, 2007r. Spaliła mi się zarówka w prawym kierunkowskazie (błotnik) nie wiem czy tam jest żarówka wymienna bo nie moge tego małego klosza sciągnąć. Czy to jest sklejone czy zgrzane? Proszę o odpowiedż!

Napisane:
26 kwi 2009, 13:43
przez Gustliko
Zbigniew01 napisał(a):Posiadam Mazde 3, 1,6 D, 2007r. Spaliła mi się zarówka w prawym kierunkowskazie (błotnik) nie wiem czy tam jest żarówka wymienna bo nie moge tego małego klosza sciągnąć. Czy to jest sklejone czy zgrzane? Proszę o odpowiedż!
Wydaje mi sie ze niestety bedziesz musial wymienic caly unit. Czyli kierunkowskaz boczny.Wymiana zarowki chyba nie jest mozliwa :/ tzn według instrukcji

Napisane:
8 maja 2009, 00:29
przez DeadlY
zarowki wymienia sie parami bo maja podobna zywotnosc i jak przepali ci sie jedna to zaraz druga tez (chyba ze wczesniej byly wymieniane w dluzszych odstepach czasu) takze wymieniajac je razem nie narazamy sie na roznego rodzaju niepotrzebne niebezpieczenstwa i nieprzyjemnosci z tym zwiazane
czeste przepalanie zarowek czesto jest powodowane zbyt wysokim napieciem czyli czesto moze to byc regulator napiecia ktory sie znajduje (o ile dobrze pamietam) na szczotkach na alternatorze czyli to co pisal gryzoon. Szczotki to nie jest raczej duzy wydatek ale na pewno tego nie mowie
Powodzenia

Napisane:
8 maja 2009, 08:20
przez Tolek
Powód czasami potrfi być banalny. Często przepalała mi się jedna z żarówek (mijania) i okazało się, że były luzy na kostce (na złączach). Jadąc nie mogłem zauważyć, że żarówka raz się świeci raz nie. I taki stan doprowadzał do bardzo szybkiego przepalania. Wyczyściłem styki z nalotu, podoginałem i odpukać mam spokój.

Napisane:
18 maja 2009, 23:24
przez widmo82
ja uzytkuje ( 2letnia) mazde od nowego roku i w lutym spalila sie prawa tylna pozycyjna a w maju lewa. Przednia mijania tez pierwsza poleciala po prawej na poczatku kwietnia a pare dni temu lewa

Mam wiec nowy komplet oswietlenia, ciekawe na jak dlugo

Duzo niestety jezdze po miescie wiec ciagle wlaczam i wylaczam oswietlenie ;/

Napisane:
23 maja 2009, 17:38
przez Dominik
W mojej 3-ce w ciągu pięciu już prawie lat eksploatacji przepaliły mi się tylko żarówki świateł mijania, jedna pozycyjna i jedna w oświetleniu tylnej tablicy.
Najbardziej denrwujące były żarówki H7, które przepalały się zawsze w takiej samej kolejnoścli – najpierw lewa, potem prawa niezależnie od tego czy wymieniłem obydwie żarówki przy przepaleniu jednej z nich, czy tylko tą spaloną. Przepalały się dosyć często, do momentu aż zauważyłem, że przpalają sie zazwyczaj po kilkukrotnym uzyciu długich świateł. Wiem, że brzmi to idiotycznie, ale od długiego już czasu nie używałem długich świateł i żarówki są OK. Więc może coś w tym jest.

Napisane:
23 maja 2009, 20:14
przez DeadlY
Dominik skoro od dlugich sie przepalaja i stwierdziles to na 100% to wizyta u elektryka pozostaje

to nie jest na pewno normalne

Napisane:
23 maja 2009, 21:04
przez Dominik
Pewny nie jestem. W serwisie już o to pytałem przy okazji przeglądu. Oczywiście stwierdzili, że to niemożliwe, ale przynajmniej mieli trochę radości słuchając mojej teorii
