Klub MazdaSpeed

Jako nowy użytkownik, chciałem najpierw przywitac Szanowne Grono.

Do rzeczy, mam problem z odpaleniem mazdy.

Rozrusznik nie dawał sygnałów że ma problem z odpalaniem, zawsze jak należy, do dzisiejszego wieczora.

Odpaliłem pojechałem do apteki, kolejne odpalenie trasa kierunek Żabka, tu zaczął się problem

Nagle brak reakcji na zapłon, kontrolki migaja, wskazówki wariuja. Dałem mu chwilę luzu, potem kluczyk w pierwsze polozenie, radio działa światła w kabinie świecą, kluczyk w pozycję druga i wszystko gaśnie, słychać tykanie przekaźnikow.

Wziąłem Alu do naładowania, odpalanie na puch nie wchodzi w grę bo to automat

Jeśli wariują wskazówki to pada/padł akumulator, jak naładujesz i zadziała, a np po nocy problem się powtórzy to obstawiał bym jego koniec. Możesz zmierzyć jeszcze ładowanie na klemach żeby mieć pełny obraz sytuacji

Cóż, akumulator naładowany, pokazuje 12,75 V
Niestety nadal nie kręci, wskazówki nadal wariuja, słychać tylko tykanie ze skrzynki bezpiecznikow.

Masa też oczyszczona, klemy czyste.

EDIT
Jak podlacze aku pod klemy to napięcie spada do 10.8
Po przekreceniu kluczyka jeszcze nizej

Akumulator do wymiany zbyt duży spadek napięcia poprostu stracił swoją pojemność.