Klub MazdaSpeed

Witam Panowie.
Buczenie pojawiło się ponad pół roku temu. W ostatnim miesiącu się nasiliło. Pochodzi z prawego przedniego koła, po rozgrzaniu i występuje głównie podczas cofania z lekko skręconą kierownicą w prawo (bardzo rzadko podczas jazdy na wprost ze skręconą kierownicą w prawo) z bardzo małymi prędkościami. Jest to głuche buczenie, określone przez dwóch mechaników jako definitywny problem klocka hamulcowego który ociera o tarczę.
Niedawno wymienione:
– tarcze hamulcowe (na TRW)
– klocki hamulcowe (na ferodo)
– łożysko (cena około 140 zł)
– reperaturka zacisku przedniego prawego z tłoczkiem
Dodam że przed wymianą tych części buczenie też występowało tylko rzadziej i ciszej.
Dziś mechanik stwierdził że mam zbyt krótkie nakrętki na szpilki w kołach co też w jakiś sposób może powodować owe buczenie. Ostatnim podejrzanym wg. mnie może być miękki przewód hamulcowy przy kole. Czy ktoś miał podobne objawy? Bo już mi ręce opadają
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

Ja miałem takie buczenie przy skręcie, gdy przygiąłem sobie osłonę tarczy hamulcowej przy wymianie amortyzatorów Wystarczyło zdjąć koło i odgiąć trochę osłonę od tarczy hamulcowej

Osłona jest około 1 cm od tarczy na całej długości. Około miesiąc temu ją odginałem. Dźwięk jest niskiej częstotliwości więc nie pasuje mi na tą osłonę. Dziś wymieniłem nakrętki na dłuższe w buczącym kole ale żadnej poprawy. Zastanawiam się czy to nie siadająca pompa hamulcowa która już nie dostarcza odpowiedniego ciśnienia i klocek dociska ale nie puszcza.

Gdyby pompa siadała to by wszystkie słabo działały.
Prędzej jeśli podejrzewasz że ci nie odbija do końca tłoczek to może być uszkodzony przewód elastyczny przy kole. VW typu polo czy seat ibiza miewały z tym problemy. Korodował przewód od środka i robiło się coś na zasadzie zastawki płyn szedł do koła ale ciężko się cofał.

Panowie dziś wymieniony miękki przewód hamulcowy i totalnie żadnej poprawy. Wymienione wszystko oprócz piasty i samego zacisku. Nie wiem już gdzie szukać winowajcy....

Łożysko półosi?

Też o tym myślałem, ale mechanicy to wykluczyli. Rzekomo to inny dźwięk, dodatkowo gdy na tarczę dostanie się trochę wody to automatycznie przez jakiś czas nie buczy. Klocek na 99%.

Mój najlepszy mechanik jeszcze raz wszystko sprawdził i rozkręcił zacisk. Jarzmo jest równe, zacisk też ok, klocki nowe ... i rozłożył ręce. Sugeruje żebym wymienił cały zacisk razem z jarzmem... być może jest z nim coś nie tak. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie miałem tak złośliwego problemu z samochodem. Jutro zamawiam ów zacisk

Miałem podobny problem i okazało się że ucho w zwrotnicy było krzywe. Przez co klocek nie równo dochodził do tarczy i nie zawsze go odbijało.