Strona 1 z 1

Rdza i mętlik w główce :).

PostNapisane: 14 sty 2017, 04:30
przez KotWButach
Witam, za około miesiąc do dwóch będe miał już upragnione pieniążki na zakup mojej upragnionej Mazdy 3 BK w sedanie.

Wystraszyłem się jednak rdzy. Czytam i czytam, doszedłem do wniosku, że rdza jest i owszem ale dotyczy ona błotników.

I tu moje pytanie Jakie części rdzewieją w tych autach? Bo z tego co wyczytałem nie chodzi o to, że ogólnie blacha jak na Titanicu (złej jakości) lecz błotniki nie miały wypełnienia i stąd problemy?
Mam jeszcze drugie pytanie czy naprawdę blacha jest tak cienka, że jak mucha usiądzie to wgniecie samochód tak po koła?

Strasznie mi się to auto podoba, nie widzę się w aucie niemieckim itp, ale nie chcę dokonać zakupu, którego będę żałował, gdyż nie mam jakoś mega dużo kasy.

Pomóżcie, doradźcie. <jupi>

PostNapisane: 14 sty 2017, 09:49
przez Paolo
*błotniki tył, przód;
*drzwi ranty dolne;
*słupki drzwi z zewnątrz (pod czarną taśmą) i wewnątrz pod uszczelką;
*w sedanach klapa tylna okolice 3 stopu;
*maska okolice grilla;
* progi
Ale to wszystko jak się postarasz znajdziesz na forum.
Z tą blachą to przesada blacha tak jak u Ciebie w 323

PostNapisane: 14 sty 2017, 11:57
przez Mateo_RX
Jak znajdziesz zadbaną sztukę to i rdzy nie będzie :)
Wielu jest takich osób, które rezygnują z Mazdy, bo rdza, jak dla mnie jest to po prostu głupota ;O

Re: Rdza i mętlik w główce :).

PostNapisane: 14 sty 2017, 14:26
przez KotWButach
Dziękuje za podsumowanie, szukałem ale tak pełnego podsumowania niestety nie udało mi się uzbierać :).
Teraz wiem na co zwrócić uwagę, a i mam nadzieję że znajdę bez rdzy :).

Re: Rdza i mętlik w główce :).

PostNapisane: 14 sty 2017, 16:08
przez Etavitca
Jak już taka znajdziesz polecam zrobić konserwację od razu :)

Re: Rdza i mętlik w główce :).

PostNapisane: 14 sty 2017, 20:51
przez kropek101
Dbajcie jak chcecie za każdym razem to powtarzam ruda lubi mazdę. Miałem swoją kupioną jako 3 letnie auto dbałem o nią a i tak jadło ją dosłownie wszędzie:
-dodatkowy stop w klapie
-kanty drzwi
-maska pod uszczelką
-błotniki tył
-drzwi na środku poniżej listwy gumowej
-wszystkie spływy wody w klapie drzwiach
-nawet pod osłonami progów te które są czarne jak się otworzy drzwi w miejscach kołków.

Każde obicie od kamienia rdzewiało więc całe auto malowałem było rozłożone czyszczone podkłady i co 3 lata ruda powróciła. w tym modelu konserwacja po dach a i tak nic to nie da kto chce ładną sztukę musi ciągle poprawiać i malować. Jest to bardzo fajne auto ma jedno ale blachy.

Co do grubości blach jest ona cienka kiedyś przeszło u mnie gradobicie seat ibiza miał parę drobnych wgnieceń na maździe naliczono 106 mimo że była okryta kocami gdzie się tylko dało a ibiza stała bez niczego.

Jeśli chcesz niezawodne auto jak najbardziej polecam ale jeśli chodzi o korozję nie ten model

Re: Rdza i mętlik w główce :).

PostNapisane: 15 sty 2017, 15:19
przez some1
A ja na swoją nie chucham i nie dmucham jakoś specjalnie i na razie ruda jej nie dokucza bardziej niż innym samochodom. Dopiero na jesieni zrobiłem pierwszy raz konserwację – 9 lat od wyjazdu z fabryki i to raczej dla świętego spokoju. Może to kwestia egzemplarza, może warunków użytkowania, ale faktycznie są sztuki które wyglądają normalnie, a są takie co rdzewieją w oczach.

Re: Rdza i mętlik w główce :).

PostNapisane: 16 sty 2017, 04:18
przez KotWButach
A może taka jest różnica między tą przed a tą po faceliftingu? Z tym rdzewieniem?

PostNapisane: 16 sty 2017, 11:11
przez Marcis
Nie. Ja mam 2005 rok, podłoga wygląda jak nowa, jedynie pokazało się na tylnym rancie błotnika, ale to nie groźne. Wiec to myślę że było coś przy produkcji.

PostNapisane: 16 sty 2017, 21:55
przez rafik256
Moja M3 jest z 2008 roku. Ja mam ją od 2013. W 2014 robiłem kompleksową konserwację i rozbierałem samochód do tego zabiegu, żeby dostać się w jego każdy zakamarek. Przy tej okazji zweryfikowałem stan auta. Rezultat: brak rdzy, poza delikatnym nalotem na tylnym zawieszeniu. Czyszczenie i konserwacja na środkach noxudol i do dzisiejszego dnia rdza nie zaprzyjaźniła się z samochodem (ranty błotników piękne i gładkie). Także chyba da się utrzymać mazdę bez rudej.

PostNapisane: 18 sty 2017, 04:35
przez KotWButach
A będzie co ma być przez 2-3 lata auto chyba się nie rozpadnie?

PostNapisane: 18 sty 2017, 13:08
przez marcinwa70
Dokładnie. Jak by zgnita nie była i tak się jeździ autem kilka lat i złom. Niestety czasy w motoryzacji są jakie są. Poszło to wszystko nie w ta stronę. Każdy koncern musi zarabiać z mazdą nie ma wyjątku więc i oszczędzają na karoserii i zabezpieczeniu. Przynajmniej są bezawaryjne.
Jak chcesz auto które nie rdzewieje to polecam francuskie auta, które z kolei mają problemy wszyscy wiemy z czym