Klub MazdaSpeed

Witam.

Silnik 1.6 MZ-CD (109KM)
Od jakiegoś czasu świrował mi silnik. Między innymi w jednym warsztacie wymieniono mi zawór EGR. Stwierdzili też, że do regeneracji jest turbina (turbiny nie robili). Niestety objawy nie zniknęły. Pojechałem do serwisu autoryzowanego Mazdy, w którym stwierdzili, że nie działa właśnie zawór EGR (ten wymieniony). Więc wróciłem do tych, co mi go wymieniali, a oni się upierają, że EGR jest dobry, a to, że się zapycha, to wina turbiny. Ni cholery nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka, ale jakoś muszę jeździć, więc mam pytanie. Czy w tym silniku (sterowanym komputerem) można bezkarnie zaślepić zawór EGR? Czy komputer zezwoli na pracę tego silnika? Jaki wpływ na silnik będzie miało zaślepienie tego zaworu? Dodam, że w najbliższych dniach czeka mnie dużo jeżdżenia (kilkaset kilometrów dziennie codziennie przez jakiś czas), i między innymi z tego powodu nie mogę sobie pozwolić na to, żeby auto stało w warsztacie. Dodam też, że turbina na pewno jest do regeneracji (coś tam ze zmienną geometrią), ale teraz nie mam czasu się tym zajmować.

Na chłopski rozum... Skoro konstruktorzy Mazdy stworzyli ten silnik działający z EGRem to on ma tak działać, koniec kropka. Zaślepianie EGRów jest modne w Passatowskim AFNie.

A tak na serio... Zaświeci się check zapewne.

Zawór zaślepiony. Nic się nie zaświeciło. Silnik chodzi równiutko, spalanie spadło, i jak by miał więcej mocy. A zawór został stworzony nie dlatego, że konstruktorzy tak wymyślili, tylko on ma niby powodować, żeby spaliny były czyściejsze. Taka moda na świecie (i chyba normy). Tylko nie rozumiem, dlaczego z zaworem miałem czarne spaliny, a bez niego ich nie ma

Co prawda mam benzyniaka, ale zasada działania jest przecież podobna. Mówi się obiegowo, że EGR otwiera się tylko podczas ustalonej pracy silnika (stałe obciążenie, brak przyśpieszania, hamowania silnikiem), ale nie jest to do końca prawda. Gdy przyśpieszamy z pedałem delikatnie wciśniętym i przepustnica jest otwarta w niewielkim stopniu (tu już nie pamiętam dokładnie % ale poniżej 50 na pewno) to EGR także otwiera się i występuje recyrkulacja spalin. Taka sytuacja występuje często w ruchu miejskim czy jak jest tłoczno na trasie i nie można z butem w podłodze jechać tylko trzeba przyśpieszać powoli tak jak auta przed nami. Podczas obserwacji OBD wyszło, że ten zawór w jakimś stopniu jest otwarty baaaardzo często.

Same spaliny w dolocie powodują, że w komorze spalania jest mniej tlenu, czyli mniejsza jest temperatura spalania. Zaślepienie EGR więc podniesie temperaturę, bo objętość jaka była zajmowana przez spaliny dla utrzymania stopnia sprężana będzie zastąpiona powietrzem, będzie więcej tlenu to musi być również więcej paliwa. Co same w sobie dobre nie jest. Wiem, że kiedyś EGRów nie było, ale silniki konstruowano również inaczej.

Sam chciałem u siebie zaślepić ten zawór, bo przez spalanie oleju podczas otwarcia EGR spalony olej ze spalinami powoduje, że w dolocie robi się smołowata maź, ale uważam po wnikliwym prześledzeniu internetów na temat działania zaworu EGR oraz obserwacji w czasie jazdy kiedy on się otwiera doszedłem do wniosków, że to nie jest najlepszy pomysł.


To moja opinia, oczywiście nie jestem fachowcem w dziedzinie działania silników z zaworem EGR jak coś napisałem źle to niech ktoś z większą wiedzą poprawi. Sam chętnie się douczę

Ja to traktuję jako rozwiązanie tymczasowe. mam trochę do pojeżdżenia, a samochód nie działał, więc zaślepili mi zawór tymczasowo. Jak pozałatwiam sprawy, dam to do zrobienia. Ale interesuje mnie, czy to możliwe, że zawór EGR się zapycha (i silnik się dusi spalinami) dlatego, że turbina nie działa tak, jak powinna (taki kit mi wciskali w warsztacie).
Turbina na pewno nie działa, jak powinna, bo powyżej 2tyś. obrotów nie czuję zwiększenia mocy. Niby jakaś dźwignia w niej jest zawieszona w jednej pozycji. Czy to może mieć wpływ na stan EGR?

Jak by turbo źle pracowało to mazda by ci pluła błędami.

Tak teraz myślę a kopci mocno na czarno jeśli tak to dostajesz za mało powietrza i jest możliwe że zapycha EGR

Co do EGR kolega już chyba 2 lata jeździ z popsutym EGR i nic się z samochodem nie dzieje został odłączony w pozycji zamkniętej i tak pozostawiony. Czasem wyskoczy błąd to go kasuje i tyle w temacie.
Zaślepienie tego zaworu według mnie niesie więcej korzyści niż złego. Silnik oddycha lepszą mieszanką co skutkuje lepszym spalaniem paliwa minimalnie poprawia się moment obrotowy. Zmniejsza się zapotrzebowanie na paliwo. Wyższa temp spalania to prawda silniki z zaślepionym zaworem szybciej się rozgrzewają w zimie kolejny plus. Jedyny minus to taki że idzie więcej zanieczyszczeń do atmosfery ale po to wymyślono diesla żeby sobie zakopcił.

Dzięki Mnie uspokoiłeś Właśnie tak było, że kopcił na czarno, a do tego szarpał, gasł, nie odpalał, palił o połowię (50%!!!) więcej (pisałem gdzieś tu na forum o tym). Po zaślepieniu EGR-a dostał skrzydeł. Chodzi równiutko, i mniej pali.

Chcesz pokonać duży dystans to Ja bym na twoim miejscu sprawdził gruszkę przy turbinie czy np jak masz odpalony silnik i go zgasisz to czy cięgno odskakuje do góry jeśli tak to znaczy że z turbiną masz ok i możesz mieć gdzieś nieszczelny dolot.
Jeśli cięgno stoi w miejscu zdejmij sobie wężyk od gruszki i teraz nie pamiętam czy się dmuchało czy delikatnie zasysało powietrze aby sprawdzić membranę cięgno się poruszy jest ok sprawdź wężyki od zaworu bądź sam zawór sterujący masz uszkodzony.
To tak na szybko stracisz z godzinę max na posprawdzanie a wiesz czego możesz się spodziewać bo nie życzył bym nikomu aby mu maszyna w trasie padła a może akurat uda się zrobić usterkę.

To znaczy turbina była sprawdzana w trzech warsztatach. We wszystkich stwierdzili, że jest do regeneracji. Ponoć za delikatnie jeździłem i cięgno teraz nie pracuje w całym zakresie, tylko dochodzi do pewnego momentu i się zacina. Fakt, że rzadko kiedy przekraczam te 2000-2500 obrotów

W takim razie wypada zakupić cięższy but bo jeśli jeździsz na tak niskich obrotach to za chwilę do rachunku doliczysz koło 2M

Wszyscy mi to mówią Ale jak widzę, jak mi zużycie paliwa rośnie, to mi noga sama się podnosi na pedale gazu do góry
Dzięki delikatnej jeździe mam spalanie na poziomie 4,6 l/100kkm

Ajgor napisał(a):Dzięki delikatnej jeździe mam spalanie na poziomie 4,6 l/100kkm

Co zaoszczędzisz przy dystrybutorze to z nawiązką wydasz w serwisie Ten silnik a i owszem potrafi być ekonomiczny, ale do jazdy o kropelce jeszcze mu daleko. "Podnieś" średnie spalanie do 6l, a zobaczysz że w ogólnym rozrachunku roczne wydatki na auto pozostaną na zbliżonym poziomie.

Co do EGR'a również jestem zwolennikiem aby go zaślepić

Jak tak teraz liczę, ile wydałem na chybione naprawy (bo mechanicy nie wiedzieli co jest), to faktycznie poszło tyle, że na paliwie chyba nawet tyle nie zaoszczędziłem Po zaślepieniu zaworu już trochę pojeździłem. Autko na razie chodzi dobrze.