Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich serdecznie. Niedawno kupiona maździna mojej dziewczyny ma kilka bolączek, przy czym na pierwszy ogień idą szyby. Właśnie zakończyłem lekturę kilku podobnych wątków na forum, ale żaden z nich nie pokrywał się w pełni ze spotykanym przeze mnie problemem. Postaram się go przybliżyć poniżej:

Tylna prawa szyba nie może zostać opuszczona

– Przycisk z konsolety kierowcy nie robi na szybie wrażenia (pozostałe szyby, po kalibracji, działają jak należy)
– Przycisk do opuszczania szyby na drzwiach nie opuszcza szyby, ALE wydaje dźwięk aktywacji (cyknięcie przy próbie zarówno podnoszenia, jak i opuszczania)
– Nie słychać żadnej pracy silniczka w rzeczonych drzwiach

I dodatkowo, przycisk blokady drzwi z tyłu na konsoli kierowcy NIE jest wciśnięty, blokada mechaniczna w drzwiach (ta regulowana śrubokrętem) jest wyłączona.

Byłbym niezmiernie wdzięczny za wszelkie wskazówki gdzie szukać przyczyn tej przypadłości.

Albo padnięty silniczek, albo szyba zablokowana, że silniczek nie może jej ruszyć. Stawiam na to pierwsze.

rozumiem. Czy mogę sam coś zrobić, żeby się upewnić, czy lepiej zlecić to mechanikowi?

Szybę próbowałem rozruszać rękoma, ale po tych zabiegach użycie przełącznika nie sprawia nawet wrażenia wywierania jakiejkolwiek siły na szybę – nic nie "ciągnie" ani nie "pcha", do tego jest absolutna cisza.
Aha, zaznaczam, że podświetlenie w przełączniku się zapala (te trzy małe diody).

Zdejmij boczek i zajrzyj tam. Dwie śrubki (pod klamką i rączką) i zatrzaski dookoła. Może tylko coś się rozpięło.

dobra, przez weekend postaram się tam zajrzeć i zdam relację. Dzięki!

Dobra, mam już jakieś konkrety. Kolega sprawdził miernikiem i na kostce wchodzącej do przełącznika w drzwiach napięcie jest, ale na kostce dochodzącej do silniczka już nie.

Jakieś pomysły co to może oznaczać? Czy może to być powiązane z faktem, że w przednich prawych drzwiach nie działa głośnik (jeszcze się tym nie zajmowałem)? Gdzie szukać problemu?

Czy którykolwiek z forumowiczów ma jakiś pomysł? Pozdrawiam

niespodziewane zakończenie sprawy. Wpieniłem się, że auto jeździ rozbebeszone, więc złożyłem wszystko do kupy, popodłączałem, skręciłem i zostawiłem na kiedy indziej. Wczoraj, z głupia, spróbowałem otworzyć szybę.

Działa.

Z konsolety kierowcy nie działała dalej, ale po przekodowaniu szyby też hula.

Brak mi słów. Czuję się tak, jakby ktoś mnie obrabował z możliwości odtrąbienia zwycięstwa. Tym niemniej, problem z głowy. Jeszcze raz dziękuję marecki3'emu za naprowadzenie mnie na źródło problemu.