Strona 1 z 1

Naprawa zderzaka

PostNapisane: 31 maja 2015, 17:57
przez seven7pl
Witajcie,
stało się. Wściekły i szary słup zaatakował tył mojej Madzi.
Czy ktoś z Was orientuje się ile może około kosztować naprawa zderzaka (lekkie doklepanie i lakierowanie)? Nie będę zmuszony kupować nowego?
Da radę naprawić te bruzdy i lekkie pęknięcia zderzaka [pajączki] (nie widać ich na zdjęciu) i zamknąć się w 500 złotych u dobrego lakiernika?
Czy są jakieś polecane przez Was zakłady lakiernicze w Toruniu?
Przy okazji – ile może kosztować naprawa około 10 odprysków [do czarnego podkładu] w blasze na kilku różnych elementach?
Jutro będę dzwonił po zakładach które przychodzą mi do głowy, ale na spotkania w kilku nie mam czasu. Okaże się też czy ubezpieczyciel zechce pokryć szkodę na plastiku z autocasco.
Z góry dziękuję za informacje,
coś czuję że nadchodzi nieprzespana noc :(

Re: Naprawa zderzaka

PostNapisane: 31 maja 2015, 20:34
przez widmo82
Przykra sprawa ;/
Zderzak ogarniesz za 300-400zł
Pozostaje ryzyko, że to miejsce będzie bardziej podatne na uszkodzenia przy kolejnym kontakcie.

Re: Naprawa zderzaka

PostNapisane: 31 maja 2015, 22:01
przez yezior
tu lub gdzieś na TYM forum w części sprzedam części. W zależności co Cię interesuje najbardziej. Z Twoim budżetem wybrałbym lakiernika. Oczywiście jeżeli auto może odpocząć u niego, a ty masz rowerem blisko wszędzie.

PostNapisane: 31 maja 2015, 22:11
przez Kris30cm
Mój lakiernik za doprowadzenie zderzaka do idealnego stanu ! z urwanymi zaczepami, połamanego w kilku miejscach bierze 300zł. Koleś robi to naprawdę bardzo dobrze. Jedynie co to musiałem ślizgi kupić na swój koszt. Według mnie 400zł to jest max. Na więcej nie dawaj się naciągnąć.

PostNapisane: 31 maja 2015, 23:50
przez pawcio1017
Zapewne taniej wyjdzie kupić uzywke w kolorze. I nie ma ryzyka, ze cos się będzie potem w tym miejscu działo...

PostNapisane: 1 cze 2015, 18:47
przez Kris30cm
Nigdy. Ale to nigdy nie dorwiesz zderzaka pasującego po kolor nadwozia!
Możesz mieć zderzaki z 10 mazd z tego samego roku i koloru. Ale Zawsze bedzie różnica w odcieniu.
Dlaczego?
Inaczej wygląda lakier po 10 latach na słońcu, a 10 latach w garażu.
Każda osoba inaczej użytkuje auto.
Jak kupisz pod kolor to i tak pewnie skończysz u lakiernika, bo odcień będzie się różnił.
pozdro.

PostNapisane: 1 cze 2015, 19:14
przez dicon
Kris30cm napisał(a):Nigdy. Ale to nigdy nie dorwiesz zderzaka pasującego po kolor nadwozia!
Możesz mieć zderzaki z 10 mazd z tego samego roku i koloru. Ale Zawsze bedzie różnica w odcieniu.
Dlaczego?
Inaczej wygląda lakier po 10 latach na słońcu, a 10 latach w garażu.
Każda osoba inaczej użytkuje auto.
Jak kupisz pod kolor to i tak pewnie skończysz u lakiernika, bo odcień będzie się różnił.
pozdro.


I nigdy nie dopasujesz koloru lakieru nakładanego na plastik i lakieru nakładanego na blachę :D

Re: Naprawa zderzaka

PostNapisane: 2 cze 2015, 23:32
przez seven7pl
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi.
Po rozmowie z agentem ubezpieczeniowym doszliśmy do wniosku, że nie warto pokrywać szkody z autocasco i pozostaje czekanie, aż ktoś mi wjedzie w tył, by całkowicie naprawić uszkodzony element. Kompleksowa naprawa u lakiernika przewyższyła by mój aktualny budżet, a i nigdy nie wiadomo jak trwała byłaby jego praca. Pieniążki wolę przeznaczyć na kompleksowy car-detaling całego samochodu w profesjonalnym zakładzie, niż na reperację jednego elementu.
Przynajmniej będę rozpoznawał Magdę z daleka. :) Czarne odpryski na zderzaku (efekt ataku latarni) i inne odpryski na masce tapnąłem "zaprawką akrylową", którą kupiłem w sklepie ze szprejami. W sumie zderzak to zderzak, wykorzystałem go zgodnie z przeznaczeniem ;)
Szerokości Koleżanki i Koledzy!

Re: Naprawa zderzaka

PostNapisane: 3 cze 2015, 09:39
przez widmo82
Mozesz sie zdziwic z tym kolejnym "wjezdzaniem w tył". Jest spora szansa, że rzeczoznawca po kolejnym "kontakcie" bedzie wstanie ocenić, czy to uszkodzenie mogło powstać wczesniej (rozne wysokosci aut, rozmieszczenie elementow, brak powiazań mechanoskopijnych pomiędzy danymi autami itp.) Na dodatek zaniży Ci wycene kolejnego zdarzenia ze wzgledu na fakt wczesniejszego uszkodzenia. Musisz przekalkulować ile stracisz na zniżkach, korzystając z AC i czy nie zrobic tego z wlasnej kieszeni już dziś.

Re: Naprawa zderzaka

PostNapisane: 4 cze 2015, 00:33
przez seven7pl
Agent ubezpieczeniowy stwierdził że nie opłaca mi się naprawiać tego z AC. Jutro z pomocą kolegi biorę się za zaciski, dziś wypolerowałem lampę, na zderzak zapewne też przyjdzie czas :) Podkolorowałem go zaprawką akrylową, nie wygląda to znakomicie, ale nie ma też tragedii. Pozostaje mi większa czujność przy parkowaniu, aczkolwiek muszę się przyznać że miewam problemy z parkowaniem przodem... po prostu nie lubię, nie praktykuję... Chyba że czujniki... <oczy>

Re: Naprawa zderzaka

PostNapisane: 4 cze 2015, 10:03
przez widmo82
Polecam do przeczytania: Mazda3 BK – montaż czujników i kamery cofania.
viewtopic.php?f=470&t=173478

Nie jest to metoda parkowania, której możesz bezwzględnie zaufać a jedynie wsparcie metody "na lusterka". Pomocna przede wszystkich w sytuacji kiedy za autem ukrywają się niewidoczne w lusterkach, małe słupki, płotki itp.