Tak to jest, kiedy czlowiek nie wyraża się precyzyjnie
Lampa główna, to dla mnie ta pomiędzy rzędami siedzeń. Z przodu faktycznie są tylko dwie małe, acz mocne, lampki które działają w automacie (pozycja "DOOR" przełącznika) bądź załączane są ręcznie indywidualnymi przyciskami.
@dayo
Kolegę chyba los nie obdarował jeszcze takim szczęściem jak żona, albo nie wozi jej autem
Dam przykład z życia wzięty: wjeżdżamy na osiedle, pasażerka

zaczyna szukać w torebce kluczy do mieszkania. Oczywiście idzie opornie bo torebka przepastna i niezbyt jasno wewnątrz. Wówczas pomaga sobie zapaleniem lampki nad fotelem pasażera. Klucze się znajdują, ale w międzyczasie wjeżdżamy już do garażu podziemnego, gdzie czujki ruchu załączają kolejne świetlówki mocno oświetlające drogę dojazdową do miejsca postojowego. Tak mocno, że nie zwracamy uwagi na zapaloną lampkę wewnętrzną. Po zaparkowaniu wychodzimy z auta, wraz z otwarciem drzwi załącza się całe oświetlenie wewnętrz auta, więc również lampki punktowe, nic nie wzbudza mojego podejrzenia. Wychodząc z garażu odwracam się, zamykam auto z pilota i nie zauważam palącej się lampki, bo oświetlenie garażowe "zlewa" się z tym wewnątrz auta.
Wracam wieczorem kolejnego dnia, a tu wskazówki lecą do końca
Szukam patentu, żeby się uchronić przed podobna historią na przyszłość...