dawno nic większego na forum nie pisałem, więc przyszła pora by to zmienić. Przedstawię sposób montażu systemu audio firmy Bose na przykładzie Mazdy 3 BK, która tego systemu nie posiadała.
Zmiana zwykłego systemu audio na sytem Bose była spowodowana chęcią posiadania w aucie lepszego audio, przynajmniej na poziomie fabrycznie montowanego systemu Bose. Chciałem nie tracić miejsca w bagażniku, a system Bose to dla mnie całkiem dobre rozwiązanie jeśli chodzi o zajmowane miejsce (wzmacniacz i subwoofer pod siedzeniami) oraz jakość audio (system Bose jest dla mnie jakościowo wystarczająco dobry, a po zmianie kilku głośników może być jeszcze lepszy). Co więcej można go na szrocie kupić za bardzo rozsądne pieniądze. Podsumowując wszystkie za i przeciw zdecydowałem się na wymianę zwykłego audio na system Bose + mały upgrade
Zaczynamy.
1. Kupujemy wzmacniacz, głośniki oraz subwoofer Bose, dedykowane do konkretnego modelu Mazdy. Dobrze by było, żeby zestaw ten zawierał chociaż wtyczki od wzmacniacza. U mnie wyglądało to mniej więcej tak:
- Wzmacniacz od systemu Bose – Mazda 3 BK. Widok na wstępnie zarobioną wtyczkę.
Po zakupie podłączyłem "na sucho" wzmacniacz z subwooferem i głośnikami.
Po upewnieniu się, że wszystko działa jak należy, przystąpiłem do dalszych prac.
2. Podłączamy wzmacniacz pod radio Clarion (radio musi być w wersji Bose, czyli po włączeniu na wyświetlaczu musi pokazać się napis: "BOSE SOUND"). Gniazdo z tyłu radia jest opisane w tym wątku: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=470&t=158728.
Studiujemy gniazda w radiu oraz we wzmacniaczu. Tutaj opis gniazd wzmacniacza Bose z M3 BK:
Mazda amp wiring.doc- Opis złącz wzmacniacza Bose – Mazda 3 BK.
- (67.5 KiB) Pobrane 427 razy
Aby umożliwić połączenie radia ze wzmacniaczem musimy wykonać wiązkę kabli skłądającą się z:
– przewodów sygnałowych (4 przewody po dwie żyły w ekranie; ekran podłączony tylko do masy audio fabrycznego radia),
– przewodów głośnikowych (4 skręcone pary przewodów głośnikowych o przekroju zbliżonym do fabrycznych przewodów Bose),
– kable zasilające ("–" podłączony do karoserii, "+" podłączony do akumulatora poprzez bezpiecznik zwłoczny),
– kabel załączający wzmacniacz po włączeniu zapłonu (podłączamy go do odpowiedniego pinu wtyczki radia).
Zdjęcia niestety nie posiadam, ale napiszę tylko tyle, że wyszła z tego niezła "pyta". Jeśli ktoś kiedyś pracował w studiu nagraniowym lub przy nagłaśnianiu koncertów, to wie o czym mówię
Problem polega na poprowadzeniu tych wszystkich kabli pod tapicerką i odpowiednim podłączeniu wszystkiego. Najpierw podłączamy wyjścia z radia do naszej "pyty". Wygląda to mniej więcej tak:
- Podłączenie wyjść sygnałowych do wzmacniacza Bose.
Wzmacniacz jest umiejscowiony pod siedzeniem kierowcy, więc kable sygnałowe biegną za radiem i za panelem klimatyzacji oraz popielniczką, pod tunelem środkowym i pod tapierką do wzmacniacza. Następnie ze wzmacniacza biegną kable do istniejącej instalacji głośnikowej w naszych Mazdach. Łączenie tych kabli proponuję wykonać za radiem. U mnie te łączenia są wykonane za pomocą złącz typu Molex.
3. Mocowanie wzmacniacza i subwoofera.
Wzmacniacz mocowany jest do karoserii za pomocą trzech śrub. O ile z przodu jest już przygotowany fabrycznie gwint pod pzednią śrubę, o tyle z tylnymi trzeba sobie poradzić na własny sposób. Z subwooferem ma się sprawa podobnie, z tym wyjątkiem, że jest on umiejscowiony pod fotelem pasażera.
- Mocowanie fabryczne wzmacniacza Bose – Mazda 3 BK. Zdjęcie dzięki uprzejmości naszego kolegi z forum.
- Mocowanie fabryczne subwoofera Bose – Mazda 3 BK. Zdjęcie dzięki uprzejmości naszego kolegi z forum.
4. Podłączenie zasilania do wzmacniacza.
Kable zasilające wzmacniacz muszą być grube. Firma Bose zastosowała przewody o przekroju 6 mm2. Można zastosować trochę grubsze kable, np. 8 mm2. Plus zasilania biegnie od wzmacniacza, pod tapicerką, pod tunelem środkowym i dalej do grodzi silnika, a na końcu do akumulatora. Miejsce na zrobienie przepustu można sobie znaleźć pod kierownicą lub za schowkiem pasażera. Pierwsze rozwiązanie jest lepsze, gdyż długość kabla jest mniejsza, a co za tym idzie występują mniejsze straty napięcia przy dużych mocach. Drugi sposób jest mniej porządany, ale również możliwy.
Minus zasilania wzmacniacza podłączamy generalnie w dowolnym punkcie do "masy auta", ale trzeba uważać, by wybranie miejsce było właściwe. Czasem może się okazać, że pomiędzy wybranym przez nas punktem podłączenia minusa, a minusem akumulatora występuje różnica potencjałów (podłączając miernik do naszego punktu masowego i minusa akumulatora miernik pokaże napięcie np. +/– 1,3 V). Takie sytuacje są niedposzczalne. Niepoprawne podłączenie zasilania wzmacniacza może doprowadzić do jego uszkodzenia lub niestabilnej pracy. Mówiąc krótko, nie będzie to wtedy dobrze grać
5. Podłączenie subwoofera.
Subwoofer znajduje się pod fotelem pasażera. Kabel, który zasila subwoofer biegnie od wzmacniacza pod tapicerką, potem pod tunelem środkowym, znów pod tapicerką i dalej już do wtyczki subwoofera.
6. Podłączenie głośników niskotonowych.
Głośniki niskotonowe to okrągłe głośniki basowe z papierową membraną o średnicy 5''. Ich impedancja wynosi 2 Ohm. Montuje się je bez żadnego problemu. Złącza oraz otwory pod śruby są takie same jak dla zwykłych głośników.
7. Podłączenie głośników wysokotonowych.
Głośniki wysokotonowe to głośniki z plastikową membraną o średnicy 1 ''. Ich impedancja wynosi 4 Ohm. Są podłączone poprzez kondensator elektrolityczny 1 uF/25 V. Można je kupić razem z trójkątami, w których są przewidziane otwory montażowe na nie, bądź też wykonać odpowiednie otwory w posiadanych trójkątach. Głośniki te podłączamy równolegle pod głośniki przednie.
Wrażenia z systemu Bose.
Powiem tak: całość gra zdecydowanie lepiej niż fabryczny zwykły system audio. Jest głośniej, dynamiczniej i przede wszystkim słychać dobrze wysokie tony. Każdy kto słuchał, stwierdził, że "jest zdecydowanie lepiej".
Całość gra dobrze, ale nie rewelacyjnie. Nie obyło się bez wygłuszania drzwi matami i piankami. Poza tym głośniki Bose same w sobie nie są jakieś specjalnie dobre. Głośniki basowe to zwykłe głośniki z papierową membraną o dużym skoku. Głośniki wysokotonowe ze względu na ich jakość od razu wymieniłem na lepsze. Dopiero po wygłuszeniu drzwi oraz po wymianie głośników wysokotonowych stwierdziłem, że cel został osiągnięty. Całe audio gra teraz na tyle dobrze, że dalszych poprawek nie przewiduję. Kupiłem auto bez Bose, a teraz mam coś więcej niż Bose
Kolejna moja fotorelacja będzie przedstawiać proces strojenia systemu audio oraz pomiarów akustycznych w aucie, które wykonałem swoją aparaturą
Pozdrawiam
