Klub MazdaSpeed

Witam, jestem świeżym posiadaczem M3, generalnie jestem zachwycony ( to mój pierwszy samochód), natomiast jak opadły pierwsze emocje to pojawiły się pierwsze problemy
Jak kupowałem autko, to prawe "długie" światło ( od strony pasażera) nie świeciło. Pomyślałem to nic takiego, kupie żarówke i po problemie ...
Wczoraj kupiłem 2 żarówki od długich i wymieniłem z lewej i prawej strony. Włączam i działa...
Natomiast problem pojawia się gdy chce wyłączyć długie światła, otóż prawe światło nie gaśnie.
I czy to w pozycji off, czy auto, cały czas świeci prawe długie ( plus oczywiście mijania, tak działa nieszczęsna funkcja "auto" ). Lewe działa normalnie.
Co to może być? Czy coś poważnego ?

2 problem to ze światłami pozycyjnymi otóż przy włączeniu ich na manetce, fizycznie włącza się lewe światło pozycyjne, natomiast prawe nie działa.
Pomyslałem sobie, że może spalona żarówka. Jednak nie, bo jak włącze długie światła to ta mała żarówka z prawej strony świeci.
I oczywiście ta większa (niejako główna) od prawego "długiego" nie świeci (problem opisany powyżej).

Jedyne co mi przychodzi na myśl to problem z manetka od świateł. Elektryk z którym kiedyś rozmiawiałem mówił że często bywa jak mechanicznie sie wyrabia i fiksuje. Ewentualnie coś ze stykami przy lampie.

Jeśli chodzi o manetke to nie wiem, wygladą jak nówka, bardzo dobrze chodzi, noi przebieg ok 93 tys km, nie powinien wskazywać, że aż tak jest zużyta. Chociaż kto wie ;/
Jesli chodzi o styki to już prędzej, natomiast co mam tam sprawdzać ? Jesli chodzi o takie sprawy jestem zielony, i prosiłym o łopatologicznie jak do prostego chłopa

Przez forum cięzko. Musi ktoś na to rzucić okiem.

Zrobione. Już wszystko jasne, okazało się, że światło prawe pozycyjne było podłączone pod prawe długie, a prawe długie pod prawe pozycyjne ;/

Dobrze, że już świeci poprawnie