Klub MazdaSpeed

Witajcie, Od pewnego czasu po przejechaniu po torowisku, dziurach, etc. coś trzeszczy, czy innymi słowy ociera może. To taki dźwięk jakby coś o siebie się obcierało. Myślałem, że to półka, zdemontowałem i nic, schowek pod wykładziną bagażnika również nie. Co to może być według was. Wkurza ten dźwięk bardzo. A tak btw czy obok odboju klapy powinna być jeszcze jakaś guma? foto poniżej :

wydaje mi się że to odpływ z klapy nie powinien być zatkany

A to ok , tylko co z tym trzeszczeniem ^^

Witam,

Ten otwór, który masz w klapie po lewej i prawej stronie to odpływ wody. Zdaje mi się, że oryginalnie powinny być tam takie elastyczne, cienkie zaślepki gumowe, które w razie odpływu wody "uchylają" się nieznacznie (podobne są w dolnych krawędziach drzwi). Ja w swojej M3 też nie mam tych gumek ale wnioskuję na podstawie modelu 323F BJ, w którym są identyczne otwory i są też te gumki. Po latach mogły one odpaść, ponieważ są bardzo cienkie i delikatne.

Dopisano Pn, 10 cze 2013, 20:22:

Czy to "trzeszczenie" nie przypomina może dźwięku jaki wydaje stary tapczan??

Kanapa a raczej oparcie z tyłu trzeszczy/skrzypi jakkolwiek by to nazwać.

No jest takie strzykanie jakby. może faktycznie to oparcie. jutro złoże je jak bede w trasie to sprawdze:D

beny1984 napisał(a):Witam,

Ten otwór, który masz w klapie po lewej i prawej stronie to odpływ wody. Zdaje mi się, że oryginalnie powinny być tam takie elastyczne, cienkie zaślepki gumowe, które w razie odpływu wody "uchylają" się nieznacznie (podobne są w dolnych krawędziach drzwi). Ja w swojej M3 też nie mam tych gumek ale wnioskuję na podstawie modelu 323F BJ, w którym są identyczne otwory i są też te gumki. Po latach mogły one odpaść, ponieważ są bardzo cienkie i delikatne.

Dopisano Pn, 10 cze 2013, 20:22:

Czy to "trzeszczenie" nie przypomina może dźwięku jaki wydaje stary tapczan??

a co powoduje takie trzeszczenie jak stary tapczan z tyłu, bo mam podobne odczucia co do swojego auta ?

Cześć,

Takie "trzeszczenie" przypominające uginanie się starego tapczanu może wydobywać się ze zużytych tulei tylnych wahaczy wzdłużnych (tuleje te swoją budową przypominają cukierek), poniżej zdjęcie poglądowe. Guma, która zespala widoczny na zdjęciu sworzeń z pierścieniem tulei, po latach parcieje, co powoduje znaczne pogorszenie jej właściwości tłumiacych wstrząsy. Taka sparciała guma może właśnie wydawać dźwięk starego tapczanu, np. przy przejeżdżaniu po "śpiacym policjancie". Zignorowanie takich objawów może doprowadzić do przemiesczania się wahacza względem sworznia mocujacego go do podwozia, a co za tym idzie może być odczuwalny efekt "pływania tyłu pojazdu" na zakrętach.

Złożyłem oparcie kanapy wczoraj, i przestało "strzykać" także winowajca odnaleziony

czyli moja diagnoza była trafna

Poprostu "zwierzaki" sie wyprowadziły z tylnej kanapy...

Dzisiaj podkładki filcowe przykleję na oparcie żeby sztywniej siedziało i będzie ok

Czy ten dźwięk u Ciebie występował wtedy gdy ktoś siedział z tyłu i jechałeś drogą po koleinach to też trzeszczało, ocierało? U mnie takie dźwięki słychać jest z prawej strony ale jak ktoś siedzi.

Okazuje się że usztywnienie kanapy nic nie dało. Odgłosy dobiegają z tylnej górnej lewej strony auta. Mam przypuszczenia jeszcze co do lewarka. Wymontować muszę lewarek, schowek pod wykładziną bagażnika i plastiki koło szyby tylnej. może to one.

Może też "trzeszczeć" plastikowa tapicerka na tylnej klapie bądź wiązka przewodów elektrycznych, która pod tą tapicerką po lewej stronie właśnie została poprowadzona (jeżeli w przeszłości ktoś tam zaglądał i nie pospinał prawidłowo tej wiązki do blachy)...

Posprawdzane. Tapicerka złożona na nowo wszystko było ok. ale nadal trzeszczy. odgłos dochodzi z górnej strony auta. odczepiłem plastik osłaniający tylną szybę trójkątną ( łamiąc spinkę kwadratową jakaś ;/ ) tam też wszystko ok. jutro dalszy ciąg

Ja miałem problem bo mi również trzeszczało i stukało z tyłu i wrażenie było jakby z bagażnika dźwięk dochodził. Sprawdziłem zawieszenie jak i wszystko w bagażniku i nic . Niedawno wymieniłem głośniki w drzwiach przód oraz tył i po dociągałem wszystkie śruby trzymające siłownik jak i silniczek oraz samą osłonę drzwi pod boczkiem w każdych drzwiach. Okazało się że problem leżał w zwłaszcza tylnych prawych drzwiach jak i całej reszcie. Siłownik szyby był na tyle luźny ze stukot dochodził od niego po poodciąganiu wszystkich śrub i złożeniu wszystkiego do kupy jest piękna cisza . Nic nie stuka nic nie puka ani nie trzeszczy. Mało tego na kołki mocujące boczek w drzwiach dałem gumę dekarską w postaci silikonu ( w tubce) która pięknie trzyma kołek w boczku jak i same kołki w drzwiach i przez to nie ma dodatkowego trzeszczenia porostu bajeczka . Pozdrawiam

Zdemontowałem boczną tapicerkę tuż za kanapą po sama podsufitkę. gdzie nie gdzie przewody dotykając blachy wydawały podobne dźwięki do tych co poszukiwane przeze mnie. Dokręciłem również mocowanie klapy do zawiasu. za jakiś czas przejadę się po wertepach i się okaże.

Jak zwykle praca na marne. Nic powyższe działania nic nie dały. obawiam się że problem tkwi gdzieś głębiej. ściągnąłem wszystkie plastiki w bagażniku i będę nasłuchiwał ^^

Cześć SzaLas,
Jeżeli odgłosy dochodzą z okolic bębenka od trzeciego pasa to może antena radiowa jest poluzowana
Luknij na schemat: