W sobotę jeździłem samochodem i szyba była cała. Samochód stał większą część soboty i prawie całą niedziele na parkingu strzeżonym (więc nie ma mowy o uszkodzeniu przez osoby trzecie). Wsiadam dzisiaj do M3 i widzę pękniętą szybę po lewej stronie w połowie wysokości szyby.
Po przyjżeniu się bliżej pęknięciu u oświetleniu go latarką dojrzałem ze pęknięcie nie jest od krawędzi szyby tylko zaczyna się jakieś 0,5 – 1 mm od uszczelki.
Może ktoś mi wytłumaczy jak to jest możliwe że szyba pękła sama z siebie
Może ktoś ma ubezpieczenie na szyby (ja takie posiadam) i powie mi jak to mniej więcej wygląda (formalnie)?