Strona 1 z 106

Mazda3 (BK) – Nasze wrażenia i opinie

PostNapisane: 25 cze 2004, 08:59
przez Troll74
OPINIE O MODELU
Prosze zbytnio nie odbiegac od tematu

Zamierzam kupic ten samochod ale jeszcze sie waham ze wzgledu ze nawet nie moglem sie nim przejechac bo nie ma go w salonie :( . Prosze o wyrazenie swoich opini na jego temat. Jakie sa jego plusy a jakie minusy ? Czy za ta cene nie lepiej kupic inny ?
Z gory dziekuje
-----
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 25 cze 2004, 09:49
przez newbie
Sedan jest lżejszy od hatchback-a o 20kg w każdej konfiguracji, więc powinien być od niego szybszy ;)

Za tę cenę nie kupisz samochodu tej wielkości o parasportowych właściwoościach i z takim wyposażeniem. Nawet europejskiego.
Zbliżoną cenę ma chyba tylko Mitsu Lancer, ale "designersko" lekko odstaje.

Szkoda tylko, że zakup nowej 3 2.0 może być w tym roku niemożliwy.

Zwracam uwagę na jeszcze jedną sprawę...u nas jest oferowna 3 2.0 w specu ACTIVE, a on niestety nie może się równać ze specem SPORT a już na pewno nie TOP SPORT.

PostNapisane: 25 cze 2004, 10:08
przez Troll74
Niestety. Wersja ktora wybralem plus dodatki ma mnie wyniesc okolo 90000 zl

Polecam "Trójeczkę"

PostNapisane: 21 wrz 2004, 22:46
przez MP3
Witam, dawno mnie nie było, bo duuuuuużo różności się życiowych działo. Ale zaglądam choć na moment, coby się z rzeszą (już rozumiem Waszą miłość i oddanie do marki) Mazdziarzy podzielić opinią o produkcie pod tytułem Mazda 3. Odebraliśmy z żoną dwa tygodni temu. Silniczek niby tylko 1,6 w sedanie. Ale radość z jazdy – NESAMOWITA!!!!
Codziennie jeżdżę Renówką i BeeMWiu służbowym, ale nie mogę się po prostu doczekać momentu w którym wsiądę do swojej Madzi i wymyślę pretekst, żeby choć kilkanaście kilometrów przefrunąć. Jak powoli – to dostojnie, a jak dostaje w palnik – zawiasy i układ kierowniczy są jak żyleta. Reagują sztywno i sportowo, tak jak hamulce. No i ta decha rozdzielcza – dzieło sztuki.
Ogólnie polecam, bo frajda niesamowita. Sprzedałem 2 stare autka + kredyt, ale okazało się, że było warto.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników Mazdy !!!

PostNapisane: 8 paź 2004, 09:23
przez MP3
Wracam więc do tematu. Na liczniku już prawie 2000km, więc co nieco mogę się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Silnik 1.6 jest bardzo przyjemny odsłuchowo, gładko wkręca się na obroty, pod jednym warunkiem – jedziemy sami albo max w 2 osoby. Kiedy mamy na pokładzie czterech pacjentów rodzi się pytanie – czemu nie kupiłem 2.0 ??? Odpowiedź jest prosta – potworna różnica cenowa, a szkoda, bo mam wrażenie, że w eksploatacji wersja 150KM nie byłaby droższa, bo moja Madzia pije jak na razie około dychy w mieście i 8l/100km w trasie.
Wnętrze błyskawicznie paruje w deszczowy dzień – automatyczna klima usuwa problem w kilka sekund, ale po co wciąż jeździć z klimą?
Trójka ma dość ciężki przód, w związku z czym jest nadsterowna w szybkich łukach, a kiedy delikatnie dociążymy przód zdjęciem nogi z gazu lub hamulcem – tyłek skacze sobie po asfalcie jak u wesołego kundelka. Ja to akurat lubię jak coś się dzieję, gorzej z moją żonką np. w zimie <diabełek>
Powtórzę się, ale układ kierowniczy jest świetny. Precyzja prowadzenia, szybkość reakcji – niech uczy się Renault, VW i inne. Aż jestem ciekaw co FORD zrobi z tą samą płytą podłogową w nowym Focusie.
Hamulce wciąż świetne, audio seryjne przyjemne i jak dla mnie wystarczające. Jest np. taki bajer, który sam zgłasza dźwięk przy wysokich prędkościach i ścisza przy niższych.
Aha – cichutko w środku. Brawo dla Mazdy za wyciszenie wnętrza.
I to chyba wszystko w tej chwili, jak coś charakterystycznego wpadnie mi w oko – dam Wam znać.
Pozdrawiam wszystkich bywalców forum i życzę Wam bezawaryjnej jazdy Waszymi Madziami :D

PostNapisane: 8 paź 2004, 16:57
przez Yaris
Potworna różnica cenowa??
Pomiędzy 1.6 a 2.0 jeżeli dobrze pamiętam różnica wynosi ok. 9kpln, przy cenie i tak powyżej 70 kpln to zaledwie akieś 15% więcej ;–)
Co innego z dostępnością 2.0, z tym podobno są problemy – czego z resztą sam doświadczyłem :–(

Ale cieszę się, że "3" spisuje się wzorowo :–) mam nadzieję ze Mazda utrzyma poziom jeszcze jakiś czas.

Pozdr.

Yaris[/list]

PostNapisane: 19 paź 2004, 10:15
przez artisan
to ja pisałem dawno że silnik 1,6 jest ciut za słaby, sam jezdziłem sedanem w trzy osoby i byłem troche rozczarowany mocą :( i dlatego nie rozumiem wkładania do tego coiężkiego auta silnika 1,4 84 km, to juz chyba nie ma żadnej przyjemności z takich osiągów, ale oczywiście nie miałbym nic przeciwko takim problemom i za kilka lat sobie kupie M3 pewnie używaną <list>

PostNapisane: 22 paź 2004, 15:48
przez MP3
artisan napisał(a):za kilka lat sobie kupie M3 pewnie używaną

Jak wygram w lotto, zmieniam na M3 z silnikiem 2.0 a Tobie sprzedam chętnie 1.6 ;)
Podczas jazdy bez pasażerów naprawdę nie jest źle, tylko że w nawet służbowym mam 150KM i stąd żal, że nie w moim :(
A, jeszcze jedno – naprawdę miło jest być posiadaczem Mazdy. Niewiele jest tych samochodów w mieście i widać, że jeżdżą nimi ludzie zadowoleni i pasjonaci. Kilka dni temu jadę sobie Puławską, w lusterku widzę nową "6kę" kombi, zbliża się, oglądam, podziwiam, a w środku siedzi bardzo miła para w średnim wieku, wyprzedzają mnie, odlądają, podziwiają (samochód oczywiście), więc ja do nich smile i machu – machu, oni do mnie machu – machu... Jednym słowem, bardzo przyjemne są reakcje współmazdziarzy, rozumiem więc już dlaczego to forum wygląda tak porządnie :D
Pozdrawiam wszystkich serdecznie <uklon>

Re: Polecam "Trójeczkę"

PostNapisane: 6 sty 2005, 18:40
przez dronek75
MP3 napisał(a):Witam, dawno mnie nie było, bo duuuuuużo różności się życiowych działo. Ale zaglądam choć na moment, coby się z rzeszą (już rozumiem Waszą miłość i oddanie do marki) Mazdziarzy podzielić opinią o produkcie pod tytułem Mazda 3. Odebraliśmy z żoną dwa tygodni temu. Silniczek niby tylko 1,6 w sedanie. Ale radość z jazdy – NESAMOWITA!!!!
Codziennie jeżdżę Renówką i BeeMWiu służbowym, ale nie mogę się po prostu doczekać momentu w którym wsiądę do swojej Madzi i wymyślę pretekst, żeby choć kilkanaście kilometrów przefrunąć. Jak powoli – to dostojnie, a jak dostaje w palnik – zawiasy i układ kierowniczy są jak żyleta. Reagują sztywno i sportowo, tak jak hamulce. No i ta decha rozdzielcza – dzieło sztuki.
Ogólnie polecam, bo frajda niesamowita. Sprzedałem 2 stare autka + kredyt, ale okazało się, że było warto.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników Mazdy !!!

Gratulacje, swietne auto ta 3-ka . Osobiscie nie mieszkam w polsce ale przylaczylem sie (jak widac) do polskiego klubu mazdy bo sam zakupilem kilka tygodni temu mazde3 Sport z silnikiem 2.3 Litra, 160KM. To moje pierwsze japonskie auto i po tych paru tygodniach od kupna stwierdzam ze to doskonale auto. Wczesniej jezdzilem tylko i wylacznie niemieckimi samochodami (ostanio VW Passat 1.8 Turbo – ktore bylo stuningowane i autentycznie plakalem jak go sprzedalem widzac jak odjezdza w sina dal, na szczescie nowa mazde mielm 2 dni pozniej i zaskakujaco szybko je strasznie polubilem)
Jeszcze raz gratuluje, powodzenia i zycze szerokiej, bezpiecznej drogi)

PostNapisane: 6 sty 2005, 19:43
przez artisan
2,3 poj. hm fajnie :)a w Europie wogóle jest dostepny taki silnik ? bo o Polsce to nie ma co nawet wspominac :(

PostNapisane: 7 sty 2005, 20:28
przez dronek75
artisan napisał(a):2,3 poj. hm fajnie :)a w Europie wogóle jest dostepny taki silnik ? bo o Polsce to nie ma co nawet wspominac :(

tutaj mazda3 z silnikiem 2.3 litra jest najmocniejsza, tzn. mocniejsza bo sa tylko dostepne dwie wersje silnikowe 2.0 i 2.3 , piekne i szybkie auto , prowadzi sie doskonale. wlasciwie dopiero zaczely sie pokazywac one tutaj tak na dobre bo w granice cenowej w jakiej one sa to najlepszy wybor ztego co zauwazyle odwiedzajac dealerow toyoty, nissana i paru innych, ogladalismy z zona ta mazde 3 razy u dealera zanim zdecydowalismy sie na kupno tego wlasnie auta....male ( w stosunku do naszego Passat-a), szybkie i pieknie sie prowadzi pozatym dali nam najlepsza gwarancje na auto, podczas gdy toyota czy nissan daje ci 3 lata lub 36000 mil , mazda na swoje daje 4 lata lub 50000 a to o czyms musi swiadczyc, pozatym za grosze mozesz przedluzyc gwarancje, to wazne bo jak auto sie zepsuje to delaer liczy sobie ok. $90-95 za godzine robocizny jesli nie masz gwarancji o czesciach nie wspominajac, a tak mam gwarancje na cale auto na nastepne 4 latka i spoko, jade do nich kiedy chce i zostawiam to im.

fotki i opis tutaj (dop. Krasnal)

PostNapisane: 13 sty 2005, 17:24
przez dronek75
MP3 napisał(a):Cześć Dronek75, gratuluję autka – moja trójeczka jak dotąd (4 miesiące) sprawuje się wyśmienicie. No, jedno ale – 1,6 to za mało, szczególnie jak jeździło się dotąd 3,0 albo 2,0 najmarniej – ale sam taki sobie kupiłem ;)
Powiedz, bo jestem ciekaw jak taka Madzia wygląda w Niu Jorku – tam przecież same szafy po hajłejach chyba jeżdżą, a trójeczka wielka nie jest. U nas we wsi wszyscy się oglądają za tym autkiem (szczególnie w lato na alufelgach, no i dlatego, że naprawdę ich prawie nie ma), a w Twojej metropolii to pewnie popularny samochód dla uczniów college'u, isn't it?
Ładnie wygląda na zdjęciach (oczywiście poza tym szmelcem na zderzakach). Moja trójka ma czerwone tło w kloszach tylnych lamp i chętnie się z Tobą zamienie na Twoje czarne ;)
Pozdrawiam i życzę szerokich i bezpiecznych dróg,
Mikołaj.

Zdecydowalem sie na kupno mazdy3 dlatego ze w cenie jaka zaplacilem byl to niewatpliwie najlepszy wybor jesli chodzi o nowe auto a takie wlasnie chcialem ( nowe z gwarancja). Z tym stwierdzeniem ze takie auto jest dobre dla ucznia college-u to chyba przesada. Sam nim bylem swego czasu, szkola noi musialem sie sam utrzymac, dlatego jezdzilem wtedy uzywanym golfem, bo pomimo ze pracowalem na pelny etat nie moglem sobie pozwolic na nowe auto. Przed mazda mialem VW Passat-a ktory mial doskonaly silnik, jednak jego wada bylo to iz nie byl ekonomiczny (16 litrow najdrozszej tutaj benzyny na 100 kilometrow jazdy po miescie a czasem wiecej bo lubilem sie bawic turbosprezarka niefabryczna bo to byla kpina), teraz do mazdy leje najtansza i osiagi ma znacznie lepsze. Passat byl dosc ciezkim autem ( jak wiesz) w poruwnaniu z mazda, chcialem nowe, szybkie, oszczedne i ladne auto z dobra gwarancja, sporo sie naogladalem samochodow i stwierdzilem ze mazda to jest to. Ten szmelc na zderzakach wyglada jak wyglada ale ratuje mnie dosc skutecznie przed durniami ktorzy nie potrafia parkowac i obijaja sie nawzajem niemilosernie, wiesz tutaj zwykle pomalowanie zadrapania na zderzaku to wydatek ok. $ 250 – 350 a ten szmelc kosztowal mnie moze $60. Mam juz doswiadczenie w tych sprawach :) .
Pozdrawiam

PostNapisane: 13 sty 2005, 19:00
przez dronek75
artisan napisał(a):tylko pozazdrościć :) , nic dziwnego że sie mówi,że Europa Zach. ze swoimi coraz większymi wydatkami socjalnymi<killer>, coraz bardziej odstaje od USA, nie mówiąc już o POlsce <dupa>

Artisan z tego co wiem to w europie zach. (np. niemcy) sa cinajmniej takie same drogi jak w USA. Ostatnio nawet ogladalem progran dokumentalny na temat autobachn (wybaczcie ewentualny blad w pisowni) to poprostu doskonale drogi, mysle ze nawet lepsze od tych tutaj noi jesli do tego jeszcze didac ze sa odcinki gdzie nie ma ograniczen predkosci...mazenie. Tutaj na autostradzie najszybciej jechalem ok. 200 km/h ( w "amerykanskich" samochodach sa elektroniczne ograniczniki predkosci ale w moim poprzednim passacie mialem wymieniony chip wiec nie mailem limitu :) ) a i to malo sie nie narobilem w gacie bo jakby mnie policja dorwala to prawko mam zabrane, pozaytm zona zaczela na mnie krzyczec. Moj kumpel dostal wlasnie 11 punktow za przekroczenie predkosci (mial sprawe w sadzie i przegral bo policjant ktory go zatrzymal stawil sie w sadzie dobrze przygotowany) Jechal ponad 70 mil na godzine na moscie gdzie bylo ogranicznie predkosci do 40 chyba. Tak wiec zrobi najmniejsze wykroczenie karane punktami w ciagu nastepnych 3 lat i prawko ma zabrane. Tutaj w wiekszosci na autostradach jest ograniczenie do 65 mil/h ale generalnie kazdy jezdzi w granicach 75 , to smutne, i teraz na co kums kupowac porsche , corvette lub inne sportowe auto skoro i tak szybciej nie pojedziesz jak ktos obok ciebie jadacy KIA lub hunday czy jak sie to tam zwie. Tu jest bardzo duzo drogich europejskich aut (czasem sie trafi maybach) ale to raczej na pokaz bo poszalec tym i tak nie ma specjalnie gdzie. Tak hameryka to kraj ladu o pozadku ;)

PostNapisane: 1 cze 2005, 09:42
przez Gość
dzięki za wszelkie informacje :)
no tak, jak powiedzieli obecną cenę mazdeczki w AZ AUTO po sprowadzeniu z Niemiec to już jest tak przerażająca, że zakup na odległość już chyba jest mniej straszny :)
obecna cena mazdy 3, sedan 1.6i:
– 73 300 zł + 4200 zł klima + 2400 zł felgi +2600 zł przwóz + 1760 zł lakier metalic
co daje 84 260 zł – lekkie przegięcie, zwłaszcza, że do tej pory można było kupić ten samochód za ok. 75 000 zł. Zastanawiam się czy lepiej poczekać do jesieni, do tego listopada kiedy (podobno ???) ma coś ruszyć z tym transportem do Polski, ale czy cena spadnie ??? czy lepiej szukać coś za granicą naszego kraju? Podobno Czechy i Włochy oferują dobre ceny, czy to prawda? Czy lepiej poszukac jakąś firmę, która zajmuje się ściąganiem samochodów z USA, bo tam to już są piękne ceny, czy ktoś testował coś takiego?
pozdr. Kasia

PostNapisane: 1 cze 2005, 10:02
przez newbie
Wydaje mi się, że nie dostaniesz lepszej oferty niż te brokerskie...

Prześledź cenniki w krajach, o których wspominasz i zderz ceny z cenami brokerów...to naprawdę daje do myślenia.

Powodzenia,

Pamiętaj, że MAZDA ma 3 lata eurogwarancji NIEZALEŻNIE od miejsca zakupu (Europa oczywiście :D )

PostNapisane: 22 cze 2005, 16:21
przez MiKo
Tajfun napisał(a):
Mazda 3 Sedan poj.1.6(CammonRailDiesel) moc109kM wersjaCOMFORT z lak. met.
75500 PLN


Tajfun masz może dane odnośnie spalania dla tego modelu ?

PostNapisane: 23 cze 2005, 09:06
przez Tajfun
Tak, podaję je poniżej:


miasto / trasa / średnie 6,2 / 4,3 / 5,0 l/100km

Mazda3 2.0 Active – prosze o opinie

PostNapisane: 8 lis 2005, 21:05
przez Gość
No wlasnie planuje zakup nowej mazdy w takiej konfiguracji. Moja jedyna watpliwoscia jest slaba ocena silnika 2.0 w porownaniu np do hondy. Jakie sa wasze odczucia – czy ma wystarczajacego kopa i ile realnie pali. Jezdze raczej agresywnie i nie chce sie wladowac w samochod, ktory nie nedzie dawal mi przyjemnosci z jazdy

pozdrawiam

PostNapisane: 10 lis 2005, 09:43
przez MP3
jeśli chcesz kupić furę za 80K to ktoś powinien umożliwić Ci jazdę próbną, która rozwieje Twoje wątpliwości. Nie wiem jak jeżdzi 2.0 bo jeżdżę 1.6, ale jeśli nie pozmieniali nastawów zawieszenia, to przy cięższym silniku będzie dość podsterowna w szybkich łukach, a lekki i dość sztywno zawieszony tył często "przestawia" się na nierównościach – ale tak jak mówię – dotyczy to naprawdę skrajnych prędkości w ciasnych zakrętach i jeśli się o tym pamięta i chociaż trochę umie jeździć – nie ma najmniejszego problemu ;)
Samochód można za to łatwo wyczuć i frajda z prowadzenia jest niesamowita.

Pozdrawiam!!

PostNapisane: 11 lis 2005, 05:46
przez Yoshi323
Mam "3" 2,0, ale w wersji Top, cięższą o kilka kg od wersji Active.
Jeżeli chodzi o silnik, to spodziewałem się gorszego kopa, na wysokich obrotach jest całkiem fajnie, a dźwięk silnika jest głośny i rasowy.
Ale takiej przyjemności z jazdy, jak w aucie z 200KM pod maską-próżno szukać.