Wracam więc do tematu. Na liczniku już prawie 2000km, więc co nieco mogę się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Silnik 1.6 jest bardzo przyjemny odsłuchowo, gładko wkręca się na obroty, pod jednym warunkiem – jedziemy sami albo max w 2 osoby. Kiedy mamy na pokładzie czterech pacjentów rodzi się pytanie – czemu nie kupiłem 2.0
? Odpowiedź jest prosta – potworna różnica cenowa, a szkoda, bo mam wrażenie, że w eksploatacji wersja 150KM nie byłaby droższa, bo moja Madzia pije jak na razie około dychy w mieście i 8l/100km w trasie.
Wnętrze błyskawicznie paruje w deszczowy dzień – automatyczna klima usuwa problem w kilka sekund, ale po co wciąż jeździć z klimą?
Trójka ma dość ciężki przód, w związku z czym jest nadsterowna w szybkich łukach, a kiedy delikatnie dociążymy przód zdjęciem nogi z gazu lub hamulcem – tyłek skacze sobie po asfalcie jak u wesołego kundelka. Ja to akurat lubię jak coś się dzieję, gorzej z moją żonką np. w zimie
Powtórzę się, ale układ kierowniczy jest świetny. Precyzja prowadzenia, szybkość reakcji – niech uczy się Renault, VW i inne. Aż jestem ciekaw co FORD zrobi z tą samą płytą podłogową w nowym Focusie.
Hamulce wciąż świetne, audio seryjne przyjemne i jak dla mnie wystarczające. Jest np. taki bajer, który sam zgłasza dźwięk przy wysokich prędkościach i ścisza przy niższych.
Aha – cichutko w środku. Brawo dla Mazdy za wyciszenie wnętrza.
I to chyba wszystko w tej chwili, jak coś charakterystycznego wpadnie mi w oko – dam Wam znać.
Pozdrawiam wszystkich bywalców forum i życzę Wam bezawaryjnej jazdy Waszymi Madziami