Serwis klimatyzacji przed upalnym latem M3 BK
Przyznam, że nie wietrzę bo jadę przez miasto (światła, dojeżdżanie, mała prędkość). Jedynie przez chwilę przed uruchomieniem auta otwieram wszystkie drzwi, ale to niewiele daje jak nie ma wiatru. Dzisiaj przy 29 st. i częściowym zachmurzeniu miałem po 4 km w miarę komfortową jazdę. Mam klimatyzację ręczną i nie mogę ustawić temperatury ani jej monitorować.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
artureck napisał(a):Przyznam, że nie wietrzę bo jadę przez miasto (światła, dojeżdżanie, mała prędkość). Jedynie przez chwilę przed uruchomieniem auta otwieram wszystkie drzwi, ale to niewiele daje jak nie ma wiatru. Dzisiaj przy 29 st. i częściowym zachmurzeniu miałem po 4 km w miarę komfortową jazdę. Mam klimatyzację ręczną i nie mogę ustawić temperatury ani jej monitorować.
Pewnie tutaj jest problem. Wszystkie poradniki jakie spotkałem odnośnie klimatyzacji samochodowej mają poniższą uwagę lub podobną:
"Ułatw życie klimatyzacji – nie włączaj jej natychmiast po wejściu do nagrzanego w upale auta. Otwórz okna i przejedź tak kilkaset metrów, aby „wywiać” nagrzane, stojące powietrze. Dopiero wtedy zamknij okna, włącz obieg zamknięty i klimatyzację."
Po całym dniu na słońcu (lub nawet w cieniu w upalny dzień) w aucie jest tak wysoka temperatura że klima bez przewietrzenia ma niezłą masakrę. Możliwe że w innych markach są wydajniejsze klimatyzacje ale ta zasada z wietrzeniem na pewno ułatwia im także. Ja też ruszam w mieście i po chwili mam światła ale ze dwa dłuższe skrzyżowania wystarczą. Polecam spróbować
Gigi_ napisał(a): Ja też ruszam w mieście i po chwili mam światła ale ze dwa dłuższe skrzyżowania wystarczą. Polecam spróbować
Też tak robię i jest szybciej chłodno .
Trochę z innej beczki ale mam pytanie, poniżej zdjęcia mojej chłodnicy klimy i teraz pytanie wasze wyglądają podobnie czy moja jest tylko tak zdewastowana. Przy serwisie klimy w tym roku zwrócili mi na to uwagę. Wcześniej myślałem ze to chłodnica wody.
Serwisant zasugerował na razie tego nie ruszać dopiero jak się rozszczelni wymienić, wstępna kalkulacja (wymiana chłodnicy z osuszaczem + robocizna) 680 zł.
Serwisant zasugerował na razie tego nie ruszać dopiero jak się rozszczelni wymienić, wstępna kalkulacja (wymiana chłodnicy z osuszaczem + robocizna) 680 zł.
u mnie też od dołu się rozsypała trochę dopóki jest szczelna to nie ruszam tego.
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
Z osuszaczem tak tanio?
Poszukaj sobie symbolu tego zamiennika ktory proponują Ci i porównaj z tym który masz jako oryginalny. Katalogi podają błędną informację, wg. mnie nie ma własciwego zamiennika. Niedawno ktoś poruszał ten temat na forum na przykładzie Nissensa. Kompletnie inna konstrukcja. Daj znać jak znajdziesz właściwy zamiennik. Nie mówię nawet już o cenie.
PS: Mycie pod Cisnieniem w takim stanie chłodnicy może tylko pogorszyc sytuację. Na forum peugeota w których lawinowo gniją chłodnice klimatyzacji, ktoś zaproponował zamontowanie drobnej siatki wewnątrz zderzaka. Ogranicza znacząco wpadający syf w postaci kamyczków jak i organicznych syfów, które gniją razem z chlodnicą.
Poszukaj sobie symbolu tego zamiennika ktory proponują Ci i porównaj z tym który masz jako oryginalny. Katalogi podają błędną informację, wg. mnie nie ma własciwego zamiennika. Niedawno ktoś poruszał ten temat na forum na przykładzie Nissensa. Kompletnie inna konstrukcja. Daj znać jak znajdziesz właściwy zamiennik. Nie mówię nawet już o cenie.
PS: Mycie pod Cisnieniem w takim stanie chłodnicy może tylko pogorszyc sytuację. Na forum peugeota w których lawinowo gniją chłodnice klimatyzacji, ktoś zaproponował zamontowanie drobnej siatki wewnątrz zderzaka. Ogranicza znacząco wpadający syf w postaci kamyczków jak i organicznych syfów, które gniją razem z chlodnicą.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Witam,Tez mam mały ubytek w tej chłodnicy – 20 cm lamelka trzyma się dosłownie "na wlosku". Chyba to norma w naszych M3?
- Od: 20 kwi 2009, 12:36
- Posty: 75
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF17 TOP SPORT Aero '04
była: Mazda323F BJ 1.5 ZL-DE '99
Hej. Nasłuchałem się różnych opinii nt nabijania klimy.
Jedni mówią, że rzadko się to robi (okres około 5 lat) bo czynnik sam nie powinien się ulatniać. A jeśli się ulatnia, to znaczy, że gdzieś jest dziura.
Inni mówią, że stale trzeba co 2 lata nabijać klimę.
Jak to w końcu jest?
Mam m3 od 2 lat. Rocznik 2005. Niby chłodzi, ale wydaje mi się, że słabiej niż po zakupie. Wymieniałem jedynie filtr i odgrzybiałem. Czy powinienem ją też nabić?
Jedni mówią, że rzadko się to robi (okres około 5 lat) bo czynnik sam nie powinien się ulatniać. A jeśli się ulatnia, to znaczy, że gdzieś jest dziura.
Inni mówią, że stale trzeba co 2 lata nabijać klimę.
Jak to w końcu jest?
Mam m3 od 2 lat. Rocznik 2005. Niby chłodzi, ale wydaje mi się, że słabiej niż po zakupie. Wymieniałem jedynie filtr i odgrzybiałem. Czy powinienem ją też nabić?
- Od: 2 lip 2011, 13:46
- Posty: 29
- Auto: Mazda 3 BK, 1.6 mz-cd
Tak, powinno się to robić co 2 lata (tako rzecze Pismo – czytaj: Instrukcja). Razem z czynnikiem chłodzącym do obiegu wprowadzany jest olej smarujący sprężarkę. Prawidłowo wykonana operacja polega na odessaniu "starego" czynnika i napełnieniu instalacji na nowo.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
Później jadą ludzie po tych 3-5latach do serwisu i mówią: Panie, coś słabo działa klima a jutro jade na urlop 1000km!!
– mało czynnika, niski poziom oleju, prawie padnieta sprezarka, przejedzony osuszacz, nieszczelnosc polaczen na oringach... Dobrze, że Pan przyjechał, zarobię dziś więcej na robociźnie niż by Pan odwiedzał mnie co rok Mam nadzieje, ze starczy panu na części i ma Pan duuuużo czasu
– mało czynnika, niski poziom oleju, prawie padnieta sprezarka, przejedzony osuszacz, nieszczelnosc polaczen na oringach... Dobrze, że Pan przyjechał, zarobię dziś więcej na robociźnie niż by Pan odwiedzał mnie co rok Mam nadzieje, ze starczy panu na części i ma Pan duuuużo czasu
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Mam pytanie w jakich cyklach u was pracuje klima tzn. ile czasu pracuje sprężarka i ile jest wyłączona.
Wie że tak czy inaczej muszę jechać z nią bo ostatnio byłem w 2012r czyli 2 lata. Pytam bo dziś zachciało mi się odgrzybić pianką i nigdy więcej tylko ozonowo. Przy okazji zaobserwowałem że klima praktycznie cały czas pracuje. sprężarka staje na 10-15sekund i znowu pracuje. Czyżby już był aż tak duży ubytek gazu? Denerwuje mnie to ponieważ ciągle pracująca sprężarka mocno osłabia silnik podczas jazdy. Dodam że sprawdzałem ją pod wiatą gdzie auto nie było rozgrzane w środku a poprzednio mialem ubytku tylko 20g
Wie że tak czy inaczej muszę jechać z nią bo ostatnio byłem w 2012r czyli 2 lata. Pytam bo dziś zachciało mi się odgrzybić pianką i nigdy więcej tylko ozonowo. Przy okazji zaobserwowałem że klima praktycznie cały czas pracuje. sprężarka staje na 10-15sekund i znowu pracuje. Czyżby już był aż tak duży ubytek gazu? Denerwuje mnie to ponieważ ciągle pracująca sprężarka mocno osłabia silnik podczas jazdy. Dodam że sprawdzałem ją pod wiatą gdzie auto nie było rozgrzane w środku a poprzednio mialem ubytku tylko 20g
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
kropek101 nie wiem w jakich cyklach pracuje u mnie klima, nigdy sie nie wsluchiwalem. Zastanowilo mnie cos innego... czemu nigdy pianką? Ozonowanie jak chcesz zrobić to musisz być pewien o wydajności ozonatora bo są cwaniaki co mają aparature jak pralka a wydajność śladowa i po kilku tygodniach znów śmierdzi!! Pianka jest najekonomiczniejsza. Dobre ozonowanie wg. mnie kosztuje minimum 50zł. Są też metody odgrzybiania przez ultradzwieki – nigdy nie praktykowałem.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
kropek101 napisał(a):Mam pytanie w jakich cyklach u was pracuje klima tzn. ile czasu pracuje sprężarka i ile jest wyłączona.
Jak pisałem wcześniej są to cykle kilkunastosekundowe. Dla oszukania układu sterującego wpiąłem rezystor równolegle z czujnikiem termicznym i dzięki temu sprężarka pracuje w cyklu ciągłym. Trzeba tylko pamiętać, aby dmuchawa była co najmniej na drugiej prędkości, bo inaczej parownik może zamarznąć.
Wino, kobiety i śpiew – więcej nie dam rady.
Artureck Nie mam zamiaru nic przerabiać klima ma działać tak jak to fabryka stworzyła pytałem tylko aby się zorientować czy już jechać czy mogę jeszcze poczekać bo mam inne wydatki.
Widmo nigdy więcej nie użyję pianki ponieważ:
Miałem może 1/3 pojemnika i chciałem ją zużyć więc psikałem do nawiewów. Jak już pianka zaczynała znikać patrzę a ona kapie. Brud z nawiewu nie znikł tylko go rozmoczyło a samo odgrzybienie to tylko złudzenie bo ładnie pachnie z nawiewu a grzyb dalej zostaje tylko zakamuflowany pięknym zapachem.
Kolejnym powodem że już nie użyję pianki jest to że 2/3 tego opakowania zużyłem w pracy do klimatyzatora po 3 dniach już powrócił odór pomieszany z zapachem pianki.
Pojadę napełnić klimę to zrobię ozonowe odgrzybianie. Nie wiem jak na innych zakładach długo odgrzybiają ozonem. Po ostatnim zabiegu miałem spokój na 2lata i nawet teraz jeszcze nie czuć nic nieprzyjemnego. Jeżdzę na stację diagnostyczną w mojej okolicy. Ozonator pracuje w kabinie auta tyle samo czasu co napełnianie układu.
Widmo nigdy więcej nie użyję pianki ponieważ:
Miałem może 1/3 pojemnika i chciałem ją zużyć więc psikałem do nawiewów. Jak już pianka zaczynała znikać patrzę a ona kapie. Brud z nawiewu nie znikł tylko go rozmoczyło a samo odgrzybienie to tylko złudzenie bo ładnie pachnie z nawiewu a grzyb dalej zostaje tylko zakamuflowany pięknym zapachem.
Kolejnym powodem że już nie użyję pianki jest to że 2/3 tego opakowania zużyłem w pracy do klimatyzatora po 3 dniach już powrócił odór pomieszany z zapachem pianki.
Pojadę napełnić klimę to zrobię ozonowe odgrzybianie. Nie wiem jak na innych zakładach długo odgrzybiają ozonem. Po ostatnim zabiegu miałem spokój na 2lata i nawet teraz jeszcze nie czuć nic nieprzyjemnego. Jeżdzę na stację diagnostyczną w mojej okolicy. Ozonator pracuje w kabinie auta tyle samo czasu co napełnianie układu.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
kropek101 napisał(a):Widmo nigdy więcej nie użyję pianki ponieważ:
Miałem może 1/3 pojemnika i chciałem ją zużyć więc psikałem do nawiewów. Jak już pianka zaczynała znikać patrzę a ona kapie. Brud z nawiewu nie znikł tylko go rozmoczyło a samo odgrzybienie to tylko złudzenie bo ładnie pachnie z nawiewu a grzyb dalej zostaje tylko zakamuflowany pięknym zapachem.
Kolejnym powodem że już nie użyję pianki jest to że 2/3 tego opakowania zużyłem w pracy do klimatyzatora po 3 dniach już powrócił odór pomieszany z zapachem pianki.
artureck napisał(a):Psikanie do nawiewów nie wystarczy. Trzeba przeczyścić parownik psikając tak, by czyściwo przeszło na wylot.
artureck napisał(a):Psikanie do nawiewów nie wystarczy. Trzeba przeczyścić parownik psikając tak, by czyściwo przeszło na wylot.
widmo82 napisał(a):Przypominam!
Po wyjeciu starych filtrow, musicie koniecznie wysprzatac cala komore przed parownikiem, odkurzyc, spryskac scianki jakims srodkiem do czyszczenia szyb na bazie octu/alkoholu i wytrzec a nastepnie popsikac pianką do odgrzybiania i zamknac dekielkiem. Jak wszystko splynie pod auto i wyschnie: montowac filtry. Efekt jest warty tych czynnosci! Zanim kupicie droga jakas pianke za 50zl, sprawdzcie czy taka za 20zl tez bedzie OK.
PS: Jak wetkniecie rurke od pianki w nawiewy, praktycznie murowane sa wycieki spod deski. Nie wiadomo ktoredy sobie plynie skraplajaca sie pianka. Sam to raz uczynilem ze szczesliwym zakonczeniem, ale obgryzalem paznokcie i wycieralem te zacieki. Dlugo czekalem aby miec pewnosc, ze wszystko wyschlo zanim odpalilem auto. Wg. mnie zdecydowana wiekszosc nieprzyjemnego zapachu ma swoje zrodlo z komory parownika a nie z nawiewow. Na przyszlosc, zaryzykuje jedynie psikniecie bardzo gleboko w srodkowe nawiew aby wyczyscic druga strone parownika. Oczywiscie trzeba dlugo odczekac aby wyparowalo wszystko bo chyba nie zaleca sie aby plywal wentulator od nawiewu klimy
Szkoda, że nie czytałeś tego wątka: viewtopic.php?p=2776134#p2776134
Pisałem, żeby użyć pianki bezpośrednio na parownik. Psikanie w nawiewy nie jest najlepszym rozwiązaniem. Coś pomaga, ale jak już wiesz... na krótko. Już dawno temu prosiłem moderatorów o połączenie obu wątków i .... cisza
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Parownik czyszcze co roku z syfu przy wymianie filtra ale nie ruszam samej chłodniczki z klimy i nie stosuje pianek do niej wolę to ozonem zrobić, chodziło mi właśnie o to cieknięcie i mizerny efekt pianki jak się psika do samego nawiewu co z głupoty własnej uczyniłem
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości