Klub MazdaSpeed

Cześć. Chciałbym zapytać gdyż przyznam się bez bicia zrobiłem coś skrajnie nieodpowiedzialnego a to wszystko dlatego że drażni mnie podczas mrozów błąd P0610. Nie przeczytałem manuala i pod wpływem chwili szatana odpiąłem wtyczki od PCM na moment myślałem że styki może zaśniedziały ale wtyczka jest tak zbudowana że nie bardzo mają jak to zrobić. Problem polega na tym że nie odłączyłem klemy akumulatora. Odpaliłem auto jadę i na skrzyżowaniu po wciśnięciu sprzęgła widzę że coś z obrotami na jałowym nie tak falują, niby chce zgasnąć silnik ale za chwilę obroty delikatnie do góry i jest ok. Przypomniało mi się że mój zarozumiały znajomy co grzebie (przy elektronice w autach) opowiadał kiedyś, że trzeba auto rozpędzić do 90km/h więc to zrobiłem, na następnym skrzyżowaniu sytuacja się powtórzą, a teraz już niby jest ok zrobiłem gdzieś 16km, podpiąłem elm z czytałem błędy ale nic nie ma. Wiem że popełniłem błąd ale gryzie mnie teraz sumienie czy bardzo narozrabiałem. Auto działa normalnie przyśpiesza itd. Spalanie na komputerze też nie wzrosło nagle.

Ale stacyjka była wyłączona?. W razie czego zrób normalny reset komputera i do przodu, pozdro

nie, kluczyk był wyciągnięty,

Witam!
Rób tak dalej a na pewno pojeździsz na sterowniku komputera (PCM), a nowy trochę kosztuje.
Podepnij się do komputera i zobaczysz czy nie uszkodziłeś sterownik. Ten błąd P0610 mówi o złej konfiguracji danych PCM, procedura konfiguracji nie została zakończona, lub usterka PCM. Powinny być zapisane dane ramki (lub jak wolisz zamrożone ramki danych).
Powodzenia.

hmm, jak na razie nie zauważyłem nic nie pokojącego, jedynie ten P0610 się pokazuje postaram się zrobić screeny z zamrożonych ramek z scan xl, błąd zrobił się podczas mrozów popularny w BK, nie jestem jedyny z tym problemem

lukaszm napisał(a):hmm, jak na razie nie zauważyłem nic nie pokojącego, jedynie ten P0610 się pokazuje postaram się zrobić screeny z zamrożonych ramek z scan xl, błąd zrobił się podczas mrozów popularny w BK, nie jestem jedyny z tym problemem

lukasz a czy ten błąd był widoczny przez mruganie któryś z kontrolek czy tylko po podpięciu sie pod kompa?

Pali się żółta kontrolka silnika, nie działa prędkościomierz, znalazłem pewne rozwiązanie otóż gdy spadają obroty w okolice 1000 gaszę auto i odpalam na nowo kontrolka świeci się nadal ale działa już prędkościomierz. Aby wyłączyć palącą się kontrolkę trzeba wyciągnąć kluczyk ze stacyjki i wcisnąć hamulec 5-6 raz (nie trzymaj w tym czasie wciśniętego sprzęgła) i odpalić auto kontrolka znika, błąd zostaje w systemie. Może we wtorek będę miał chwilę i skopiuję zamrożone ramki po odpaleniu silnika czy przed odpalaniem to zrobić?

lukaszm napisał(a):Pali się żółta kontrolka silnika, nie działa prędkościomierz, znalazłem pewne rozwiązanie otóż gdy spadają obroty w okolice 1000 gaszę auto i odpalam na nowo kontrolka świeci się nadal ale działa już prędkościomierz. Aby wyłączyć palącą się kontrolkę trzeba wyciągnąć kluczyk ze stacyjki i wcisnąć hamulec 5-6 raz (nie trzymaj w tym czasie wciśniętego sprzęgła) i odpalić auto kontrolka znika, błąd zostaje w systemie. Może we wtorek będę miał chwilę i skopiuję zamrożone ramki po odpaleniu silnika czy przed odpalaniem to zrobić?

Jest bez różnicy, sama nazwa mówi: ZAMROŻONA RAMKA

dziwna sprawa, ja nigdy nie odłączałem akku jak odłączałem Sterownik, i się nic nie stało. ale widzę, że chyba miałem fart.

Blumek napisał(a):dziwna sprawa, ja nigdy nie odłączałem akku jak odłączałem Sterownik, i się nic nie stało. ale widzę, że chyba miałem fart.

u mnie jak na razie też nic się nie wydarzyło. Błąd o którym pisze miałem już przed odpięciem

Ten post został usunięty przez lukaszm 7 lut 2012, 11:44.

skopiowałem dane zamrożonej ramki niestety w formacie .png (opcja eksport nie działa chyba poprawnie w moim programie) plik do pobrania tutaj: http://www.wrzuc.to/CQ8Fma4H.wt



update
mam prośbę do osób posiadających silnik 1.6 w benzynie i mających chwilę czasu oraz elm327 chodzi o skopiowanie zawartości zamrożonych ramek chciałbym je porównać ze swoimi, gdyż walczę z błędem P0610. Podobno mam za duże obroty biegu jałowego, i brak odczytu z czujnika tlenu.

.

Wprawdzie wątek poruszyłem tu:
viewtopic.php?f=91&t=79080&p=2319471&hilit=p%C5%82yn+katalityczny#p2319471
jednak jak się okazało problem dotyczy sterownika a konkretniej jego softu.
Autko ciągle w trybie serwisowym od tygodnia już stoi w Mysłowicach i nadal muł totalny 3 tys. i nic więcej i nie mam już pomysłu co teraz.
Szefo z Maz Vag Techu mówi,że podobno jest jakiś gościu co potrafi to uratować.
Może ktoś z Was pomoże, podpowie co i gdzie ?
Dodam,że w ASO na rzepakowej w Katowicach nie mają możliwości wgrania softu .Bez komentarza.

Nie wiem czy przypadkiem w ASO w Lublinie ktoś nie walczył z takim problemem. Trzeba było wysłać im komputer i zrobili to jak trzeba. Poszukaj na forum.

Po odbiorze samochodu z Mysłowic niestety nie naprawionego, bo gość od sterownika , który jest zaufanym fachmanem szefa z Mysłowic, mieszka gdzieś w okolicach Krakowa i czekam aż się tam będzie wybierał. Postanowiłem jednak sprzedać temat ASO w Katowicach i okazuje się,że niby tryb serwisowy wywołuje przepalona świeca żarowa, której to z kolei nie da się wyjąć. Ściąganie głowicy etc. Pytanie mam czy jest możliwe aby świeca żarowa wywoływała tryb serwisowy bez jakiegokolwiek wskazania błędu (check)?

Wątpię żeby coś takiego było możliwe, osobiście odłączyłbym przekaźnik świec żarowych, albo samą świecę i zobaczył co będzie (, pewnie wybije jakieś błędy na kompie, ale to raczej nic wielkiego.
Ukręcone świece da się wyjąć bez zdejmowania głowicy, trochę to kosztuje, ale jak jest to tylko jedna świeca to się będzie opłacało – szukaj ludzi co mają do tego sprzęt i wiedzę.

Też wydaje mi się, że to nie wina świec. Tak czy owak kiedyś by je trzeba wymienić i przy okazji to robię właśnie. ASO twierdzi,że wyskakuje im ciągle błąd od świec i do momentu jego usunięcia nic dalej się zrobić nie da. Najlepsze jest to ,że wycenili mi wyjęcie tej uszkodzonej świecy oczywiście z demontażem głowicy na jedyne 4,321 zł !!!! Na szczęście kazałem im się wstrzymać i tak jak mówi Akostarek znalazłem gościa, który robi to bez zdejmowania głowicy i przyjeżdża na miejsce. Koszt takiej operacji mówił, że max 500 zł bo w moim przypadku jest to 1 świeca – 3 pozostałe wyszły bez problemu.
Zobaczymy co gość jutro zrobi. Jeżeli będzie ok a mam nadzieję, że tak to podam namiary na gościa, być może kiedyś komuś się to przyda, choć oczywiście nikomu tego nie życzę.

Zrobiłem z "błędem świec" jakieś 10kkm i nigdy nie przytrafił mi się tryb serwisowy. Zobaczymy, napisz co i jak

BTW nie wiem, czy możliwe jest, żeby PCM przeszedł w tryb awaryjny bez wywalenia żadnego błędu, może elektrozawór sterujący geometrią turbiny głupieje ?

P138B – jeżeli to ten błąd świec o którym mówisz, to on na pewno nie prowadzi do trybu serwisowego. Jeżdżę z nim cały czas i nie mam żadnych problemów jak i parę innych osób. To oznaka, że świece się kończą, ale do momentu gdy samochód odpala nie zamierzam ich wymieniać