Klub MazdaSpeed

Zainspirowany tym, że w M6 udało się chłopakom dołożyć ten czujnik postanowiłem poszukać problemu dlaczego u nas tego nie ma.
Przeszukałem katalogi i znalazłem oznaczenie 76-673, część wg. katalogów nosi nazwę BP4K-67-488. Dzwoniłem właśnie do ASO i potwierdzili moje przypuszczenia i jest to właśnie poszukiwany "Czujnik niskiego poziomu płynu do spryskiwaczy". Po rozmowie dowiedziałem się, że była to tylko opcja w wyposażeniu, że lampka w zegarach na 99% jest tylko się nie aktywuje bez tego czujnika. A do pomiaru poziomu służyć ma nam ta rurka w korku.



Cena która sobie zażyczyli to 257,52 NETTO. Poszukałem trochę w internecie i ceny oscylują miedzy 250 a 400zl za tą część. Wygląda on tak zdjęcie znalezione na jakiejś szwedzkiej aukcji z rozbitka, cena tam wynosi 250SEK.



No i teraz pytanie do was czy ktoś zastanawiał się jak rozwiązać problem braku lampki, może znalazł jakiś zamiennik albo z innej marki pasujący do naszych samochodów bo płacić ~300zl za lampkę to troszkę za wiele moim zdaniem.

a i jeszcze czy twój zbiornik na płyn ma miejsce na ten czujnik ?

Z tego co zauważyłem po schematach to każdy zbiornik ma miejsce na czujnik, jedynie są otwory na niego zaślepione. Pewności w 100% nie mam. Ale jeżeli podałem VIN dla Pana w ASO i potwierdził moje przypuszczenia wg. schematu który mu się zapewne otworzy do tego numeru to jest tak jak sądzę.

Edit:

A ja miałem ten czujnik w swojej

hmm, na płynie chłodzącym powinna być masa, więc może lepiej czujnik zrobić zupełnie od podstaw i podpiąć pod jakąś diodę

Już kiedyś tu poruszałem podobny temat: viewtopic.php?f=114&t=64045

Może ten będzie pasował

http://allegro.pl/czujnik-poziomu-plynu ... 84596.html

Pozdrawiam

W wolnej chwili zdemontuje zbiornik i obejrzę go dokładnie, jednak może to za szybko nie nastąpić wpadł mi inny pomysł do głowy w domowych warunkach zrobienie czegoś takiego, pozostanie kwestia czy jest ta kostka przy zbiorniczku i jak podać sygnał zęby się zaświeciło

hmm Nawet był nie pomyślał, że posiadanie czujnika spryskiwaczy w mazdzie 3 może nie być standardem.
Ja osobiście posiadam, a świecąca często kontrolka nie pozwala mi o sobie zapomnieć
W przypadku posiadania ksenonów mimo sporej wielkosci zbiornika, niesamowicie ubywa płynu. Praktycznie przy każdym dłuższym spryskaniu szyb zraszane są również klosze przednim lamp, a w przypadku wystąpienia złych warunków atmosferycznych, przynajmniej raz w miesiącu trzeba uzupełnić płyn.

no bo czujnik poziomu płynu jest standardem (i do tego jest obowiązkowy) ale tylko w autach w wersji z ksenonami. to wynika z jakiejś regulacji prawnej żeby dało się myć reflektory.

w wersjach m3 bez zenonów próżno szukać tego bo jest to "niepotrzebne". mi tym bardziej jest to zbędne – za 300zł kupie pewnie z 200 litrów letniego płynu do spryskiwacza albo ze 100 litrów zimowego. biorąc pod uwagę fakt iż tego lata udało mi się zużyć połowę banki 5l (a zimą pójdzie pewnie więcej bo sól i syf) to nie podejrzewam żebym za mojej kadencji w tym aucie zużył tyle płynu. ten extra czujnik to pieniądze wyrzucone w błoto imo. lepiej wydac na benzyne i przejezdzic

Ja też nie zamierzam płacić tyle za czujnik, będzie trzeba inaczej to wymyślić, szkoda tylko, ze nie ma czasu teraz na nic.